Aktywne Wpisy
Moja żona po 15 latach małżeństwa właśnie przyznała mi się do tego że od pół roku ma chłopaka, regularnie zdradzała mnie z różnymi typami przez ostatnie 4 lata. Jak mam jej wybaczyć?
Z braku szansy na mieszkanie zaczynam rozważać kupienie działko ROD. Wszyscy i tak tam mieszkają cały rok, całe życie nikt tego nie rusza. Może to jest mega life hack, zamiast zapłacić 400 000 za kawalerke wydam 180 000 na domek wykończony na działce praktycznie w dużym mieście. Jak myślicie, oszukałem system, iśc w anarchie? Jakie są minusy tego pomysłu. Mogą mnie wyrzucić? Ale niby jak skoro wtedy będe bezdomny a to przestępstwo
Postrzegam się jako coś pomiędzy #przegryw a #failednormie
Generalnie nie wychodzę w ogóle z domu. A jak już, to najwyżej raz na kilka miesięcy jak ktoś ze znajomych 30+ lvl zadzwoni (ja 27 lvl). Ale to tylko wóda/p--o w zamkniętym gronie i tyle. Dbam w miarę możliwości o swój wygląd, coś tam ćwiczę dla siebie w piwnicy. Mieszkam na wsi. Czy warto w takiej sytuacji wyjechać teraz do miasta wojewódzkiego? Czy to jakiś kolejny cope i jak się przegrywa na wsi, to w mieście będzie podobnie? Punktu zaczepienia nie będę miał, bo w miastach znajomych 0. Próbował ktoś w podobnej sytuacji? Praca zdalna, więc z tym luz, ale zarobki niewiele ponad średnią krajową. Najbardziej w domu trzymają mnie koszty utrzymania, bo prawie całą wypłatę odkładam. No i nie wiem czego się spodziewać będąc samemu w mieście jako introwertyk.
#introwertyzm #warszawa #krakow #wroclaw #lodz #poznan
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62f14f81cdd8d55ea6424e6f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
Ja przegrywam w mieście wojewódzkim, więc reguły nie ma