@s---k: Ogólnie odpowiedzialność jest raczej bardzo niska, natomiast nocka jest znacznie bardziej intensywna, jesteś praktycznie sam przy całej infrastrukturze (więc nawet gdy coś odwalisz, nie za bardzo masz kogoś podpytać), dodatkowo gdy jesteś w miarę nowy, też nie za bardzo "umiesz wszystko zrobić" to wywołuje to jakąś presję, zwłaszcza, że firma ma też jakieś swoje ustawione "standardy", których musisz się trzymać i w zasadzie nie za bardzo możesz dać dupy,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 277
#!$%@?.
, Tak, to ja. Prawdopodobnie zastanawiacie się jak znalazłem się w tej sytuacji.

Tldr poszedlem na Orlen po doga a wróciłem z catem

Czekam na parowe, patrzę za oknem - kot. Jako kociarz od razu wyszedłem by pomiziac. Kot ewidentnie przerażony ale nie dziki - dał si pogłaskać i wziac na ręce.
bogdan-chwast-REBIRTH - #!$%@?.
,  Tak, to ja. Prawdopodobnie zastanawiacie się jak z...

źródło: comment_1619462005oS7VcHn21tLGYodkaBUD5o.jpg

Pobierz
Wczoraj bezinteresownie pomogłem żulowi.

Widziałem, jak typ niesie torby z puszkami do skupu. Akurat jechałem w tym kierunku i go kojarzyłem, to się zatrzymałem. Mówię dzień dobry, pan wrzuci te puszki do bagażnika i podlecimy do skupu. Ja akurat mam w okolicy sprawy do załatwienia, to jeszcze do domu pana odwiozę. Tylko proszę czekać tam gdzie pana wysadziłem.

Wyszło tak, że to ja na niego czekałem xD
Bardzo mnie przepraszał, że musiałem za nim czekać, bo on jeszcze sklepu szukał żeby mi piwo kupić za pomoc (
Mowdomnie_mistrz - Wczoraj bezinteresownie pomogłem żulowi. 

Widziałem, jak typ ni...

źródło: comment_1609376443RA3lFGyfcJsQgscxwZf1i6.jpg

Pobierz
@Absydion: Ja staram się pomagać. Mam niedaleko siebie takich skrzywdzonych przez los. Mozna nazywac ich żulami, bo czasem sobie wypiją. Ale jak zagadam, czy chce fuche typu obcinanie żywopłotu, drzewek itd. to są chetni zawsze. Alkoholu im nie kupuje ale obiadem poczęstuje, kawe zrobię. A co pozniej bedzie robił to mnie nie obchodzi. Ma przyjść i wyjść trzeźwy
  • Odpowiedz
#dobreuczynki #chrystusa #zbawienie

Pytanie 2: Wciąż nie ustaliliśmy, czy królestwo Boże jest na ziemi, czy w niebie. Pan Jezus mawiał: „królestwo niebieskie przybliżyło się”, „królestwo niebieskie nadchodzi”. Jeśli to jest „królestwo niebieskie”, powinno być w niebie. Czemu ma być na ziemi?

Odpowiedź: Powinniśmy wiedzieć, że „Niebo” zawsze odnosi się do Boga. „Królestwo niebieskie” to oczywiście królestwo Boże. Księga Objawienia mówi: „przybytek Boga jest z ludźmi,” „Królestwa świata stały się królestwami naszego Pana i jego Chrystusa”. To oznacza, że królestwo Boże powstanie na ziemi, a królestwa ziemskie będą Bożymi. Kiedy już stary świat zostanie zniszczony w wielkich katastrofach, nadejdzie Tysiącletnie Królestwo. Królestwa ziemi będą królestwami Pana i Jego Chrystusa. To właśnie wtedy wola Boża zostanie dokonana na ziemi tak jak i w niebie. I tak całkowicie spełni się proroctwo. Nowe Jeruzalem zstąpi na ziemię. Bóg stał się ciałem i dokonuje dzieła osądzania w dniach ostatecznych, by położyć kres temu złemu
  • Odpowiedz
No Mireczki! W tym roku z powodów braku planów na Sylwka napisałem do najbliższych znajomych i sam im zaproponowałem że nie będę pił i ogarnę sylwka! Najpierw przywiozę wszystkich do mnie, tutaj sobie popiją, pojedzą itp. a potem wsiądę za kółko i pojedziemy wejść na Sobótke przywitać Nowy Rok! A potem ich wszystkich odstawie do domku :) I czuje się z tym #!$%@? Dobrze ( ͡ ͜ʖ ͡
  • 0
@jaceks653 uuu to słabiutko, ale chęci też się liczą, ważne że chce się pomagać

Mnie przy 2 poprzednich podejściach nie przyjęli bo hemoglobina za niska, ale w końcu się udało
  • Odpowiedz
Miałam swojego ziomeczka od trzymania drzwi autobusu. Jak widział, że biegnę to stawał na stopniu i czekał aż podbiegnę, mimo że sam nie jechał tym autobusem. Wskakiwałam do busa dziękując mu, a on się uśmiechał. Drzwi się zamykały i widzieliśmy się dopiero za 24h. Zaczęłam jeździć później i już go nie widuje. Dziękuję, nieznajomy #gownowpis #dobreuczynki #dziendobry
Pod żabką siedzi starszy pan na wózku, zajechany życiem, nie ma jednej nogi w sumie wyglądał jak porucznik dan z foresta gumpa , zaczepil mnie i prosi o jakieś grosze. Mówię, mogę Ci kupić jedzenie , zmieszal się i zapytał - a może być piwo?

Kupiłem mu chleb, pomidory, konserwe, żubra i dałem mu fajkę.

Wzruszył się bardzo i dziękował. - było warto

#szczecin #dobreuczynki #dobrowraca
Biegałem sobie dzisiaj z rana, komuś padło auto na całkiem ruchliwym skrzyżowaniu, pomogłem popchać na parking, wróciłem do treningu. Każdy by pomógł. Chwile temu obsługa w pasibusie pomyliła się z moim zamówieniem (nie zwróciłem nawet na to uwagi) drugiego burgsa dostałem gratis na wynos do domu (). Karma wraca, zawsze. #dobreuczynki #karma #gownowpis #takbylo
Mireczki uczciwość popłaca.
Dzisiaj znalazłem kluczyki od Peugeota 407 mówię a pojadę wieczorem w miejsce w którym znalazłem kluczyki i porozwieszam ogłoszenia to rano się ktoś zgłosi otwieram auto z kluczyka by zobaczyć które autko to zostawię ogłoszenie i akurat właściciel wyszedł i mi podziękował blablabla wiadomo i mam 0.7 Finlandii.


#gownowpis #oswiadczenie #dobreuczynki #uczciwoscpoplaca
C.....D - Mireczki uczciwość popłaca. 
Dzisiaj znalazłem kluczyki od Peugeota 407 mó...

źródło: comment_qpxTKDGXLYUJkS9ppW10yAlHtsGaKh0V.jpg

Pobierz
  • 810
Następny dobry uczynek zaliczony. Miejscowy bezdomny przyszedł na 10 minut zagrzac się, bo mu zimno. Dostał kurtkę, posiłek i drugi na wynos. W domu już naszykowana dla niego reklamowka ciuchów. :) trochę mnie wzruszył, bo się popłakal i pytaj jak może się odwdzięczyć. Czuje lepiej człowiek. Karma wraca, pamiętajcie mireczki
#dobreuczynki #pomagajzwykopem #wroclaw
klokupk - Następny dobry uczynek zaliczony. Miejscowy bezdomny przyszedł na 10 minut ...

źródło: comment_0F1NpWYHChomSyLHAqT46kXRwM7rTrdT.jpg

Pobierz
#truestory #czujedobrzeczlowiek #dobreuczynki

Dziś przyszło mi znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie, by pomóc komuś zaoszczędzić trochę kasy i mnóstwa problemów.. Idąc do sklepu przechodziłem obok cofającego busa. Kiedy doszedłem do jego tyłu zauważyłem, że za nim stoi jakiś piekielnie drogi mercedes, a koleś już mu zderzakiem wgniata osłonę chłodnicy ze znaczkiem. Zacząłem walić pięścią w busa i na szczęście się zatrzymał. Jeszcze 3-4 cm
  • Odpowiedz
Dzwonek do drzwi. Listonosz.
- To pani Audi stoi na parkingu na dole? Takie srebrne.
- Nie...a coś się stało?
- Ktoś okna nie zamknął, a pada. Pomyślałem, że spytam.

Kurcze, taki prosty gest, a tak miło. ( ͡
Kolejny nudny dzień w pracy.... NO CHYBA NIE.
Wczoraj przy wyjściu do domu zobaczyłem małą kuleczkę, która dziś de facto okazała się małym kotełem.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dziś maluch (Stefan) brykał na zapleczu i zaczepiał wszystkich pracowników wychodzących dotlenić płuca, decyzja została podjęta aby zrobić dla malucha domek.

A więc:
1 skrzynka
Dezzerter - Kolejny nudny dzień w pracy.... NO CHYBA NIE.
Wczoraj przy wyjściu do do...

źródło: comment_fDbN78GeDegGXt3nTgs2rBpqlzAWXSao.jpg

Pobierz
1. Stój autem na czerwonym świetle na skrzyżowaniu
2. Przejeżdża nocny
3. Widzisz, że paręnaście metrów za autobusem biegnie jakiś koleś, macha do kierowcy żeby zaczekał
4. Autobus zamyka drzwi i odjeżdża, kiedy gość jest trzy metry od niego
5. Myślisz: A co mi tam
6. Zajeżdżasz pod przystanek: "Wsiadaj, dogonimy go"
Wchodzę na dworzec juz i tak spóźniony na pociąg, widzę starszego pana z biała laska, który raczej był niewidomy w 100% i który bezsilnie próbuje znaleźć schody na peron mało nie brakowało a by sie przewrócił o wystający próg betonowy oczywiście ludzi pełno ale nikt nie podszedł, jakieś gimbusy sie śmiały ze trafić nie umie, pomogłem uprzejmemu panu przejść po schodach w dół i do góry by go odprowadzić na pociąg na