Czy tylko mnie dziwi to, że żaden religijny świr (głównie chodzi mi tu o protestanckich świrów, Adwentystów, Świadków Jehowy i Antypawłowców) nie demonizuje w internetach Mozarta? Przecież on był niedość, że masonem, to jeszcze Rzymskim katolikiem, co chyba powinno być wystarczającym powodem dla nich, żeby bojkotować jego twórczość. ( ͡º ͜ʖ͡º)


#rakcontent #religia #bekazfanatykow #protestantyzm #
Stooleyqa - Czy tylko mnie dziwi to, że żaden religijny świr (głównie chodzi mi tu o ...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jedna rzecz mnie ciekawi. Czy kiedykolwiek kogoś nawiedzili mormoni czy adwentyści? Zawsze jak chcesz porozmawiać o „bogu” (cudzysłów zamierzony, gdyż często temat zbacza na zupełnie inny temat, niezwiązany z wiarą) to wpadnie albo ksiądz na kolędzie w styczniu albo świadkowie Jehowy. Adwentyści niedaleko mnie mieszkają, ale nigdy nie widziałem, by rozdawali ulotki czy zapraszali na rozmowy o proroctwach. Mormoni podobnie. Jak mormoni i adwentyści w takim razie szukają zainteresowanych? #pytanie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Marian_Pazdzioch: w Krakowie raz pomogłam młodym dziewczynom na przystanku no i rozmawiałyśmy potem, okazało się że były z USA i przyjechały z grupą na roczną misję w ramach której rozmawiały z ludźmi, "nawracały", itd. Co ciekawe, mimo że to były amerykanki znały lepiej lub gorzej język polski. Jedna z nich mówiła, że specjalnie się do tego przygotowywały, bo każdy mormon ma taką szansę wyjazdu tylko raz w życiu. Miałam też
  • Odpowiedz
Czy Adwentyści Dnia Siódmego wierzą, że nie będą się palić w ogniu na zawsze?

Obj. 14:9 „A trzeci Anioł szedł za nimi, mówiąc głosem wielkim: Jeźli się kto pokłoni bestyi i obrazowi jej, i jeźli weźmie piętno na czoło swoje albo na rękę swoję,
I ten pić będzie z wina gniewu Bożego, z wina szczerego i nalanego w kielich gniewu jego i będzie męczony w ogniu i siarce przed oblicznością Aniołów świętych
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@henoch: nie wiem...ale wiedz, że owe umywanie nóg to był tylko przykład służenia innym, taka przypowieść w czynie a nie w słowie

to, że jakiś zbór to praktykuje lub nie, nie czyni automatycznie tego zboru lepszym lub gorszym
  • Odpowiedz
@henoch: jestem w Kościele Zielonoświątkowym od dzieciaka - nigdy nie widziałam umywania nóg. Choć słyszałam, że kiedyś tam w jakiś zborach było ;) Raczej za czasów, jak moja mama była młoda.
Raz jeden widziałam jakieś zdjęcia z umywania nóg w Chrześcijańskiej Wspólnocie Zielonoświątkowej.
  • Odpowiedz