Job Bos (Satyricon, Dark Fortress, The Ruins of Beverast) oraz Norman Lonhard (ex-Triptykon) poinformowali, że powołali do życia nowy zespół pod szyldem Dead Eyed Creek.


Sam nie wiem jeszcze czy mi sie podoba ale baaardzo słychać Alice in chains

#grunge
#blackmetal
Riczard - > Job Bos (Satyricon, Dark Fortress, The Ruins of Beverast) oraz Norman Lon...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#rock #alternativerock #grunge
#cultowe (888/1000)

Stone Temple Pilots - Big Empty z płyty Purple (1994)

Muzycznie dużo bardziej moją muzyką jest ich debiut. Ale ilekroć słyszę ten album, mam wrażenie że bardzo dobrze się zestarzał. Wiele kapel alternatywnych rockowych nurtów lat 90 (czy to Seattle, czy poza) dziś brzmi niedzisiejszo, a tu nie mam takiego odczucia.
cultofluna - #rock #alternativerock #grunge
#cultowe (888/1000)

Stone Temple Pilo...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Eissseiw: Do słuchania Nirvany powiadasz... Tylko Marshall! Do Szopena może byś znalazł coś bardziej wymuskanego ale do dobrego p-----------a Marshall. Mam, polecam, nie zamieniłbym na żadne inne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
#rock #grunge
#cultowe (861/1000) -> wreszcie z dzisiaj

Stone Temple Pilots - Creep z płyty Core (1992)

A w tym numerze od pierwszego wejrzenia mi się w głowie przewróciło.
cultofluna - #rock #grunge
#cultowe (861/1000) -> wreszcie z dzisiaj

Stone Temple...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Weird Al Yankovic - Smells Like Nirvana

Jestem wielkim fanem Weird Ala, a to jedna z moich ulubionych jego parodii. ALE ( ͡º ͜ʖ͡º)

IMHO ta wersja pięknie pokazuje jak znakomita była produkcja oryginału z płyty Nevermind Nirvany. Wersja Ala przy oryginale brzmi po prostu.. płasko, nie ma tego mięsa, tej ściany dźwięku. Pomimo tego
M.....a - Weird Al Yankovic - Smells Like Nirvana

Jestem wielkim fanem Weird Ala, a ...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MglawicaKraba: Butch Vig zrobił kawał dobrej roboty. Brzmienie Nevermind jest totalnie pełne, jest doskonałe w sensie produkcyjnym. Mając różne wzorce i różne preferencje "ile dołu i ile góry" można się spierać co jest w muzyce rockowej świętym gralem, a dla mnie jest właśnie Nevermind.

W ogóle "skupienie" stopy, basu i dołu gitary na żadnej innej płycie mainstreamu nie jest tak bardzo w jednym punkcie. Bardzo bardzo dodaje to energii całemu
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach