Minęły 2 tygodnie od tripa na 600mg dxm i mimo iż powinienem poczekać jeszcze tydzień, to o 20 wlatuję dzisiaj terapeutycznie 600mg na naprawę psychiki.
Muszę pomyśleć nad alkoholizmem i nad tym co o-------m.
#narkotykizawszespoko #dxm
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czuję żal do starych, że nie powiedzieli, że życie działa tak, że gdzieś do 20-25 roku życia czujesz się zajebiście, bo poznajesz świat, wszystko jest magiczne. Tajemnicze. Mistyczne, a po 25 roku życia w mózgu zaczyna dziać się jakaś chujnia i wszystko robi się szare, nudne i nie robi wrażenia.

Jest takie określenie przez użytkowników substancji psychoaktywnych jak magia. Często po dysocjantach, psychodelikach, takie intuicyjne poczucie piękna, głębi, zjednoczenia ze światem. Ja czułem coś takiego na trzeźwo, bez wspomagania przez całe pierwsze 25 lat życia.

Potem zniknęło. I już od 5 lat nie wraca. Wszystko jest płaskie i wyblakłe. Coś się w mózgu.

Żądam
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ynfluencer: e tam co ty gadasz. Całe życie jest chujnia. W młodości było gorzej bo widziałem co trace jak obserwowałem jak ludzie ze szkoły się spotykają, bawią itp a ja na uboczu cały czas.
Teraz jest lepiej bo przynajmniej nie muszę na to patrzeć.
Aaa ty oskarkiem jesteś ale już odpowiedziałem to trudno
Tagi pomyliłeś
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: tak bardzo rel. Miałam swoje problemy w wieku 18-24 ale nagle w wieku 25 lat cała chęć do życia się we mnie wypłukała. Próbuję sobie radzić różnymi tabletkami od psychiatrów, wmawianiem sobie że przecież tyle lat życia przede mną i dalej jestem młoda ale wszystko to marny cope. Nie mogę spać bo dobijają mnie myśli o tym jak staro się już czuję i jak zrezygnowana i znużona się czuję
  • Odpowiedz
Jest tutaj ktoś, kto był po dxm, na czwórce?
Niedługie minie mi miesiąc, od mojego mistycznego tripa na trójce, który bardzo dużo mi dał w życiu.
Planuję za 1,2,3 tygodnie, jebnąć 900mg dxm i oczywiście w celach terapeutycznych, typu dlaczego tyle piłem, do walki z nałogiem, pomyślenia nad swoim życiem,postępowaniem itp.
Wołam @Jakis_Leszek bo to ekspert od dyso i dobry byczek.
Najchętniej to bym ketamine wziął, i zrobił potężne ego death,
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gzyro:

4. plateau: powyżej 15 mg/kg (brak zmian w oddziaływaniu na poszczególne receptory; zerwanie większości połączeń między neuronami

Planuję za 1,2,3 tygodnie, jebnąć 900mg dxm i oczywiście w celach terapeutycznych, typu dlaczego tyle piłem, do walki z nałogiem, pomyślenia nad swoim życiem,postępowaniem itp.


Ja przy wadze 70-75kg? Nie jestem pewien, bo to było dawno… zjadłem ponad 1100mg dxm. Wcześniej brałem niższe dawki czując podobny zachwyt substancja co Ty. Rozumiem to bo głęboka dysocjacja pozwala na introspekcję, spojrzenie na swoje życie z boku i wyciągnięcie z tego wniosków a następnie zmianę zachowań. Działa to trochę inaczej niż w przypadku klasycznych psychodelików,
  • Odpowiedz
@Jakis_Leszek: Postacie to w zasadzie tylko po DMT. Trochę tego było:

- błazny, które tańczyły wokół portalu i nabijały się ze mnie, że nie mogę przez niego przejść
- wężowe istoty, które tańczyły w powietrzu i były świadome tego, jak dobrze wyglądają xD
- wielka niebieska głowa, która nie robiła nic poza lewitiwaniem w niebieskim pokoju
- chochliki bawiące się w lesie i pokazujące mi, co czyni
  • Odpowiedz
Kocham te rozkminy,brak lęku czy rozbijanie samego siebie na kawałeczki zajebiste są dysocjanty.
I najważniejsze zajebiste uspokojenie po deksiku
#narkotykizawszespoko #dxm
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach