Nie ma to jak wrócić do domu, zawsze się coś dzieje. Oczywiście ojciec w nocy do mnie zadzwonił. -Pioter, śpisz?! -co się stało? -potrzebuję projekt ewakuacji p.poż na jutro! -... Ok Zrobiłem to w 6 godzin do 3. Jestem zmęczony w wuj. Włączam protokół łóżko.exe. Ale w tym czasie przychodzi siostra z brzuchem i mówi.
Wrzucam dziś jeszcze jedno foto dla rozruszania tagu. Powiem Wam, że decyzja o zakupie kotka była jedną z lepszych w moim życiu. Posiadanie pupila w postaci kota było moim marzeniem, a nigdy nie mogłam go mieć. Wszyscy mi odradzali, bo "to obowiązek", "koty śmierdzą" (nieprawda), "za duży wydatek" ale nie żałuję, Charlie jest wspaniałym kotkiem i bardzo go kocham. #charliethecat (zapraszam do obserwowania) #dailycat #pokazkota #
Przelot ISS sfotografowany teleskopem zamocowanym na głowicy posiadającej funkcję podążania za satelitami. W końcu udało mi się rozgryźć kwestię dokładności śledzenia i utrzymać stację poruszającą się z prędkością 7 km/s w malutkim polu widzenia (około 1/3 średnicy Księżyca) przez kilka minut. Stacja przelatywała prawie dokładnie nad głową, w najbliższym punkcie znajdowała się w odległości 430 kilometrów. Jedna sekunda filmu to około 24 sekundy w czasie rzeczywistym.
Oglądam mecz tenisa stołowego Chiny vs Kanada albo raczej Chiny vs Chiny. Kanadyjczycy w składzie: Zhen Wang i Mo Zhang ( ͡°͜ʖ͡°) #tosachiny #heheszki #tokyo2020
@niochland: Za czasów Mao poszukiwali "sportu dla mas". Wygrał ping pong., z 3 powodów.
Po pierwsze nie trzeba dużo miejsca żeby grać a Chiny są dość gęsto zaludnione, szczególnie w miastach a na wsi nikt normalny nie przeznaczy na boisko pola na którym można uprawiać np. ryż. Pola rolne to tylko 10% kraju, reszta góry i inne nie nadające się dla rolnictwa tereny. Po drugie, jest tani. A za czasów Mao ludność Chin do najbogatszych nie należała. Po trzecie, niscy zawodnicy mają przewagę ponieważ mają bliżej do powierzchni stołu. A jak wiemy Chińczycy do najwyższych narodów nie
moja 89-letnia babcia do tej pory nie przegapiła żadnego meczu Świątek, nie inaczej było i tym razem :) nocuję u niej, otwieram zaspany oczy a ona twardo siedzi i kibicuje od początku (ʘ‿ʘ) #tenis #tokio2020
#koty Aktualizacja tego wpisu dlatego wołam osoby, którego go zaplusowały.
To niestety jest już ostatni wpis. Wszystko się przeciągało, aż w końcu wczoraj rano miała operację. Sama operacja się udała, ale płucko nie podjęło pracy i serduszko dzisiaj w nocy przestało bić.
Nie wiem co powiedzieć, przez blisko rok była nieodłączną częścią mojego życia, stała się kompanem, który spędzał ze mną każdą chwilę. Już nigdy nie zobaczę jej na parapecie, kiedy obserwowała jak pracuję, nie przyjdzie do sypialni po zmroku żeby wspólnie z nami iść spać, będzie mi jej brakowało jak cholera. Nie jestem w stanie napisać nic więcej.
Mirki i Mirabelki, dajcie plusiki dla zasięgu biednemu #kitku znalezionemu dzisiaj na ulicy :( Niebieski zgarnął rano go z ruchliwej ulicy, słabego, zapchlonego i zakatarzonego. Jest już po wizycie u weterynarza, dostał krople do oczu, leki na świerzbowca i różne specyfiki. Zostanie u nas na warsztacie kilka dni, podkarmimy go i podleczymy. Kocurek będzie do oddania, gdyż już mamy jednego kota w domu. Ktoś chętny z #raciborz lub
Moja znajoma mieszka w Sydney u nich już jest godzina po meczu, generalnie co ja wam będę pisał, sami sobie potem obejrzycie. #mecz #heheszki #gownowpis #euro2020
@mirodziej: Przykładowo przyszła paczka, no to kładę na ziemi na chwilę bo ciężka i idę do kuchni po nóż. Wtedy Meduza pędzi po swojej standardowej trasie porannego odpieralania fikołasów i wali głową w karton. Potem otrzepuje się i biegnie dalej. Tak jak napisałem @DwemerPuzzleBox: Dopóki nie ma większych zmian, nie widać że kot ma jakiś problem.
#koty Aktualizacja tego wpisu dlatego wołam osoby, które go zaplusowały.
Kotka w końcu przekroczyła 2.5kg. Operacja już w tę sobotę. Pani weterynarz powiedziała, że musimy wierzyć, że będzie dobrze, ale jeśli po rozkrojeniu okaże się, że przepona jest uszkodzona w więcej niż jednym miejscu, to niestety rokowania nie będą zbyt dobre. Przyznam się, że wahaliśmy się mocno - od dłuższego czasu biega swobodnie po domu, jest pełna życia, zachowuje się jak zdrowy kotek, to że jest chora widać po niej dopiero jak zwraca się uwagę na pracę płuc przy oddychaniu. Jednak za długo walczyliśmy o to żeby przybrała na wadze, żeby teraz odpuścić. Wierzymy, że się uda i po kilku dniach kotka do nas wróci :)
@Dominias: Trzymam kciuki! I pamiętaj, że koty to takie bestie, że nawet jak umierają to nie dają po sobie poznać bólu i dyskomfortu niestety, więc może nawet nie wiecie, że kot czuje się średnio. Nawet jeśli coś się stanie to pamiętaj, że serio operacja jest lepszą opcją niż zostawienie kitku z tykającą b---ą w środku. No i koniecznie pamiętaj o dobrym nawadnianiu kitku po narkozie co by nerki jej nie
Do baru wchodzi kaczka. Wskakuje na krzesło i mówi do barmana: - Setę i śledzia! Barman zaskoczony podaje kaczce gorzałę i śledzia, kaczka wypija, wciąga śledzika i mówi do barmana: - Słuchaj stary jestem majstrem, murarzem na budowie niedaleko tego baru i przez jakiś czas będę tutaj wpadał około 15.00 na wódeczke i śledzika... Pomyśl nad jakimś małym rabacikiem dla mnie... Tego samego dnia barman zadzwonił do zaprzyjaźnionego dyrektora cyrku: - Janek! Nie dasz wiary! Przychodzi do mojego baru kaczka, która mówi ludzkim głosem, pije gorzałę i wciąga śledzie!