@MrSosza: Dziewczyny czy chłopaki? Ja byłem przerażony jak po pierwszym usg dowiedziałem się, że to bliźniaki. Potem się przyzwyczaiłem i luz. Teraz wydaje mi się, że mieć jedno dziecko to jakoś tak.. łyso :) Ale trafiły mi się super dziewczyny, które - odpukać - nie dają popalić. Męczące na początku były karmienia na rękach w nocy, bo zdarzyło mi się wziąć jedną na ręce o drugiej... skończyła jeść o czwartej.
  • Odpowiedz
via Mikroblog+
  • 2
@Reaamu bywało lepiej. ( ͡° ͜ʖ ͡°) zapomniałem już jak to pospać. Ogólnie to do przodu. Chłopaki rosną. Już ponad 3kg każdy (òóˇ)
  • Odpowiedz
  • 5
jakbyście mieli bliźniaka to chcielibyście żeby rodzice ubierali was tak samo za dzieciaka? jak patrzę na te dzieci identycznie ubrane, to mam wrażenie, że będą mieli zrytą banie przez to, że nie mają własnej osobowości czy coś #blizniaki #kiciochpyta
Klasyczny Paradoks Bliźniąt wygląda następująco: bierzemy bliźniaków, dajmy na to braci #!$%@?. Załóżmy, że Łukasz #!$%@? nas #!$%@?ł, wysyłamy go więc w kosmos z prędkością bliskiej świetlnej na jakieś pięć lat. Gdy Łukasz wróci na Ziemię, okazuje się, że jego bliźniak jest od niego starszy - Łukasz #!$%@?ł tak szybko, że doszło do dylatacji czasu. Dla niego podróż trwała parę dni-tygodni, na Ziemi minęło zaś pięć lat.

Paradoks? Gówno, nie paradoks. Co w tym paradoksalnego? W końcu to zwykła, doskonale opisana i zbadana fizyka. Można lepiej. Nie potrzebujemy prędkości światła i dylatacji czasu, aby otrzymać prawdziwie paradoksalane paradoksy bliźniąt. Wystarczy seks, hehe, beniz do baginy XDXDXDXD haha

Paradoks pierwszy
Bracia #!$%@? idą sobie na dziwki. Łukaszowi pęka gumka i jego dziwka zaszła w ciążę. Dziwka serduszko miała złote, ciążę postanowiła donieść, dziewięć miesięcy później urodziła się jej piękna córeczka.
  • Odpowiedz