#anonimowemirkowyznania
Mirki, potrzebuje waszej porady bo głupieje. Moja różowa jest lekarzem, mamy synka lvl 4. Wczoraj miała dyżur w szpitalu, była w-------a, że nie może spędzić świat z nami, no ale trudno. Ja pojechałem z synkiem do jej rodziny, bo moi rodzice byli chorzy i nie mogliśmy jechać do nich, a poza tym u rodziny różowej były dzieci w wieku mojego synka i lubi tam jeździć. Więc spędziłem z synkiem
Mirki, potrzebuje waszej porady bo głupieje. Moja różowa jest lekarzem, mamy synka lvl 4. Wczoraj miała dyżur w szpitalu, była w-------a, że nie może spędzić świat z nami, no ale trudno. Ja pojechałem z synkiem do jej rodziny, bo moi rodzice byli chorzy i nie mogliśmy jechać do nich, a poza tym u rodziny różowej były dzieci w wieku mojego synka i lubi tam jeździć. Więc spędziłem z synkiem
Jest mi cieżko, chciałem się po prostu wygadać. Święta spędzam samotnie. Sylwestra i Nowy Rok również tak spędzę. A następnie Wielkanoc i kolejne Boże Narodzenie.
Pochodzę z typowej Polski C. Miasteczko 5000 mieszkańców, patologiczna rodzina. Ojciec zmarł dawno temu z przepicia. Matka zapracowana, wściekła na życie, na wszystko. Trójka rodzeństwa. Starszy brat drugi raz siedzi za kradzieże. Podobnie jak ojciec jest alkusem. Starsza siostra samotna matka, ojciec jej dziecka
@AnonimoweMirkoWyznania: Wbrew pozorom to nie jest pytanie retoryczne. Nie troluję, ale odpowiem: tak, czasami lepiej. Wyrwałeś się ze strasznego gówna, osiągnąłeś bardzo dużo, ale za cenę samotności i skutecznego skazania się na brak kobiety. Bo niestety w Warszawie czy innym Wrocławiu zawsze będziesz tym gorszym. Nie masz realnych szans nawet na przechodzoną myszkę 4/10 z
@Sylwester_Zwalon: Miło wiedzieć, że są na wypoku jeszcze normali, roządni faceci. Dla OPa z fartem :)