Byłem na "Drogówce" i musze stwierdziec, że po "Jestem Bogiem" jest to kolejny Polski film na przestrzeni kilku miesiecy, ktory zrobił na mnie spore wrażenie. Naprawdę dobre kino. Tylko muszę obejrzeć jeszcze raz, bo w pewnym momencie mialem lekkie problemy ze zgubieniem wątku:)

#film #kino #drogowka
@trueno2: Ech idąc tym tropem, jeśli ma się problemy ze zgubieniem wątku to raczej wg mnie oznacza, że film jest tak prosty, że nie sposób go nie zrozumieć.

A mam wrażenie, że masz co innego na myśli- problem z nadążeniem za wątkiem?
  • Odpowiedz
@uosiu: nagrałem telefonem, tak dla jaj, ale zostałbym pożarty żywcem za wrzucenie tego do neta ;> Słychać nawet jak drapie się po jajach, a ledwo słychać jak się grzmocą na ekranie...
  • Odpowiedz
#film #drogowka

Byłem na drogówce, całkiem dobry film. Zdziwiło mnie, ze juz dość dużo czasu po premierze sala pełna.

Refleksja mnie naszła taka, ze tak mniej więcej i w dużym uproszczeniu musi wyglądać budowa polskich dróg, patrząc na ich ceny.

Jeśli ktoś się waha czy iść, polecam.
  • Odpowiedz
Filmowe streszczenie weekendu:

Drogówka - ten film miażdży. Jak dla mnie najlepszy film Smarzowskiego. Rewelacyjnie zagrany, świetne teksty sypią się z ekranu cały film, tylko jak zwykle u Smarzowskiego - to nie jest grzecznie opowiedziana historia. Wielu rzeczy trzeba się domyślać z kontekstu, trzeba ruszać neuronami, by nadążyć za akcją. Długo po wyjściu z kina film siedzi w głowie i nie chce z niej wyjść.

Hobbit 3D 48fps - hehe teatr baśni
@rss: Nie wiem, jak można tak o nim mówić. Jestem raczej kinowym wyjadaczem i moim zdaniem ten film jest dobry nie tylko jak na polskie warunki. Jednak nie jest to łatwe niedzielne kino dla każdego, ale jeśli widziałeś "Wesele" lub "Dom zły" i ci się podobało, lub było co najmniej znośne to wydaje mi się że powinieneś na to iść.
  • Odpowiedz
@steemm: Sporo tracisz. Było ostatnio kilka dobrych polskich filmów. Podejrzewam, że chodzi ci o polską głęboką pretensjonalność obecną w co drugim filmie. Niestety polska kinematografia skażona jest Kieślowskimi, Wajdami i innymi cierpiącymi ból wszechświata, ale powoli to się zmienia.
  • Odpowiedz