Było to w roku dwudziestym
a może dwudziestym pierwszym
przyjechali do nas
rosyjscy emigranci
bardzo wysocy blondyni
o marzycielskich oczach
z kobietami jak sen
kiedy przez rynek przechodzili
mówiliśmy - wędrowne ptaki
chodzili na ziemiańskie bale
szeptano wokół - co za perły
ale gdy gasły światła zabaw
bezradni zostawali ludzie
szare gazety wciąż milczały
i tylko pasjans się litował
milkły gitary za oknami
i nawet
Gdyby Rosja została założona
przez Annę Achmatową, gdyby
Mandelsztam był prawodawcą
a Stalin tylko marginesową
postacią w zaginionym gruzińskim
eposie, gdyby Rosja zdjęła swoje
nastroszone niedźwiedzie futro,
gdyby mogła żyć w słowie, a nie
w pięści, gdyby Rosja, gdyby Rosja
#poezja #zagajewski #rosja