Wpis z mikrobloga

Ludzi oddających krew czy szpik (ale też potencjalnych dawców) szanuję bardzo motzno. To jedne z rzeczy, które powodują, że człowiek w moich oczach zyskuje natychmiastowo pełen respekt i mam ochotę dać mu plusa, uścisnąć dłoń i napić się z nim jakiegoś dobrego alkoholu


@McAwesome: A dawcow narządów nie oddających krwi ani szpiku? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
również!


@McAwesome:

Tym bardziej, że sam niestety już nie mogę ani oddawać krwi, a z bazy potencjalnych dawców szpiku - kolejne niestety - musiałem zostać wykreślony... Teraz pozostaje mi zachęcać innych do tego.


@McAwesome: A no to podpisuj papiery, krwi nie mozesz, szpiku nie możesz ale jakis organ moze sie komus kiedys przyda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
o widzisz, to mnie teraz uświadomiłeś, że żyłem w błędzie...


@McAwesome: Uswiadomie Cie bardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nawet jak masz legitny papier rodzina może powiedzieć "Nie i #!$%@?". Czyli, żeby jakikolwiek lekarz chociaż pomyslal o tym, żeby Ci coś wyciąć i oddać komuś innemu musisz mieć papier + uświadomić rodzine, że mają na to pozwolić bo Ty tak chcesz
@McAwesome: praktycznie od dziecka mam niedokrwistość, od lat bez przerwy łykam żelazo. Zresztą problemy z krzepnięciem też się przewinęły. Nawet jak już miałam całkiem ładną krew to mnie odesłali z centrum krwiodawstwa z kwitkiem bo jednak poziom hgb był za niski żeby pobierać. Może kiedyś.