#anonimowemirkowyznania #failednormie here i jak tak sobie spojrzę wstecz to muszę przyznać rację #blackpill Moja pierwsza dziewczyna zostawiła mnie dla wysokiego przystojnego i wyjątkowo głupiego typa. Jest też jedyną z która mam kontakt i wiem, że ciągle sobie pluje w brodę jak mogła być z takim kretynem. Chociaż w tej historii jest też promyk słońca bo przez te lata widziałem różnych jej chłopaków i generalnie jest to raczej zbiór kolesi niezbyt wysokich, niekoniecznie przystojnych i nie przy kasie, mimo że ona jest w miarę ładna. Druga mnie zostawiła, bo były wyskoczył z puchy. Była ze mną tylko po to, żeby zapomnieć o nim. Jak widać się nie udało. Nawet nie mam żalu, bo rozeszło się po kościach. Nie zdążyłem się nawet emocjonalnie przywiązać. Z trzecią to jest dłuższa historia. W skrócie wyjechała na erasmusa, gdy byliśmy już w separacji. A byliśmy, bo podczas kłótni przez telefon trochę się nie zrozumieliśmy i wyszło na to że zrywam chociaż w zasadzie nie chciałem. A wszystko przez to, że mnie okłamała wcześniej. A okłamała, bo chciała mi zrobić przyjemność mówią że jedzie na pół roku a nie na cały, ze względy na mnie (przyczyna była inna). Ogólnie skomplikowana i dłuższa historia, ale zachowała się podle mówiąc mi że musimy wszystko na nowo poukładać a nie wykazując inicjatywy, a w zasadzie odrzucając moje, a potem wyjeżdżając bez słowa, kpiąc z moich pretensji i w ogóle nie chcąc mi pomóc poukładać to sobie w głowie za co bardzo wysoką cenę zapłaciłem. Czwarta zostawiła mnie, gdy okazało się, że związek ze mną nie podbija jej pozycji społecznej w oczach wspólnych koleżanek. Związałem się z nią tylko po to, żeby zapomnieć o trzeciej. Ogólnie bardzo dziwna osobowość, potraktowała mnie przedmiotowo chcą na moich plecach się wybić w towarzystwie. Ja ją w sumie też przedmiotowo potraktowałem. Szybko zapomniałem, nawet bardzo dobrze się stało. Ale jak widzicie zrywały one. To była czysta kalkulacja, wyrachowanie. Ale jest w tej historii pocieszenie. Ani wysoki ani przystojny nie jestem. O kasie nie wspominając. Czy ja byłem kiedykolwiek tak szczerze kochany? Czy od kobiety można dostać miłość? Sam nie wiem. Może nie potrafię docenić i ocenić tych związków pozytywnie ze względu na zakończenie? #przegryw
#failednormie here i jak tak sobie spojrzę wstecz to muszę przyznać rację #blackpill
Moja pierwsza dziewczyna zostawiła mnie dla wysokiego przystojnego i wyjątkowo głupiego typa. Jest też jedyną z która mam kontakt i wiem, że ciągle sobie pluje w brodę jak mogła być z takim kretynem. Chociaż w tej historii jest też promyk słońca bo przez te lata widziałem różnych jej chłopaków i generalnie jest to raczej zbiór kolesi niezbyt wysokich, niekoniecznie przystojnych i nie przy kasie, mimo że ona jest w miarę ładna.
Druga mnie zostawiła, bo były wyskoczył z puchy. Była ze mną tylko po to, żeby zapomnieć o nim. Jak widać się nie udało. Nawet nie mam żalu, bo rozeszło się po kościach. Nie zdążyłem się nawet emocjonalnie przywiązać.
Z trzecią to jest dłuższa historia. W skrócie wyjechała na erasmusa, gdy byliśmy już w separacji. A byliśmy, bo podczas kłótni przez telefon trochę się nie zrozumieliśmy i wyszło na to że zrywam chociaż w zasadzie nie chciałem. A wszystko przez to, że mnie okłamała wcześniej. A okłamała, bo chciała mi zrobić przyjemność mówią że jedzie na pół roku a nie na cały, ze względy na mnie (przyczyna była inna). Ogólnie skomplikowana i dłuższa historia, ale zachowała się podle mówiąc mi że musimy wszystko na nowo poukładać a nie wykazując inicjatywy, a w zasadzie odrzucając moje, a potem wyjeżdżając bez słowa, kpiąc z moich pretensji i w ogóle nie chcąc mi pomóc poukładać to sobie w głowie za co bardzo wysoką cenę zapłaciłem.
Czwarta zostawiła mnie, gdy okazało się, że związek ze mną nie podbija jej pozycji społecznej w oczach wspólnych koleżanek. Związałem się z nią tylko po to, żeby zapomnieć o trzeciej. Ogólnie bardzo dziwna osobowość, potraktowała mnie przedmiotowo chcą na moich plecach się wybić w towarzystwie. Ja ją w sumie też przedmiotowo potraktowałem. Szybko zapomniałem, nawet bardzo dobrze się stało.
Ale jak widzicie zrywały one. To była czysta kalkulacja, wyrachowanie. Ale jest w tej historii pocieszenie. Ani wysoki ani przystojny nie jestem. O kasie nie wspominając.
Czy ja byłem kiedykolwiek tak szczerze kochany? Czy od kobiety można dostać miłość? Sam nie wiem. Może nie potrafię docenić i ocenić tych związków pozytywnie ze względu na zakończenie? #przegryw
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5efb474415d9fcf7250effd4
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
[==......................................] 4% (10zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!