Wpis z mikrobloga

Dobra wykopki, teraz dwa słowa o tym, czego tak się okropnie boicie.

W październiku miałam okazję brać udział w akcji "Trenuj z wojskiem". Było to jednodniowe szkolenie zapoznające cywilów (obu płci) z wojskiem, które odbyło się w CSWL w Poznaniu. Te wprowadzające zajęcia obejmowaly:
- zapoznaie z bronią (zlozenie, rozłożenie karabinu, ładowanie magazynka)
- ćwiczenie postawy strzeleckiej
- strzelanie na symulatorze Snieznik
- zapoznaie z rodzajami granatów, zasady bezpieczeństwa, rzut granatem treningowym
- elementy taktyki, poruszanie się oddziału w warunkach kontaktu z wrogiem (był dym i huk)
- elementy survivalu, w tym nauka rozpalania ognia
- pierwsza pomoc, prowadzenie resuscytacji, w tym na defibrylatorze, przenoszenie rannego
- elementy walki wrecz
- praca z mapa, podstawy używania kompasu i busoli
- reagowanie na alarmy, ewakuacja do schronu
- ochrona przed skażeniami, rodzaje zagrożeń i ochrona osobista (maski p. gaz.)

Same pożyteczne i przydatne umiejętności. Wojskowi szkoleniowcy to byli ludzie na poziomie, sympatyczni i otwarci, nastawieni na nauczenie czegos grupy setki ludzi. Każdy sobie wzajemnie pomagal i atmosfera była bardo pozytywna.

Zatem, jako ktoś, ko miał do czynienia ze szkoleniem wojskowym z poziomu totalnego cywila, kompletnie nie wiem, czego się tak boicie xd
#obowiazkowecwiczeniawojskowe #wojsko #armia #polska #oswiadczenie
ciemnienie - Dobra wykopki, teraz dwa słowa o tym, czego tak się okropnie boicie. 

...
  • 444
@ciemnienie: Boże znowu to samo, nikt nie boi się ćwiczeń czy jak to nazywają wuefu.
Chodzi o to że nie chca i tyle, mają do tego prawo bo są WOLNYMI ludźmi.
Ja sobie nie wyobrażam że ktoś mi w wieku 30 lat będzie kazał wstawac o 6 rano, jeść o wyznaczonych porach okreslone jedzenie, słuchac rozkazów jakiegos kolesia i ogólnie robic coś czego NIE CHĘ ja #!$%@?....
Dobra wykopki, teraz dwa słowa o tym, czego tak się okropnie boicie.

W październiku miałam okazję brać udział w akcji "Trenuj z wojskiem".


@ciemnienie: A było dobrowolne, czy dostałaś list, że musisz się tam stawić w określonym terminie, na tak długo, jak sobie zażyczą, pod groźbą więzienia?

Że już nie wspomnę o tym, że porównujesz jakieś ćwiczenia mające w założeniu promować wojsko, do realnych ćwiczeń.