Mirki, prawie nigdy do was nie pisałem ale muszę to z siebie wyrzucić. Jestem załamany, rozbity na tysiące kawałków i powoli zbieram się do kupy chociaż trochę mi zejdzie.
W srode chowam do grobu mojego tatę. Mojego tatę który prowadził mega sportowy tryb życia, codziennie jazda na rowerze, codziennie spacery z psem, pływanie, baseny, siłownia na wolnym powietrzu. Mojego tatę który mega dbał o swoje zdrowie, chodził do najlepszych lekarzy, trzymał sie diety, nie palił papierosów, alkohol raz na rok. Mojego tatę którego zawoziłem na wypoczynek w sanatorium w piątek gdzie miał spędzić 2 tygodnie swoich małych wakacji. I wiecie co? W sobotę dzwoniłem do taty zapytać o samopoczucie podpytać jak inni ludzie, jak jedzenie itp a odbiera jakaś kobieta okazało się ze z recepcji sanatorium i mówi mi ze mój tato nie żyje, dostał zawału podczas wychodzenia na górkę i żebym przyjechał zidentyfikować zwłoki bo nie miał przy sobie żadnych dokumentów.
Czy ktokolwiek z was mógłby sobie wyobrazić taka sytuacje? Ja do teraz tego nie pojmuje? Do końca wierzyłem ze to jednak nie chodzi o mojego tatę ale po 4 godzinach podróży wraz z zona i teściami dojechałem na miejsce wziąłem jego torby z pokoju i pojechałem do prosektorium. I okazało się ze go jednak mój tato. Rozpłakałem się jak małe dziecko. Nigdy w życiu się tak nie czułem. Jestem tak załamany jak nigdy do tej pory. Nigdy w życiu nie współczułem tak jak teraz mojemu tacie, nigdy w życiu nie było mi szkoda tak drugiej osoby jak teraz jego. Wiem jak bardzo chciał żyć, jak cenił każdy dzień swojego życia.
@0zI: w kwietniu zmarla moja mama, miala raka. Tato nie potrafil sie pogodzić z tym bardziej niz my, widzialam ze gaśnie. 11 sierpnia moj tato, chlop jak dąb, tak nasz czołg ktory zawsze "działa" doznal takiego zawalu ze mimo 1.5h reanimacji nie udalo sie.. nie potrafie sie pozbierać. 4 miesiące i nie mam rodzicow :( Moge tylko naosac trzymaj sie :(
Te druty to taka metafora rządów PiS, coś jak: druty to zakaz handlu w niedziele, a ta kładka drewniana to intermarche i biedronka otwierająca się w niedzielę jako placówka pocztowa #bekazpisu
@stjimmy: No może się przestraszyć, bo nie na to się pisał. Po migrantów leciały białoruskie samoloty, potem byli meldowani w hotelach i zawożeni na granicę autobusami. Inni widząc to na mediach społecznościowych mogli sądzić, że jest to łatwy i legalny sposób na dostanie się do Unii, w końcu organizuje to europejski rząd, a nie jacyś przemytnicy. Teraz ci ludzie będą wysyłać do swoich zdjęcia drutu i polskich celników, którzy nie
Budowali to ustrojstwo przez 25 lat, wydali na nie 10 000 000 000 USD. Teleskop kosmiczny Jamesa Webba, najdoskonalszy przyrzad do obserwacji wrzechswiata jedzie w koncu na stanowisko startowe Europejskiej Agencji Kosmicznej skad zostanie wystrzelony w kosmos w grudniu tego roku. Pozwoli nam zobaczyc poczatek wrzechswiata, pierwsze gwiazdy i galaktyki uformowane niedlugo po Wielkim Wybuchu. Good luck!
Zrobiłem łóżko. Miało nawiązywać stylem do Japonii, jednak musiał się pod nie mieścić odkurzacz, więc nie jest bardzo niskie, tak jak to się robi w Japonii. Przy wezgłowiu inspirowałem się japońską bramą Torii. Postanowiłem też nie używać żadnych metalowych elementów. Łóżko składa się więc jak klocki, na połączania krzyżowe. Jest bukowe z modrzewiowym stelażem. Jak Wam się podoba?
Z czego zatem pan żyje, skoro mówi o finansowym dnie?
- Mam jakieś stypendium, które pozwala wiązać koniec z końcem, choć ledwo. Po sezonie zazwyczaj ruszałem do pracy na budowie. Czasami było tak ciężko, że nie miałem na nic siły. Zasypiałem w ubraniu, bo tak byłem wyczerpany. Bywało też, że pracowałem w szkole. W tym roku rzuciłem jednak wszystkie dodatkowe zajęcia. Skupiłem się tylko na igrzyskach. Chciałem mieć bowiem pewność, że dam z siebie wszystko i niczego nie zaniedbam.
@Tikyo: jak zwykle ludzie ratują ten gównokraj swoim poświęceniem, ale śmietankę już będą spijać politycy. Po uzyskaniu kwalifikacji olimpijskich powinien dostać stypendium takie, żeby mieć głowę spokojną do czasu startu. Po wydaniu co roku dodatkowych 2mld poza abonamentem na TVP widać, że budżet na pieniądze
Taki trochę chwalipost. Pieso robot wydrukowany na Prusie Mini. Aktualnie sterowanie z PC, będzie autonomiczne jak się zrobi i zaprogramuje. Dupy nie urwywa, ale jestem zadowolony. ( ͡°͜ʖ͡°)
moja 89-letnia babcia do tej pory nie przegapiła żadnego meczu Świątek, nie inaczej było i tym razem :) nocuję u niej, otwieram zaspany oczy a ona twardo siedzi i kibicuje od początku (ʘ‿ʘ) #tenis #tokio2020
Minął ponad tydzień, nikt do mnie nie dzwonił, w wiadomościach nic, żadnej akcji poszukiwawczej nie widziałem, a byłem tam jeszcze z 3 razy i rzeczy leżały nadal. Ciężko powiedzieć co tam się stało, jeśli ktoś faktycznie się tam utopił i może wypłynie, to zrobię update i zawołam te same osoby.
Chciałem przesadzić taki krzak - tawułę japońska. Mogę to zrobić teraz? w internecie zalecają robić to w pazdzierniku. Co się stanie , jak zrobię to wcześniej?Podobno dobrze znosi przesadzanie.
W srode chowam do grobu mojego tatę. Mojego tatę który prowadził mega sportowy tryb życia, codziennie jazda na rowerze, codziennie spacery z psem, pływanie, baseny, siłownia na wolnym powietrzu. Mojego tatę który mega dbał o swoje zdrowie, chodził do najlepszych lekarzy, trzymał sie diety, nie palił papierosów, alkohol raz na rok. Mojego tatę którego zawoziłem na wypoczynek w sanatorium w piątek gdzie miał spędzić 2 tygodnie swoich małych wakacji. I wiecie co? W sobotę dzwoniłem do taty zapytać o samopoczucie podpytać jak inni ludzie, jak jedzenie itp a odbiera jakaś kobieta okazało się ze z recepcji sanatorium i mówi mi ze mój tato nie żyje, dostał zawału podczas wychodzenia na górkę i żebym przyjechał zidentyfikować zwłoki bo nie miał przy sobie żadnych dokumentów.
Czy ktokolwiek z was mógłby sobie wyobrazić taka sytuacje? Ja do teraz tego nie pojmuje? Do końca wierzyłem ze to jednak nie chodzi o mojego tatę ale po 4 godzinach podróży wraz z zona i teściami dojechałem na miejsce wziąłem jego torby z pokoju i pojechałem do prosektorium. I okazało się ze go jednak mój tato. Rozpłakałem się jak małe dziecko. Nigdy w życiu się tak nie czułem. Jestem tak załamany jak nigdy do tej pory. Nigdy w życiu nie współczułem tak jak teraz mojemu tacie, nigdy w życiu nie było mi szkoda tak drugiej osoby jak teraz jego. Wiem jak bardzo chciał żyć, jak cenił każdy dzień swojego życia.
Nie
źródło: comment_1629730081pyunZZeWGsvNX6U3nBKTWQ.jpg
PobierzMoge tylko naosac trzymaj sie :(