Jaką największą manianę o-----------ś/aś ?

- ja kiedyś na dyskotece troszkę podpiłem i podrywałem faceta, bo myślałem że to laska, bo od tyłu wyglądał jak laska, długie włosy itp. ale jak się odwrócił, to było niezręcznie, bo to facet był ;/

wpisujcie swoje historie w nitce

#nitka #maniana #historia #zalesie #fauxpas #historie #zenada #zenua #mistakes
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Obiad rodzinny, bo okazja rodzinna w restauracji. Rodzina raczej mocno pobożna. Wujek, który jest turbo katolicki podając mi pieprz przy pierwszym daniu (oczywiście rosół) pyta:
- Pieprzysz?
Odparłem bez zastanowienia: - Owszem, ale nie zupę.
#fauxpas #dziwnewzroki #heheszki
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#pracbaza #fauxpas #ups

Rozmawiałem mailowo z backoffice'm załatwiając codzienne sprawy. Tam sa głównie dziewczyny. Dosyc miłe i zawsze pomogą. Na koniec konwersacji chciałem napisać "Dzięki", bo wreszcie udało mi się załatwić to co chciałem. Jak kończę pisać maila to zazwyczaj zaczynam patrzeć na swoje notatki i szukać kolejnego zadania na dzisiaj. Nie patrzę na klawiature ani ekran, piszę bezwzrokowo i wysyłam maila przez Ctrl+Enter.

Tym razem
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przeczytałem #fauxpas mirka @rss i przypomniała mi się moja historia w której zachowałem się nawet bardziej nietaktownie.

W czasach liceum pojechałem razem z klasą na kilkudniowy spływ kajakowy. Dni mijały przyjemnie kumple, luźna atmosfera, śmiechy chichy.

Zatrzymywaliśmy się na noc zawszę nad brzegiem rzeki i nocowaliśmy w namiotach. Warunki były spartańskie toteż niektórzy rodzice odwiedzali miejsca naszego noclegu i przy okazji podrzucali coś do jedzenia, albo świeże ciuchy, bo często łapał
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rss: z tego co pamiętam wspomniany kolega wytłumaczył mi, że to nie jest jego matka w tym samym momencie w obecności wszystkich zebranych. Dalej nie wiele pamiętam, bo ciśnienie mi skoczyło ustanawiając nowy rekord.
  • Odpowiedz
Cholera... popełniłem niezłe faux pas. ;D Znajoma chciała zjeść w wegańskiej knajpie, więc wybraliśmy się w kilka osób (ja głównie z ciekawości, bo jestem dumnym mięsożercą). Po pojawieniu się na miejscu kilka z przebywających tam osób zaczęło mnie mordować wzrokiem. Dopiero po paru minutach zorientowałem się, że przecież mam na sobie skórzaną kurtkę i jestem tam wrogiem publicznym numer 1. :D

#fauxpas
  • 69
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rss: weź, proszę cie. a buty wszyscy mieli z plastiku? ja bym się chyba zaczął smiać i opowiadać, że u znajomego na wsi mam własne 10 prosiaków i co kwartał szlachtuje jednego.
  • Odpowiedz
@rss: było mówić, że to ludzka skóra, to by się nie czepiali (większość, jak nie wszyscy moi znajomi wegetarianie są za aborcją).
  • Odpowiedz