#dragonage #dragonageinquisition W sumie zajęło 114 godzin z robieniem wszystkich questów i czyszczeniem każdej mapy. Kolekcji specjalnie nie robiłem chociaż większość była prawie skończona.

System lootu na pewno zbyt losowy, super rzadkie potwory takie jak Zaklęty Kiełkowiec (Imbued Tusket) nie mają racji bytu. #!$%@?, "zaklęty kiełkowiec" ma okrągłe zero wyników na googlu, jestem chyba jedyną osobą która ich szukała.
Tak samo niektóre schematy istnieją jedynie z tej losowej skrzyni w której są nagrody z Prób (Trials).
Misje w sali narad rodem z gier przeglądarkowych gdzie czeka się x godzin na posunięcie się fabuły do przodu to też beka, na szczęście da się to zategować modem.
Przez cały ten szajs czułem się jakbym grindował jakieś gówno w Runescape czy innej Tibii.
Elec - #dragonage #dragonageinquisition W sumie zajęło 114 godzin z robieniem wszystk...

źródło: obraz

Pobierz
@Elec Skończyłem od premiery tę grę już 3 razy i dalej nie wiem, czy jest gównem, czy może jednak nie. Napewno powinni dostać nagrodę, za #!$%@? najgorszej kamery taktycznej w historii gier.
  • Odpowiedz
Wg Steama, 7 lat temu grałem w Dragon Age I. Gra się spodobała, ale dwójkę odstawiłem po niecałej godzinie.
No i widzę, że DA: Inkwizycja jest dostępna w sporej przecenie. Można w nią pograć, jak już nie pamięta się o co chodziło w jedynce, a dwójkę tylko zacząłem? I czy warto jest w to zagrać?
#steam #gry #dragonage #dragonageinquisition
@Chrystus: Można, nie jest taka tragiczna, ale na początku zalewała mnie krew przy niektórych rozwiązaniach i musiałem zainstalować parę modów. Bankowo to były Faster Loot i Search Radius Increased.
Ogólnie DA2 to krok w tył jeśli chodzi o serię, gra jest brzydsza, powtarzalna, walka uproszczona, lokacje średnie, ale za to dialogi i postacie są chyba najfajniejsze w serii, szczególnie dialogi między nimi :D
Ogólnie to sobie pyknij całą serię od
Krs90 - @Chrystus: Można, nie jest taka tragiczna, ale na początku zalewała mnie krew...

źródło: comment_1623235408hlmeLp1fLgPOF1g8Y2I9wY

Pobierz
  • Odpowiedz
@Chrystus: jest coś takiego jak Dragon Age Keep i tam możesz stworzyć "stan świata" na podstawie którego grasz w Inkwizycję. Ale imho lepiej ograć też dwójkę bo jest dosyć powiązana
  • Odpowiedz

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

#gry #dragonage #dragonage2 #dragonageinquisition
Przeszedłem w ciągu ostatnich kilku tygodni całą trylogię Dragon Age i szczerze, żałuję że nie pograłem w to wcześniej.
Naprawdę każda część jest całkiem spoko, chociaż DA2 cierpi najbardziej na braki i mocne odejście od sytemu walki z DA:O.
W sumie naszła mnie ochota przejść sobie wszystko jeszcze raz, ale za to całkiem innymi postaciami i wyborami, uważacie że warto?
Krs90 - #gry #dragonage #dragonage2 #dragonageinquisition
Przeszedłem w ciągu ostatn...

źródło: comment_1625936635O1he66K8F9RFI4NoQX40i3.jpg

Pobierz

KTO NA START W DRAGON AGE: ORIGINS

  • BABA ELF - MAG 30.0% (9)
  • BABA ELF - ŁOTRZYK 23.3% (7)
  • BABA ELF - WOJOWNIK 10.0% (3)
  • BABA KRASNOLUD - WOJOWNIK 13.3% (4)
  • BABA KRASNOLUD - ŁOTRZYK 23.3% (7)

Oddanych głosów: 30

@Krs90: Jedynkę bardzo lubię, bo choć nie była grą idealną to przedstawiała bardzo ciekawy i spójny świat - a scenariusz nie bał się uderzać w mroczne i moralnie niepewne tony. Dzisiaj to w zasadzie standard, jeśli idzie o cRPG, ale w momencie wydania jedynki niewiele gier AAA miało jaja wsadzić gracza do uniwersum będącego w zasadzie zaprzeczeniem typowego do bólu heroic fantasy - ba, to przecież właśnie Originis zapoczątkowało niezwykle popularny trend tworzenia gier opartych na schemacie "mrocznego fantasy", które nie bały się krwi, flaków, przemocy, golizny czy seksu.

Dwójka zebrała w kupkę wszystko co robiło jedynkę - i #!$%@?ła to do kosza. Jako fan jedynki naprawdę serio starałem się polubić i dwójkę, ale za #!$%@? nie mogłem się w tej grze odnaleźć. Bardzo podobał mi się koncept "plagi", wojny z Pomiotami, tarć rasowych między ludźmi, elfami i krasnoludami, czy wielkiego pytania o to jaką rolę pełni w tym świecie magia oraz co dokładnie stało się w starożytnym imperium (Tevinter, bodajże?), że panteon bóstw tego świata wydaje się być podejrzanie, welp, martwy. Fabuła i lore tego świata nie były może najwyższych lotów, ale miały w sobie sporą dozę tajemniczości i niepewności, przyciągającą do ekranu jak magnes.

W dwójce tego nie było. Wszystko za co polubiłem jedynkę, co miałem nadzieję że będzie kontynuowane, zostało w zasadzie #!$%@? z gry i zastąpione jakimś dziwacznym symulatorem typowego bohatera typowej gry cRPG. Takie Fable, ale udające grę "na poważnie" - mimo że oczywiste było, że to broń boże nie
  • Odpowiedz
@mnik1: Dwójka w ogóle była dużym krokiem wstecz względem mechaniki gry, systemu RPG i grafiki, aż byłem sam zdziwiony. Mimo wszystko fabuła i postacie mi się podobały.
Trójka jest mimo wszystko bardzo spoko fabularnie i na Twoim miejscu zainstalowałbym parę modów (mogę dać listę rzeczy które ja miałem) i dał szansę, tyle że najlepiej od razu odpalić sobie na easy żeby się nie męczyć.
  • Odpowiedz
#dragonage #gry #bioware #dragonageinquisition
Przeszedłem ostatnio sobie w końcu Dragon Age: Origins i w sumie bardzo fajna gierka, nie zestarzała się jakoś tragicznie. Bardzo dobrze rozbudowany RPG, historia standardowo o ratowaniu świata, postacie fajno, ogólnie fajno.
Grałem też ostatnio w Dragon Age 2 i już na starcie uderzyło mnie to jaka ta gra jest brzydka i uproszczona do bólu. Mimo tego że DA1 wyszło
Krs90 - #dragonage #gry #bioware #dragonageinquisition
Przeszedłem ostatnio sobie w ...

źródło: comment_1623235408hlmeLp1fLgPOF1g8Y2I9wY.jpg

Pobierz
Tak se gram w #dragonageinquisition ...i chyba współczesne gry mnie zepsuły. Po takim #wiedzmin3 czy #assassinscreed Orygin, ciężko mi się gra w tą część Dragon Age.
Dajmy na to questy poboczne: idź tam, znajdź kogoś, ubij wrogów. Po czymś takim spodziewałbym się wstępu do kolejnego w miarę dobrego questa, ...z fabułą, ...a tu koniec po 3 minutach od rozpoczęcia.
Pokraczna jazda koniem to śmiech na sali.
#gry

po ograniu #dragonageinquisition które było mocno krytykowane ale moim zdaniem dalej bardzo dobre, wziąłem się za #masseffect andromeda i niestety jestem gdzieś w okolicach 2-3h i chyba nie dam rady. Gra jest po prostu koszmarnie nudna, dalej mocno zabugowana i dalej mimika jest spieprzona -> czasami zdarzyło mi się przez nią uśmiać.

I teraz mam dylemat czy się zmuszać czy dropnąć
@gierape: problem jest tylko taki, że zarówno walka jak i jazda po planecie jest nudna. Przez spieprzoną mimikę nie jestem wstanie traktować tej gry poważnie postacie wyglądają jakby wszystko miały w dupie i były lekko upośledzone xD No i pełno bugów, teleportujące się postacie, jakieś lewitacje. Słabe AI. I te nudne skanowanie, boże..

Inkwizycja była dużo lepsza. Początek wciągał, tu jest lipa.
C.....r - @gierape: problem jest tylko taki, że zarówno walka jak i jazda po planecie...
  • Odpowiedz
Ja przeszłam na koszmarze i mam acziwment. Ale ponieważ wcześniej przeszłam tę grę na poziomie łatwiejszym, to mogłam dotknąć tego złotego gryzonia i nauczyć się przez to wszystkich wcześniej poznanych schematów, co bardzo pomaga, zwłaszcza na początku. Więc jeśli też grałeś wcześniej, to rady mam takie, że jak chcesz okrutnie cierpieć, to nie dotykaj gryzonia :D Ogólnie największe cierpienie to jest w dodatku Szczęki Hakkona w finalnej bitwie, jeśli walczy się na
  • Odpowiedz
@Szkieletor: No i walka - w Wieśku to na koniku niczym Husar ciach główkę z galopa, potem skok z konika i niech gra muzyka ciachu machu. Unik i mieczur w dupala. A DA:I to jak w MMO - zero skilla tylko staty. Masz lepsze staty? To wygrywasz.
  • Odpowiedz