Ponieważ prezydent RP dość znacząco zmienił zdanie ws. ustawy "lexTusk", a wszystko wskazuje, że opinia publiczna nie podzieli wyrażonej przez A.Dudę dumy z tego powodu, to sądzę, że obraź się na niego i wierny jego kompan Joe Biden, a w zasadzie ludzie, którzy za dziadkiem z USA stoją i organizują wszystkim mamiące przedstawienie w Polsce. Przecież skompromitowana marionetka nie jest już nikomu potrzebna do uwiarygadniania wybranej narracji, a nawet wszystko psuje. Pewnie