Już nawet nie chce mi się zakładać #tinder #badoo czy innych apek żeby kogoś poznać. Znowu odgrywać ten cyrk, pisać do kilkunastu, o ile wpadnie jakaś para, uznajmy że po pół roku zebrał bym te naście par. Wracając, pisać do kilkunastu, żeby kilka odpisało, żeby z jedną się umówić, ale za to okaże się świnka. No trudno się mówi, jak by była chociaż z charakteru spoko, ale jak

zulugulubenc2










