✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Byłem poniżej przeciętniaka w szkole, 4/10 z ryja, w liceum i gimnazjum czasem jakiś kolega z bezpośredniego sąsiedztwa gdzieś zaprosił, więc byłem między #przegryw a #failednormie. No wiecie, jak ktoś sobie przypomniał, że ja istnieję i gdzieś razem żeśmy wyszli, to nawet gadało i zachowywało się ok, ale potem oni się spotykali kolejne 5 razy beze mnie, a za 6-tym razem znowu ze mną. Więc byłem wyżej niż przegryw ale niżej niż normie a nawet failed normie, bo normikiem nigdy nie byłem. Zastanawiałem się jak zwiększyć swoją atrakcyjność, zacząłem się w szkole i na studiach lepiej ubierać, w jakieś modne koszule itp a nie tshirty, ale nic to nie dało. No ale miałem mega trądzik i do tego #babyface. W necie czytałem rady jaki zrób kasę, odnieś sukces, Juleczki będa się kleić, bo one potrzebują stabilności, potrzebują zaradnego mężczyzny, z którym stworzą wymarzoną rodzinę. No więc akceptowałem siebie w roli przyszłego #betamankomat, nie znając wtedy tego pojęcia. No i minęło trochę lat, mam dziś 37, trądzik minął, baby face jest wciąż ale przykrywam zarostem, skończyłem dwa kierunki studiów, jestem urzędnikiem, coś ala naczelnik wydziału, mimo braku dynaminy i znajomości, ale przez kompetencje i inteligencję/wykształcenie. W pracy oczywiście pełna powaga, nie flirtuję, nie podrywam, choć kiedyś się zakochałem jak jeszcze byłem urzędnikiem średniego szczebla w koleżance z pracy, czarującej brunetce, oczywiście nie wyznałem jej tego, byłem dumny, że raz się na kawę umówiliśmy, ale nic z tego nie wyszło, potem ona na szczęście odeszła z urzędu i została project manager w korpo. No ale czy na moją pozycję ktoś leci dzisiaj, jakaś Juleczka? No nie, bo po pierwsze, kraj się rozwinął, dziś na kasie za byle pracę płacą 50% tego, co ja mam netto, a nie 25% jak to było kiedyś no i bezrobocie nie wiem jakie jest dokładnie, ale chyba 4-5% a nie 15%. No i trądzik zszedł, twarz z zarostem jako tako wygląda, ale mam już zakola NW3 i atrakcyjność spadła, a nie wzrosła, do tego spore zmarszczki od opalania chyba. A urzędnikowi nie przystoi #przesczep włosów. Mam własne mieszkanie po dziadkach 63 metry w dobrej okolicy, ale co z tego, to mieszkanie i moja pozycja zawodowa nie są dziś atrakcyjne dla młodszej kobiety (szukam takiej, co mi dzieci urodzi, chcę mieć rodzinę). Cały #cope poszedł na nic, po prostu standardy i oczekiwania się mega szybko zmieniają i #hipergamia kobiet rośnie nieustannie. Rady z dzisiaj mogą być nieaktualne za 15 lat. #zalesie

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): Atrakcyjnnosc przez zakola to jedno ale nie zawsze, niektorym pasują
W dodatku chlopie babie latwo zakrecic w glowie, skoncz z blackpillem bo to jedno a zycie to drugie.

Ogarnij sie i zarywaj

"A urzędnikowi nie przystoi #przesczep
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć wszystkim. Często poruszany jest temat potencjalnego związku prawaka z lewaczką i podnoszone jest niejednokrotnie hasło, że jak ten prawak jest mitycznym #chad ,To
#p0lka #julka i tak jest zainteresowana znajomością

A co w sytuacji odwrotnej? Lewak z prawaczką?
Wiadomo, ktoś by powiedział, że problemy pierwszego świata ( ͡° ͜
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Postrzegam się jako coś pomiędzy #przegryw a #failednormie
Generalnie nie wychodzę w ogóle z domu. A jak już, to najwyżej raz na kilka miesięcy jak ktoś ze znajomych 30+ lvl zadzwoni (ja 27 lvl). Ale to tylko wóda/piwo w zamkniętym gronie i tyle. Dbam w miarę możliwości o swój wygląd, coś tam ćwiczę dla siebie w piwnicy. Mieszkam na wsi. Czy warto w takiej sytuacji wyjechać teraz do miasta wojewódzkiego? Czy to jakiś kolejny cope i jak się przegrywa na wsi, to w mieście będzie podobnie? Punktu zaczepienia nie będę miał, bo w miastach znajomych 0. Próbował ktoś w podobnej sytuacji? Praca zdalna, więc z tym luz, ale zarobki niewiele ponad średnią krajową. Najbardziej w domu trzymają mnie koszty utrzymania, bo prawie całą wypłatę odkładam. No i nie wiem czego się spodziewać będąc samemu w mieście jako introwertyk.

#introwertyzm #warszawa #krakow #wroclaw #lodz #poznan

---
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Postrzegam się jako coś pomiędzy #p...

źródło: comment_1659989085UryScxNhtG4VfzfCZq19Gf.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy jak nic mi nie sprawia przyjemności, nie chłodzi, ani nie rozgrzewa to ta słynna #depresja ? Co prawda czasem mam okresy, że mógłbym góry przenosić, ale trwają raczej krótko i rzadko się pojawiają, ehhh... Ogólnie czuję się jak w limbo, pracę w Januszexie rzucam już od pół roku, ale musiałbym napisać CV, wykazać się inicjatywą, a z jakiegoś powodu nie mogę tego zrobić, trzymam się tych zlepków stabilizacji jakie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Prawda jest taka że jeżeli kiedyś byłeś normikiem ale w wyniku splotu nieprzyjemnych wydarzeń upadłeś to masz szansę wstać. To czego się nauczyłeś w wyniku socjalizacji, nauki wcześniej nigdy nie zostanie zapomniane, co najmniej będzie przytępione. Ile potrwa powrót do normalnego życia? Ciężko zdefiniować? Miesiące, rok, kilka lat, niewiadomo. Natomiast jeśli urodziłeś się już #!$%@?, nigdy nie miałeś okazji na socjalizację, nigdy nie byłeś z dziewczyną, rodzina Cię nie kochała, jesteś mało
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
#failednormie here i jak tak sobie spojrzę wstecz to muszę przyznać rację #blackpill
Moja pierwsza dziewczyna zostawiła mnie dla wysokiego przystojnego i wyjątkowo głupiego typa. Jest też jedyną z która mam kontakt i wiem, że ciągle sobie pluje w brodę jak mogła być z takim kretynem. Chociaż w tej historii jest też promyk słońca bo przez te lata widziałem różnych jej chłopaków i generalnie jest to raczej zbiór kolesi niezbyt wysokich, niekoniecznie przystojnych i nie przy kasie, mimo że ona jest w miarę ładna.
Druga mnie zostawiła, bo były wyskoczył z puchy. Była ze mną tylko po to, żeby zapomnieć o nim. Jak widać się nie udało. Nawet nie mam żalu, bo rozeszło się po kościach. Nie zdążyłem się nawet emocjonalnie przywiązać.
Z trzecią to jest dłuższa historia. W skrócie wyjechała na erasmusa, gdy byliśmy już w separacji. A byliśmy, bo podczas kłótni przez telefon trochę się nie zrozumieliśmy i wyszło na to że zrywam chociaż w zasadzie nie chciałem. A wszystko przez to, że mnie okłamała wcześniej. A okłamała, bo chciała mi zrobić przyjemność mówią że jedzie na pół roku a nie na cały, ze względy na mnie (przyczyna była inna). Ogólnie skomplikowana i dłuższa historia, ale zachowała się podle mówiąc mi że musimy wszystko na nowo poukładać a nie wykazując inicjatywy, a w zasadzie odrzucając moje, a potem wyjeżdżając bez słowa, kpiąc z moich pretensji i w ogóle nie chcąc mi pomóc poukładać to sobie w głowie za co bardzo wysoką cenę zapłaciłem.
Czwarta zostawiła mnie, gdy okazało się, że związek ze mną nie podbija jej pozycji społecznej w oczach wspólnych koleżanek. Związałem się z nią tylko po to, żeby zapomnieć o trzeciej. Ogólnie bardzo dziwna osobowość, potraktowała mnie przedmiotowo chcą na moich plecach się wybić w towarzystwie. Ja ją w sumie też przedmiotowo potraktowałem. Szybko zapomniałem, nawet bardzo dobrze się stało.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
eh, tak chciałbym chodzić ze znajomymi do klubów i na imprezy, tylko że na trzeźwo jestem raczej niesmiałym gosciem i kazdy raczej mnie ma za nudziarza :( Jak mieszkalem jeszcze w innym miescie to było tak samo, na poczatku znajomosci nikt mnie nie zabierał nigdzie, a jak zaczeli mnie zabierac to po alko królowałem na parkiecie i byłem jajcarzem XD szkoda tylko ze na trzezwo jestem zamulaczem i ludzie sa do mnie zrażeni, bo chyba mysla ze nie potrafie sie bawic :(
#zalesie #failednormie #feelsy #problemypierwszegoswiata

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

tylko że na trzeźwo jestem raczej niesmiałym gosciem


@AnonimoweMirkoWyznania: uważaj. Bardzo łatwo poskładać sobie życie: alkohol + nieśmiałość = śmiałość + alkoholizm.

Dzisiejsza psychologa zna o wiele lepsze metody radzenia sobie z nieśmiałością.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: tez tak mam :D dalej z tym mam problem, ale ogolie juz sobie coraz lepiej radze bez alkoholu, mysle ze tu chodzi ogolnie o niesmialosc i taki charakter, trzeba po prostu wychodzic do ludzi wiecej xD Ale wiadomo ze po alkoholu lepiej idzie rozmowa, wiec moj sposob jest tylko picie piwa, walne sobie 3-4 piwka i mam fajna banie, ale siebie kontroluje i wiem ze nic nie #!$%@? co
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Jakby tak spojrzeć na mnie z boku to jestem normalnym, może wręcz trochę oskarkowatym z wyglądu typem. Tylko jest u mnie jeden problem - kompleksy i strach co powiedzą inni :( zawsze rodzice mi w domu wpajali "tego nie rób bo co sobie ludzie pomyślą", "no jak to tak można robić co jak sąsiedzi zobaczą". Doszło do tego, że jak możecie się domyślać bałem się zawsze zagadać do jakiejś dziewczyny, bo co będzie jak mnie odrzuci i powiem innym, będę pośmiewiskiem:( Oprócz tego odczułem to jeszcze na wielu innych rzeczach, ale o tym już nie chce mi się pisać. No generalnie znajomości też miałem mało, bo mało mówiłem żeby nie powiedzieć czegoś za dużo. Druga sprawa jest taka, że wiem, że nie jestem jakiś brzydki i nawet wiele razy to odczuwałem jak dziewczyny same inicjowały kontakty, ale jednak zżerają mnie kompleksy. Kompleksy na nawet największe duperele. Np to, że mam damskie dłonie, że mój głos nie jest odpowiednio niski jak dla faceta. Podaje dwa przykładowe, sami możecie sobie ocenić skalę ich "ważności". I chociaż wiem że to duperele i pewnie nikt nawet nie zwraca na to dużej uwagi, to jednak mnie takie pierdoły gnębią. Nie wiem już co robić
#kompleksy #zalesie #failednormie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: generalnie to robota dla psychologa, może dostaniesz jakieś leki, po których nie będziesz taki zablokowany, no i do tego terapia, która pomoże Ci powoli pracować nad swoimi ogarniczeniami

możesz też próbować samemu pracować nad sobą korzystają z informacji w książkach i internecie, ale bez mentora rozwój może być wolniejszy

doraźnie możesz sobie kilka razy zarzucić fenibut, podobno dobrze działa na takie przypadki jak ty, tylko uzależnia mocno fizycznie więc
  • Odpowiedz
Kolejny raz pograza mnie moj wlasny penis.

Chamsko przypomina mi o braku seksu.

Codziennie od dekad informuje mnie bezpardonowo do czego zostal stworzony i codziennie, niemal bez wyjatku, mam rano bardzo silna erekcje. O wiele lepsza niz z podniecenia. Na kacu to juz w ogole chce wybuchnac. Ciala jamiste sa maksymalnie wypelnione krwia i erekcja trwa i trwa. Niby te poranne wzwody sa niezbedne, moze i kazdy to ma. Ale po co mi to...

Do
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

I po wycieczce na divy. Niestety na tarczy. Po raz kolejny. Lepiej sobie zwalić niż marnować kasę na szrot divy z
#datezone. Taka prawda.

Po kolei dlaczego nie powinienem iść na divy, a poszedłem.Może to będzie protip dla innych Mirków. :
1. Budżet - tylko 150 zł
2. Od ostatniego wytrysku minęło 4 tygodnie = długi
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach