Hej Mirki i Mirabelki,
Chciałabym się z Wami podzielić moimi przemyśleniami i doświadczeniami z pracy jako asystentka stomatologiczna. Czuję się z tym wszystkim mocno przytłoczona.
W szkole uczyłam się świetnie, teorię zdałam na 99%, ale w praktyce to zupełnie inna bajka. Muszę wiedzieć prawie tyle samo, co dentysta – przygotowywać wszystko do zabiegów (materiały, leki, kleszcze, wiertła itp.), podawać w odpowiedniej kolejności, trzymać ssak w trakcie zabiegu, a potem szybko sprzątać i dezynfekować wszystko. Stres zjada mnie od środka, a lekarze krytykują, że nie umiem wszystkiego od razu.
Uczyłam
Chciałabym się z Wami podzielić moimi przemyśleniami i doświadczeniami z pracy jako asystentka stomatologiczna. Czuję się z tym wszystkim mocno przytłoczona.
W szkole uczyłam się świetnie, teorię zdałam na 99%, ale w praktyce to zupełnie inna bajka. Muszę wiedzieć prawie tyle samo, co dentysta – przygotowywać wszystko do zabiegów (materiały, leki, kleszcze, wiertła itp.), podawać w odpowiedniej kolejności, trzymać ssak w trakcie zabiegu, a potem szybko sprzątać i dezynfekować wszystko. Stres zjada mnie od środka, a lekarze krytykują, że nie umiem wszystkiego od razu.
Uczyłam
#przegryw
źródło: IMG_1456
Pobierz