@wilcze_ziele Armenia jest bliższa nam kulturowo ale opiera się na Rosji. Azerowie mają wsparcie Turcji. Jak w każdym tego typu konflikcie pewnie jedni i drudzy popełnili już nie jedna zbrodnię wojenną. Ciekawym aspektem jest że na terenie karabachu stacjonują chyba wciąż jakieś rosyjskie tzw siły pokojowe. W poprzedniej odsłonie konfliktu rozbłysła gwiazda bayraktara wcześniej wojska Armenii raczej nie dawały się wyprzeć z umocnionych pozycji w górach. Ale jak im zaczęły wybuchać schrony
Prawdę mówiąc jestem zdziwiony, że Azerbejdżan już teraz zaczął operację w Górskim Karabachu.
Spodziewałem się, że do tego dojdzie ale obstawiałem raczej rok 2025 czyli oficjalne zakończenie zawieszenia broni (wycofanie wojsk rosyjskich), a przy okazji rok wyborczy w Azerbejdżanie, akurat aby Alijew mógł się czym pochwalić.
Chyba, że planuje wtedy wjechać do Zangezuru, wtedy będziemy już mieli naprawdę dużą wojnę.

#azerbejdzan #armenia #karabach
@JPRW: Obstawiam, że Rosja będzie teraz podgrzewać atmosferę w Armenii aby obalić rząd Paszyniania, jako "zdrajcy narodu który oddał koczownikom prastare Armeńskie ziemie". Nawet jeśli się to nie uda, to i tak podkopią jego pozycję. Mimo wszystko nie uważam aby Rosja była tam całkowicie skończona. JEŚLI dojdzie do wojny o Sjunik i wtedy nic nie zrobią to owszem, ale nie wcześniej.

W każdym razie to już chyba koniec Górskiego Karabachu, to
@bluzgajacy Ormianie wymagają od premiera działań obronnych. Karabach/Artzach to dla nich zwykła, historyczna część Armenii. Chcieliby wygrać tę wojnę, tak w skrócie.
No gorzej, że nie zdają sobie sprawy, że Armenia nie ma jakichkolwiek szans.


Kraj jest targany taką samą korupcją jak Ru czy UA, szczególnie wojsko.
Dodatkowo w Karabachu pełno mafii i różnych grup interesów, prywatnych armii, więc właściwie trochę na rękę jest rządowi pozbycie się tego problemu.
Wtedy, z rozwiązanym
Tak naprawdę Alijew pomaga w tej chwili Paszynianowi rozwiązać problem Arcachu.
Sam Paszynian nie był w stanie wpłynąć na prorosyjskie władze w Stepanakercie, i powiedzieć narodowi o potrzebie porzucenia regionu.

Ormianie muszą zobaczyć, że nie ma alternatywy dla pojednania i pokoju. Że zbrojne utrzymanie się w historycznym, ormiańskim regionie nie jest fizycznie możliwe i sprowadza na kraj wyłącznie problemy.

Rosja próbuje wewnętrznie rozgrywać Paszyniana i sabotować wszelkie wysiłki pokojowe, również za pomocą
Ormianie muszą zobaczyć, że nie ma alternatywy dla pojednania i pokoju. Że zbrojne utrzymanie się w historycznym, ormiańskim regionie nie jest fizycznie możliwe i sprowadza na kraj wyłącznie problemy.


@IdillaMZ: To nie jest takie proste.
Cała sprawa o Karabach zaczęła się pod koniec lat 80' ubiegłego wieku, a wojna która niedługo później wybuchła stała się mitem dla świeżo powstałej Armenii. Najlepiej rzecz jasna byłoby gdyby sobie wtedy odpuścili i skupili się
@Buckwheat: To nie jest zerojedynkowa kwestia sojusz z A albo sojusz z B. To bardzo złożony problem całej wieloletniej polityki wobec Karabachu, która właśnie się kończy totalnym ormiańskim fiaskiem. A co najlepsze, dogrywka na froncie wewnętrznym skończy się najpewniej upadkiem Paszyniana i powrotem do władzy już wprost prorosyjskiej ekipy.
To się nazywa nie zjeść ciastka i nie mieć ciastka ¯\(ツ)/¯