Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z pandemii co dobrze wspominam to fazę na liminal space i backroomsy. Mnóstwo galerii zwłaszcza mniejszych stały się opustoszałe i można było se spacerować po martwej przestrzeni komercyjnej. Też sporo budynków opustoszało wiec fajnie pochodzić było po ruinach z pleśni i azbestu.

Niestety już się deweloperzy odkopali z kryzysu i teraz burzą wszystko co stare i nawet nie ma gdzie się poszwędać

#liminalspace #backrooms #urbex
SzubiDubiDu - Z pandemii co dobrze wspominam to fazę na liminal space i backroomsy. M...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Backroomsy pomimo mocno zmarnowanego potencjału moim zdaniem dalej są dość ciekawym konceptem. Sama idea backroomsów mocno bazuje na przestrzeniach liminalnych więc nie sposób nie odwołać się do tego konceptu w tym kontekście. Natomiast same przestrzenie liminalne odnoszą się do terminu nie-miejsc o czym w swoim czasie zrobiłem kiedyś nawet długi wpis. Czym są jednak nie-miejsca? Cytując wikipedie są to:

Nie-miejsce to przestrzeń niczyja nie ze względu na brak właściciela, ale na brak emocjonalnego
Al-3_x - Backroomsy pomimo mocno zmarnowanego potencjału moim zdaniem dalej są dość c...

źródło: lfa1c4pvssl91

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Backrooms pozostaje dla mnie synonimem zmarnowanego potencjału na dobry postmodernistyczny, egzystencjalny horror. Ludzie niestety musieli zacząć wymyślać dodatkowe poziomy, dodawać jakieś potwory i organizacje do tego prostego, ale dobrego konceptu. Potem jeszcze zaczęli przerabiać to na podróbę SCP. Wszystko przez to przywiązanie ludzi do określonego, osobowego zagrożenia. Problem w tym, że to właśnie określoność i podmiotowość sprawiają, że rzeczy przestają być takie straszne. Nieokreślone poczucie zagrożenia moim zdaniem działa dużo lepiej. Doskonale
Al-3_x - Backrooms pozostaje dla mnie synonimem zmarnowanego potencjału na dobry post...

źródło: the-backrooms

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@anonimowy-anon: Człowiek zawsze rozwijał swoje zdolności w ramach pewnej społeczności. Kultura była dziełem wielu, a nie jednostki. Mamy tak zwaną inteligencje zbiorową, która może się ukazywać chociażby w przypadku tak zwanej burzy mózgów. Nigdy nie było też tak, że władca wszystko ogarniał w pojedynkę bo miał jednak swoich ministrów i doradców. Zresztą mrówki świetnie pokazuje ile może społeczność.
  • Odpowiedz