Kilka mililitrów kwasu hialuronowego działa takie cuda, koszt zabiegu to jakieś 3-4 tysiące złotych. Efekt utrzymuje się około 2-3 lat.
Czy korzystalibyście z takich zabiegów, gdybyście nie bali się życia? Co byście dziewczyny zrobiły, gdyby wasz partner okazał się być innym człowiekiem po dwóch latach?
Czy dziewczyna powinna dokładać się chłopakowi do prezerwatyw.
Co to za debilne pytanie?
Mam lasce powiedzieć, że się nie ruchamy, bo to ja ostatnio kupiłem prezerwatywy i teraz jej kolej? Rozumiem, gdyby paczka kosztowała 100zł, to jeszcze można się złożyć, ale to jest koszt 5 -10zł.
Konto mam od początku kwietnia 2020, jest to mix Warszawy/Gdańska i kuj-pom, przedział wiekowy 24-29, wszyscy powyżej 7/10. Czy to dobry, czy średni wynik? Nie ukrywam, że zależy mi na opinii innych różowych, tinderowiczek z nudy ale też i trochę szukających. (。◕‿‿◕。)
Gdzie, poza tinderem, poznajecie w sieci #niebieskiepaski? Chodzi mi o ludzi, którzy nie są nastawieni tylko na seks ale i jakiś związek poważniejszy. Fajnie by też było, gdyby to były osoby reprezentujące sobą jakiś poziom. Nie szukam sponsora, a jako osoba sponsora szukająca głównie jestem na Tinderze odbierana, albo fake. Nie mam wyzywających zdjęć, wszystko gra i opis mam ok, tak mi się wydaje, ale ciężko jest poznać kogoś fajnego i
@vanbiiren: 90% facetów na tinderze to spermiarze szukający łatwego ruchania, 90% różowych na tinderze to atencjuszki którym się nudzi i potrzebują dawki dowartościowiania swojego ego. Pozostałe po 10% chciałoby autentycznie kogoś poznać na poważnie, trzeba tylko oceniać i swipować na podstawie kryteriów innych niż tylko "fajna dupa i cyce / kwadratowa szczęka i sześciopak". Jak ktoś ma rozbudowany opis albo szeroką gamę zdjęć to pierwszy znak, że może faktycznie szuka czegoś
#muzyka