Coś na poprawę humoru! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

"NASZA PRAMATKA BYŁA MARTWĄ SKAŁĄ"

Taki tytuł nosi pogawędka prezesa Polskiego Towarzystwa Racjonalistów Jacka Tabisza. Przez jakiś czas - wyłapując różne błędy merytoryczne, jak i logiczne, od których ten monolog aż się roi, robiłem notatki, żeby następnie w pierwotnym komentarzu, jaki zamierzałem napisać do tego filmu do wszystkiego się odnieść. Po jakimś czasie jednak zmieniłem zamiar, ponieważ z uwagi na
bioslawek - Coś na poprawę humoru! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

"NASZA PRAMATKA BYŁA MARTWĄ SKAŁĄ"
...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

"Paul Charles William Davies (ur. 22 kwietnia 1946) – brytyjski fizyk pisarz i publicysta, profesor w Arizona State University w Tempe, dyrektor BEYOND: Centrum Fundamentalnych Idei w Nauce."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Paul_Davies_(fizyk)

------
https://www.granicenauki.pl/chemiczny-wypadek-147717
bioslawek - "Paul Charles William Davies (ur. 22 kwietnia 1946) – brytyjski fizyk pis...

źródło: comment_8bPVvrmhtONqtUsXDvXxYkafNbxa0Gq9.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

w fizyce nie, ale w chemii już jak najbardziej. Niech pan profesur zrezygnuje lepiej z tej szkółki niedzielnej. Musiał akurat pacierze trzepać gdy było o aminokwasach w zupie pierwotnej


@plonace_kalosze: Takie to zabawne, że nie kasuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
"Odkryto planetę obiecującą pod kątem przyszłych poszukiwań śladów życia" - Bajkopisarstwo: poważny problem w nauce i jej popularyzowaniu.

TUTAJ: jest cały artykuł: http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,413879,odkryto-planete-obiecujaca-pod-katem-przyszlych-poszukiwan-sladow-zycia.html

Problemy w nauce zaczynają się między innymi wtedy, gdy jest więcej fachowców niż obiektów do badania. Co prawda dla astronomów gwiazd wystarczy, ale NARZĘDZIA, którymi dysponują bardzo ich ograniczają. To samo dotyczy np. paleoantropologów. Jest ich na świecie setki tysięcy, a wykopany materiał barawczy mieści się w jednej trumnie - przytłaczająca większość z nich dysponuje jedynie zdjęciami, lub rekonstrukcjami (tzw. replikami) stworzonymi na podstawie wcześniejszych interpretacji. Innymi słowy ich przekonania są już ustalone przez garstkę wybrańców, którzy mieli szczęście zajrzeć do jakiejś szuflady ukrytej w sejfie w podziemiach muzeum. W ten sposób w ogromnej liczbie przypadków dochodzi się do konsensusu naukowego :)

Z
bioslawek - "Odkryto planetę obiecującą pod kątem przyszłych poszukiwań śladów życia"...

źródło: comment_bWNRiJiWnbQrZxChSnCG78ay5iXaHXKf.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Księga Rodzaju jest odrzucana jako bajka, bo "na początku Bóg stworzył niebo i ziemię" a lepszych szczegółów brak.

Ale gdyby było tam napisane: "Na początku Bóg stworzył fale elektromagnetyczne, by łączyły elektrony z jądrem atomowym. A jądro tegoż atomu składało się protonów i neutronów a te - z neuklonów. Neuklony zaś składały się z kwarków a kwarki z fermionów. Fermiony zaś składały się cząstek posiadających niecałkowity spin..." itd.

Czy taka "księga rodzaju"
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kochane Mirakle i Mirandy,

Możecie mi wyjaśnić, skąd np. na dziesiątym piętrze w bloku biorą się pająki (i podobne im żyjątka)?
W jaki sposób dostają się do świeżo oddawanych mieszkań?
Wchodzą po schodach, wjeżdżają windą?
A może "wwiewa" je przez okna? Lub my wnosimy je ze sobą?
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach