Wlasnie sie rozstalem (tj. zostalem rzucony, przez telefon, feels bad man), zaczyna sie chyba lekki kryzys samooceny, co polecicie, oprocz tego, zeby kupic sobie sznurek i odkrecic kurek ( ͡° ͜ʖ ͡°)? Ile plusow na pocieszenie, tyle kieliszkow i kresek wjedzie wieczorem, dla osoby wrazliwej ten swiat na trzezwo jest nie do przyjecia
@asenjo: popatrz na to z innej strony. Kumpel z pracy zerwal z narzeczona. Wydawaloby sie ze potrzeba mu pomocy, nie minelo 2tygodnie a koles jezdzi co dzien do innego rozowego kopulowac. Zycie singla jest piekne:) a ty placzesz. Idz wieczorem na balet, porob sie, a potem znajdz rozowego:)