Tia, miałem detoksować. I tak, została mi jakaś 1/5 piwa. No i teraz dramat, bo do auta nie wsiądę, na taxę mnie nie stać (koniec miesiąca, nie?)...
Ale za to... Jeszcze bonga nie nadużywałem ;) Ale potem będzie mnie jeszcze bardziej suszyć. Dobra, będę pił herbatę.

Będę. Pił. Herbatę.

Serio.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pies_harry: Żeby ryć, trzeba mieć w czym. Mnie trzyma z dala poczucie, że mogę się jeszcze trochę rozwinąć, na wzór Feynmana, i nie warto tego potencjału niszczyć. Może jednak lepiej złość z brudów powietrza przekuć na wymuszenie reakcji? Wypracować lepsze jutro dla siebie i wszystkich. Marzy mi się pospolite ruszenie w tej sprawie, przełamanie stagnacji politycznej i zawalczenie o siebie. Chyba jestem wywrotowcem
  • Odpowiedz
@pierzak:
Znaczy się jak, każdy na swoim podwórku? ;) Ech... Każdy by tylko sąsiadowi dyktował co ma robić.
Nawet papier toaletowy się rozwija.
Nie, no ja nadal robię jako "rockstar", więc niejako muszę się rozwijać, bo nic innego nie umiem robić. W robocie się trzymam, ale weekendy są ciężkie.
  • Odpowiedz
@Alkonauta: Cold turkey. Jak Cie powykręca to odechce Ci sie cpania ( ͡° ͜ʖ ͡°). Mozesz czuc sie naprawde okropnie ale nie przestawaj, najlepiej zeby kumpel jakis Cie zamknął w pokoju i podawał Ci tylko jedzenie i picie. Powiedz mu, ze nawet jak bedziesz go błagał to zeby nie dawał Ci opio, ewentualnie wyrzuc opio do kosza [albo oddaj mi ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Emdap: A po co chcesz robić ten detoks? Tak w ogóle to soki są bez sensu, to jest praktycznie woda z cukrem i kolorkiem. Zamiast się bawić w takie szajsy lepiej po prostu ogarnij swoją dietę.
  • Odpowiedz