Mam praktyki w aptece jako technik i zrazu nie wierzyłem opowieściom o różnych pacjentach i osobistościach odwiedzających aptekę. Niestety, obserwacje potwierdzają historie - czasem ręce opadają. Ostatnie kilka dni:
1) Pewien pan w średnim wieku który wygłosił 10 minutową tyradę, jak to młodzi ludzie szprycują się 'apapem i paracetamolem' i potem "naćpani wsiadajo za kierownicę!" co według tego Pana było gorsze od jazdy pod wpływem alkoholu. Bo "on widzi co to się
Obskoczyłem dziś z receptą trzy "apteki", wszędzie "nie ma, możemy zamówić". Żadna "apteka" nawet nie próbowała udawać że pod tym adresem działa jakaś apteka. Z wyglądu typowy spożywczak, tyle że półki zastawione paramedykamentami różnej maści: osolona woda za 20 zł, chińskie ziółka, szampony i wszelkiego rodzaju "leki" na wszelkie możliwe dolegliwości. Leków zasadniczo brak. Mam dość, od dzisiaj omijam szerokim łukiem wszystkie takie przybytki, nawet gdybym miał dymać pół miasta po ibuprom.
@7krystian: ciesz się, że nie musisz kupować leków z refundacją na kilka stów per opakowanie.
Słyszysz tylko "w hurtowni nawet nie mają". Oczywiście apteka przyszpitalna problemów ze hurtowniami nie ma
  • Odpowiedz
@Karkor: dużo ruchu to ja mam. Taki jakiś wirus mnie złapał który zaczął się gorączką 39 stopni całe 3 dni, na 4ty nagle zeszło do 37 i potem 35.7 czyli obniżona. I potem prawie całe 2 tygodnie kaszel który mam wrażenie się nie skończy. Podobno taki wirus chodzi i każdy ma takie same przejście tej choroby. Jak długo żyje nie miałem jeszcze takiego męczącego wirusa czy też choroby.
  • Odpowiedz
Loda w gumie? Wspolczuje.


@ddrtgx89: No ale co mi współczujesz? Nie ja gumki smakowe wymyślałem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nawiasem mówiąc, ja nie potrafię w gumce... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@zarowix: recepta na antybiotyk ma ważność 7 dni, lek refundowany 30 dni, inne leki niż powyższe apteki realizują do około 3mcy, nie wiem czy zależy to od dobrej woli apteki czy jakiś przepisów
  • Odpowiedz
dzis musze kupic masc na #hemoroidy ale troche przypal. są jakies apteki gdzie mozna zamówic przez neta i tylko odebrac, albo zostawią mi gdzieś i sobie odbiore? Myslalem zeby jeszcze udać gluchoniemego, pokazac tylko kartke i kiwnac głową, zaplacić i szybko sie zawinąć, albo jeszcze metoda na babcie czyli w trakcie kupowania dzwonie niby do babci i sie pytam co to mialo być dokladnie

#apteka #leki
via Android
  • 1
@sunny-d Mnie tak boli że mam już głęboko gdzieś, ile będę to leczyć i ile za to wszystko zapłacę, chcę się tylko pozbyć bólu. Momentami mam ochotę wyrwać tego zęba w domu, aby tylko sobie ulżyć ;)
  • Odpowiedz
Spojrzałem na komentarze facebookowe pod kilkoma ostatnimi artykułami na stronach aptekarskich (mgr.farm czy też farmacja.pl). Rak na raku i rakiem pogania. Magistrzy narzekają na techników, bo "chleb i wódkę odbierają", "ludzi mordują" i "głupie techniki nie wiedzą nic, bo na 400 godzin zajęć, 200 to WF (sic, serio!)" a technicy z kolei trąbią na "leniwych magistrów bo to pacjentów widzą tylko z daleka" i "jak będzie tak dalej to magister będzie sam
to ja będę miał 2 x magistra :D


@Praktisch: chodziło mi oczywiście o tytuł mgr farmacji :P

Co do reszty: ja sam byłem technikiem, ale nie płakałem tylko w trakcie tej psudo szkółki poprawiłem maturę i dostałem się na farmacje. Wystarczy chcieć. No i nikt nie mówi ze technicy są niepotrzebni - bo są, ale niestety często psują opinie o farmaceutach.
  • Odpowiedz