Wszystko ustalone oraz potwierdzone przez 3 strony: DKMS, klinikę i mnie.
07.06 o godzinie 7:30 w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie na badania wstępne
oraz
23-24.06 o 7:15 w tej samej klinice na pobranie szpiku.
Kilka broszur, pdf i najistotniejszych informacji przekazanych przez moją prowadzącą, Agatę. Zaświadczenie na uczelnię, dodatkowe zgody na oddanie krwi w celach naukowych.
Mirki, jaram się.
#tracerrdawca #dkms #szpik #bialaczka #krwiodawstwo #dawca
Pobierz tracerr - Wszystko ustalone oraz potwierdzone przez 3 strony: DKMS, klinikę i mnie. 
...
źródło: comment_EdNa0PWIayP7iNRNrKf1iKIuLgJXOrqj.jpg
Czuję się zobowiązany napisać.
Na 99%:
07.06.2016 idę na badania (końcowe, tj: EKG, EEG, USG, itp., itd., łącznie 4-5 godzinbadań)
23.06.2016 mam iść oddać szpik. Tak, oddać szpik. Po 12 miesiącach (zarejestrowałem się jakoś 03.2015) oddaję szpik dla chorego. Jestem wśród 0.0025% ludzi w Polsce, którzy są w tym gronie.
Nie wyobrażacie sobie co czuję... chyba. Ratuję komuś życie. Ktoś tam 10000km stąd czeka, a ja mogę mu pomóc. Zwykły chłopak ze
Dzięki Wam wszystkim za rozmowy, kiśnięcie i wymienione chociażby "cześć" :D za te wszystkie piękne głosy na karaoke, za zdecydowane i niezdecydowane twarze przy rejestracji #dkms i za kieliszki opróżnione przy barze %) szerokiej drogi tym, którzy mają ją jeszcze przed sobą i dobrej nocy tym, którzy idą spać. Do następnego! ( ͡ ͜ʖ ͡)
#wroclawskiewykopparty
Pobierz Kangel - Dzięki Wam wszystkim za rozmowy, kiśnięcie i wymienione chociażby "cześć" :D...
źródło: comment_ePJEwdGPq7F6BRTpJyyNR1V4xLonSimL.jpg
Zadzwonił do mnie ktoś z nr tel 228829463, jednak nie mogłem odebrać. Po chwili dostałem sms z prywatnego numeru zaczynającego się od 504 z informacją, żedzwoni do mnie Fundacja DKMS i prosi o kontakt w sprawie wefyfikacji danych. Pierwszy numer jest podobny do tego który jest podany na stronie dkms ale jednak nie identyczny (chyba,że go przeoczyłem gdzieś). Czy faktycznie dzwonią i sprawdzają dane osobowe czy to jakiś fake? #dkms #dawcaszpiku
@FightMaker: tak, jakoś w listopadzie. Kartę też dostałem właśnie w dzien w którym ktoś do mnie zadzwonił. Ale z racji, że numer nie wyskoczył mi w googlach, że należy do dkms to wole się upewnić
@Grzesiek_astronaut: Tak, oczywiście sprawę załatwiłem z rejestracją.
Tylko na Poliklinice Stomatologicznej we Wrocławiu z początku baba mówiła że w dupie ma ustawę, bo to ona decyduje. Po pytaniu o przełożonych jednak przypomniała sobie ustawę.
Historia Piotrka mnie bardzo poruszyła, więc jak zobaczyłem, że na #pwr jest akcja rejestracji do oddania szpiku, to w sumie długo się nie zastanawiałem. Jestem świadomy tego z czym to się wiążę, ale spoko, dla mnie 4 godziny z oddawania szpiku (ewentualnie narkoza ( ͡ ͜ʖ ͡) ), dla kogoś może to być całe życie. Polecam się wybrać jak ktoś z polibudy, akcja trwa do piątku pomiędzy
Pobierz R.....r - Historia Piotrka mnie bardzo poruszyła, więc jak zobaczyłem, że na #pwr jes...
źródło: comment_qY3Eshq1Yehqh49RjI9ZajmlwBvq94ST.jpg
@codi_krk: "Igłę w stogu siana" to mało powiedziane, w dawcą w ciągu pierwszego roku zostaje 1% podobno, ja miesiąc temu dostałem kartę. Póki co rozmawiałem panem Marcinem, spytał się mnie o dane, choroby poinformował jeszcze raz jak wygląda cały proces badania, pobrania i tego co jest po pobraniu. Prawdopodobnie (jutro dostanę potwierdzenie) we wtorek idę oddać krew. Będę pisał na bieżąco w tym wpisie.
Hej Mircy, przychodzę dziś do domu, patrzę w maila a tam wiadomość od DKMSu. Faktycznie niedawno (pół roku temu?) rejestrowałem się jako potencjalny dawca. Wiadomość mówi, że mam pilnie się z nimi skontaktować, ale: "Gmail nie może zweryfikować, czy wiadomość została wysłana z domeny dkms.pl (a nie przez scammera)" wyświetla mi się w lewym górnym rogu. W źródłach wiadomości widzę adres źródłowy maila na dkms.de. W załączniku są dwa pdf.y (aż się
@Dimin: nie używam żadnego softu AV, bo żyję zasadą, że nie wchodzę na podejrzane strony i nie ściągam podejrznych plików, zbyt wiele mam do stracenia w przypadku 'zaszyfrowania dysku', a pdfy doskonale znam jako własnie źródła niezłego gówna, mają dużą historię dziur. Po prostu mam taką zasadę, że nie tyle nie otwieram, co nawet nie ściągam podejrzanych plików i szczęśliwie od ładnych paru lat nie mam ani AV, ani problemow z