- 67
#!$%@? wieje pod #zakochanywykop więc może ja naskrobie coś od siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ciężko w to uwierzyć, ale to 100% #truestory a nawet #coolstory . Chciałem kiedyś to opublikować jako anonimowe mirkowyznania, no ale skoro już jest okazja... Będzie długo, tldr: historia moja i mojego różowego... Ale ostrzegam - to nie będzie zwykła historia.
Ja - młody, bogaty, przystojny... No dobra, młody wtedy chociaż byłem. Niczym więcej się nie różniłem od Mirków spod tagu #stulejacontent . No, może tym, że nie miałem konta na wykopie ( ͡° ͜ʖ ͡°) I ona - #rozowypasek , obiektywnie 8/10. Dla mnie ideał. Trafiliśmy na siebie przypadkiem - oboje chodziliśmy do technikum o tym samym kierunku, i oboje mieliśmy praktyki zawodowe w tym samym miejscu. Z racji tego, że byłem w tym samym miejscu i rok wcześniej, znałem dobrze miejsce i ludzi, dało mi to dużo więcej pewności siebie niż mam na co dzień.
Spodobała mi się od razu. Fajnie się dogadywaliśmy, w czasie przerw tak kombinowałem, żeby zawsze usiąść obok niej, mając chwilę przerwy w pracy udawało mi się zorganizować z kuchni kawałek tortu gruszkowo-czekoladowego za którym przepadała, tylko po to, żeby móc oddać go potem różowemu na stołówce. W czasie pracy robiliśmy sobie wspólnie różne żarty itd. Jednym słowem - sielanka. Jednak praktyki chyliły się ku końcowi, trzeba było przenieść tę znajomość na grunt nieco bardziej prywatny. A to już dla rasowego piwniczaka niemały problem, prawda Panowie? Udało mi się od niej wyłudzić nr telefonu ("Ej, weź do mnie zadzwoń, bo telefon gdzieś zgubiłem - nic lepszego mi nie przyszło do głowy ( ͡º ͜ʖ͡º) ); i to by było na tyle...
Wróciliśmy każde do swojej szkoły, minęło kilka tygodni. Wiedziałem, że jeżeli nie wykorzystam tego, że mam do niej nr telefonu, to pewnie nigdy więcej się nie zobaczymy... Najprostsze rozwiązanie? Napić się i "iść na całość" napisać sms, zadzwonić, cokolwiek. Tylko jeden problem... Ja wtedy nie piłem. W ogóle. Dla zasady. Dlatego też trochę potrwało zanim się przełamałem, i napisałem głupiego sms do swojej... no właśnie, kogo? Ale przełamałem się, napisałem coś banalnego w stylu "co u Ciebie" czy coś takiego, nie pamiętam już dokładnie. Zaczęliśmy ze sobą pisać, po kilku dniach się spotkaliśmy pod jakimś śmiesznym pretekstem : A wiesz, siostra ma urodziny niedługo, potrzebuję dla niej prezentu, nie pomogła byś mi czegoś wybrać? (To by się siostra zdziwiła, że ma urodziny pół roku wcześniej ( ͡º ͜ʖ͡º) ). Wszystko było na jak najlepszej drodze do tego, żebyśmy byli razem, nadawaliśmy na tych samych falach, po prostu oboje czuliśmy, że spotkaliśmy tą drugą połówkę... I w momencie kiedy czułem, że zaczyna się to przeradzać w coś poważniejszego niż gówniarskie zauroczenie pierwszym różowym z którym
Ja - młody, bogaty, przystojny... No dobra, młody wtedy chociaż byłem. Niczym więcej się nie różniłem od Mirków spod tagu #stulejacontent . No, może tym, że nie miałem konta na wykopie ( ͡° ͜ʖ ͡°) I ona - #rozowypasek , obiektywnie 8/10. Dla mnie ideał. Trafiliśmy na siebie przypadkiem - oboje chodziliśmy do technikum o tym samym kierunku, i oboje mieliśmy praktyki zawodowe w tym samym miejscu. Z racji tego, że byłem w tym samym miejscu i rok wcześniej, znałem dobrze miejsce i ludzi, dało mi to dużo więcej pewności siebie niż mam na co dzień.
Spodobała mi się od razu. Fajnie się dogadywaliśmy, w czasie przerw tak kombinowałem, żeby zawsze usiąść obok niej, mając chwilę przerwy w pracy udawało mi się zorganizować z kuchni kawałek tortu gruszkowo-czekoladowego za którym przepadała, tylko po to, żeby móc oddać go potem różowemu na stołówce. W czasie pracy robiliśmy sobie wspólnie różne żarty itd. Jednym słowem - sielanka. Jednak praktyki chyliły się ku końcowi, trzeba było przenieść tę znajomość na grunt nieco bardziej prywatny. A to już dla rasowego piwniczaka niemały problem, prawda Panowie? Udało mi się od niej wyłudzić nr telefonu ("Ej, weź do mnie zadzwoń, bo telefon gdzieś zgubiłem - nic lepszego mi nie przyszło do głowy ( ͡º ͜ʖ͡º) ); i to by było na tyle...
Wróciliśmy każde do swojej szkoły, minęło kilka tygodni. Wiedziałem, że jeżeli nie wykorzystam tego, że mam do niej nr telefonu, to pewnie nigdy więcej się nie zobaczymy... Najprostsze rozwiązanie? Napić się i "iść na całość" napisać sms, zadzwonić, cokolwiek. Tylko jeden problem... Ja wtedy nie piłem. W ogóle. Dla zasady. Dlatego też trochę potrwało zanim się przełamałem, i napisałem głupiego sms do swojej... no właśnie, kogo? Ale przełamałem się, napisałem coś banalnego w stylu "co u Ciebie" czy coś takiego, nie pamiętam już dokładnie. Zaczęliśmy ze sobą pisać, po kilku dniach się spotkaliśmy pod jakimś śmiesznym pretekstem : A wiesz, siostra ma urodziny niedługo, potrzebuję dla niej prezentu, nie pomogła byś mi czegoś wybrać? (To by się siostra zdziwiła, że ma urodziny pół roku wcześniej ( ͡º ͜ʖ͡º) ). Wszystko było na jak najlepszej drodze do tego, żebyśmy byli razem, nadawaliśmy na tych samych falach, po prostu oboje czuliśmy, że spotkaliśmy tą drugą połówkę... I w momencie kiedy czułem, że zaczyna się to przeradzać w coś poważniejszego niż gówniarskie zauroczenie pierwszym różowym z którym
- 9
@Praemislia: Najlepsze jest w tym wszystkim to, że nie dość że historia nie jest ani ciut ciut ubarwiona, to jeszcze sporo wyciąłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z Bogiem :-)
Z Bogiem :-)
Komentarz usunięty przez moderatora
- 417
- 725
Najniższa krajowa 2000 zł brutto. Pracownik zatrudniony za najniższą krajową dostanie na rękę (netto) ok. 1459 złotych.
Ciekawe jak długo będzie się jeszcze opłacało pracować w Państwowym Ratownictwie Medycznym.
Dokładajcie do karetek, leków, dodawajcie uprawnienia, stawiajcie żądania i rozliczajcie ze wszystkiego dalej!
Lekarze do szpitali, skoro ratownik pasjonat to i za 10zł będzie jeździć, a zrobi to samo co lekarz w karetce.
Ciekawe jak długo będzie się jeszcze opłacało pracować w Państwowym Ratownictwie Medycznym.
Dokładajcie do karetek, leków, dodawajcie uprawnienia, stawiajcie żądania i rozliczajcie ze wszystkiego dalej!
Lekarze do szpitali, skoro ratownik pasjonat to i za 10zł będzie jeździć, a zrobi to samo co lekarz w karetce.
- 332
@D3v0: zdajesz sobie sprawę, że w niektórych miejsca nie wyciągają 2k? na rękę, dorośli mężczyźni, po studiach, dodatkowych kursach, uprawnieniami, z jakimś bagażem doświadczeń i sytuacji stresujących.
Zawód który zarówno jest pracą fizyczną (zniesienie pacjenta w 2 itp) jak i w większości umysłową (od szybkiej decyzji ratmeda i podaniu przez niego leków, zastosowaniu MCR itp zależy życie najbliższego).
Pracą za biurkiem (dokumentacja) i w terenie, pracownik budowy przygnieciony na budowie,
Zawód który zarówno jest pracą fizyczną (zniesienie pacjenta w 2 itp) jak i w większości umysłową (od szybkiej decyzji ratmeda i podaniu przez niego leków, zastosowaniu MCR itp zależy życie najbliższego).
Pracą za biurkiem (dokumentacja) i w terenie, pracownik budowy przygnieciony na budowie,
- 89
@polecam_poczytac_heideggera: nie zdziwiłoby mnie to, duża presja + stress + zmęczenie + psie pieniądze trzeba gdzieś odreagować.
konto usunięte via Android
- 185
- 167
@posamplowany_mozg: @lisku_chytrusku: #!$%@? skąpiec, powinien wyrzygać drugą połowe
- 515
- 6
@wrexwaz: co to za ciepiuszu?
jego fryzurka jest zawsze tak elegancko #!$%@?, że wzbudza silne emocje
- 1365
Każdemu plusującemu napiszę z czym kojarzy mi się jego nick. #glupiewykopowezabawy #ostatnietotrochemodne
- 9
@MiltonSquire - z Times Square
@totrek - z chomikiem o imieniu Piotrek
@Basiura89 - z grubą Barbarą
@Ewentualnie - Ewentualnie nie wiem
@r3v - (ref) - reflink
@totrek - z chomikiem o imieniu Piotrek
@Basiura89 - z grubą Barbarą
@Ewentualnie - Ewentualnie nie wiem
@r3v - (ref) - reflink
- 8
@bocki86 - z bucikami
@YodaMonster - z mistrzem yoda
@Tomahawk - z siekierą
@sharan - z samochodem
@djlasuch - z dj łasuchem
@YodaMonster - z mistrzem yoda
@Tomahawk - z siekierą
@sharan - z samochodem
@djlasuch - z dj łasuchem
- 245
Jezioro Lago di Braies w prowincji Bolzano we Włoszech.
Foto: Martin Rak
#fotografia #earthporn #wlochy #azylboners
Foto: Martin Rak
#fotografia #earthporn #wlochy #azylboners
- 493
Z Warszawy do Pekinu Koleją Transsyberyjską za 840 PLN.
Cześć Mirki, w nawiązaniu do wczorajszego zdjęcia z mongolskiego wagonu restauracyjnego oraz wielu próśb o więcej informacji, poniżej chciałbym się podzielić paroma praktycznymi informacjami na temat podróży tzw. Koleją Transsyberyjską.
Jako, ze tekst pewnie niedługo zniknie w archiwum Mirko, wrzuciłem go także na swojego bloga gdzie można go pobrać w PDF (i zapisać w folderze „Do zrobienia w tym roku”), dorzuciłem też galerię z przejazdu, tabelkę z podsumowaniem a całość jako znalezisko znajduje się tutaj.
W
Cześć Mirki, w nawiązaniu do wczorajszego zdjęcia z mongolskiego wagonu restauracyjnego oraz wielu próśb o więcej informacji, poniżej chciałbym się podzielić paroma praktycznymi informacjami na temat podróży tzw. Koleją Transsyberyjską.
Jako, ze tekst pewnie niedługo zniknie w archiwum Mirko, wrzuciłem go także na swojego bloga gdzie można go pobrać w PDF (i zapisać w folderze „Do zrobienia w tym roku”), dorzuciłem też galerię z przejazdu, tabelkę z podsumowaniem a całość jako znalezisko znajduje się tutaj.
W
- 26
@Dwadziescia_jeden: stary, sledzilem Twoje relacje z Oceanii cierpliwie i z zainteresowaniem, ale teraz juz nie wytrzymie...
Co robisz w zyciu? Zrobiles sobie przerwe od pracy i wydajesz oszczednosci zycia? Wygrales w lotka? Podrozujesz sam?
Co robisz w zyciu? Zrobiles sobie przerwe od pracy i wydajesz oszczednosci zycia? Wygrales w lotka? Podrozujesz sam?
- 35
Może powiem coś co nie będzie pasować tutaj. Jechałem Koleją Transyberyjską na trasie Irkuck-Moskwa (Byliśmy nad Bajkałem). Nie poleciłbym tego. Dla ścisłości - podróż ok. Z ciekawostek byliśmy nielicznymi osobami w przedziale, które piły alkohol ;) (platzkarta czy jak tam się to nazywało). Widoki za oknem to głównie brzozy. Fajnie pogadać było, poznać ludzi, ale integracja nie była jakoś daleka posunięta. Te dni wolalbym spędzić na zwiedzaniu Rosji, a nie kiszeniu się
Witam. Robię #rozdajo #rozdajosteam #cebuladeals #footballmanager
Do oddania mam konto Steam z grą Football Manager 2017
Biora udział wszyscy (oprócz #solgaz i zielonek z datą rejestracji przed dniem dzisiejszym).
Losowanie
Do oddania mam konto Steam z grą Football Manager 2017
Biora udział wszyscy (oprócz #solgaz i zielonek z datą rejestracji przed dniem dzisiejszym).
Losowanie
- 1263
- 33
@Kozzi: Autor zdjęcia dostał nagrodę za to zdjęcie :)
- 35
W kategorii zdjęć zimy, mój faworyt poniżej.
- 128
A tymczasem na Kasprowym Wierchu ( ͡º ͜ʖ͡º)
#bekazpodludzi #podludzie #heheszki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #facebook
#bekazpodludzi #podludzie #heheszki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #facebook
- 119
na Kasprowym Wierchu
@Ulubiona: No rzeczywiście Mt Everest :D Do wjechania i zjechania kolejką potrzeba trzech butli z tlenem, raków, czekana i namiotu o spłaszczonym kształcie (żeby opierał się wiatrom).
- 38
@Ulubiona: @neib1:
To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i
To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i
Z takich życiowych osiągnięć to udało mi się uratować gościa z zawałem serca. O ile to normalka, to w tym przypadku udało się to tylko dzięki mojemu uporowi.
Zrobiliśmy ekg i wyszły zmiany niedokrwienne. Transmisja na hemodynamikę, telefon do lekarza, a ten trochę znudzony po wysłuchaniu wywiadu mówi "nie kwalifikuje się do koronarografii, proszę jechać na SOR". #!$%@?, facet zdrowy do tej pory, w zasadzie nie przyjmujący leków na stałe, a lekarz
Zrobiliśmy ekg i wyszły zmiany niedokrwienne. Transmisja na hemodynamikę, telefon do lekarza, a ten trochę znudzony po wysłuchaniu wywiadu mówi "nie kwalifikuje się do koronarografii, proszę jechać na SOR". #!$%@?, facet zdrowy do tej pory, w zasadzie nie przyjmujący leków na stałe, a lekarz
konto usunięte via Android
- 169
@Korba112 szanuję Cię od x czasu na mirko. A teraz szanuję cię jeszcze bardziej. Uwielbiam ludzi, którzy pomimo x lat przepracowanych w ZRM mają instynkt "ratowania ludzkości" pomimo #!$%@? systemu.
@brylant_brylant
Co ja szaraczek mogę. To jeszcze pikuś. Widziałem takie rzeczy, że prokuratura przez rok miała by co robić. Przyjdzie taki dzień, że "wrzucę to na Mirko".
@Meara: lubię łamać pewne bariery. Od małych po wielkie. Dawno temu (jeszcze z lekarzem) wymieniliśmy umierającemu butlę tlenową. Tą dużą, 10l. Rodzina jakimś cudem załatwiła taką butlę i im się skończyła, nie byli w stanie nigdzie jej napełnić. Wzięliśmy z karetki i
Co ja szaraczek mogę. To jeszcze pikuś. Widziałem takie rzeczy, że prokuratura przez rok miała by co robić. Przyjdzie taki dzień, że "wrzucę to na Mirko".
@Meara: lubię łamać pewne bariery. Od małych po wielkie. Dawno temu (jeszcze z lekarzem) wymieniliśmy umierającemu butlę tlenową. Tą dużą, 10l. Rodzina jakimś cudem załatwiła taką butlę i im się skończyła, nie byli w stanie nigdzie jej napełnić. Wzięliśmy z karetki i
- 909
- 1062
@Picowaty91 Znajac Wajraka to pewnie w Puszczy Bialowieskiej.
- 33
@Old_Postman: Fajny liseł
- 512
@pokywwww:
- 31
Brakuje feuera na łóżku
- 1683
@damianbeat: widoczek fajny ale nie chciałbym tam mieszkać
- 181
@fortheworld: Z workiem kasy czemu nie, zakupy raz na miecha, jakiś net czy to satelita czy jednak inaczej i można siedzieć i się życiem nie przejmować.
- 1827
Chyba moje ulubione zdjęcie z Tuvalu, dość obrazowo ukazujące... szerokość kraju (w niektórych miejscach).
Takie już są uroki życia w państwie położonym głównie na atolach (poza Tuvalu, republikami w przeważającej mierze znajdującymi się na atolach są Kiribati i Wyspy Marshalla na Pacyfiku oraz Malediwy na Oceanie Indyjskim). Przy wysokim przypływie można skakać do oceanu bezpośrednio z ulicy.
Atol jest to, w dużym skrócie, pas ziemi (a raczej piachu) powstały w wyniku zapadania się wygasłego wulkanu, wskutek czego nagromadzone wokół niego koralowce i gleba zostały wyparte na powierzchnię, często tworząc wewnątrz spektakularną lagunę. Jednak poza niewątpliwym atutem iście rajskich widoków, życie na atolu przypomina raczej usłaną trudami walkę o przetrwanie. Czym dłużej zaznajamiam się z lokalną codziennością, tym częściej zastanawiam się, dlaczego ktokolwiek kiedykolwiek mógł podjąć decyzję o osiedleniu się właśnie tutaj. A następnie odwracam wzrok ku tafli wody i chyba zaczynam rozumieć, że w tym szaleństwie jedyną metodą musiała być ta błękitna laguna.
Temat
Takie już są uroki życia w państwie położonym głównie na atolach (poza Tuvalu, republikami w przeważającej mierze znajdującymi się na atolach są Kiribati i Wyspy Marshalla na Pacyfiku oraz Malediwy na Oceanie Indyjskim). Przy wysokim przypływie można skakać do oceanu bezpośrednio z ulicy.
Atol jest to, w dużym skrócie, pas ziemi (a raczej piachu) powstały w wyniku zapadania się wygasłego wulkanu, wskutek czego nagromadzone wokół niego koralowce i gleba zostały wyparte na powierzchnię, często tworząc wewnątrz spektakularną lagunę. Jednak poza niewątpliwym atutem iście rajskich widoków, życie na atolu przypomina raczej usłaną trudami walkę o przetrwanie. Czym dłużej zaznajamiam się z lokalną codziennością, tym częściej zastanawiam się, dlaczego ktokolwiek kiedykolwiek mógł podjąć decyzję o osiedleniu się właśnie tutaj. A następnie odwracam wzrok ku tafli wody i chyba zaczynam rozumieć, że w tym szaleństwie jedyną metodą musiała być ta błękitna laguna.
Temat
W lewym dolnym rogu stosik kartek wysłanych Mirkom. Fakt, nie są może jakieś spektakularne ale brałem co było:)
Na zdjęciu również kilka starych kompletów znaczków na pamiątkę. Mój ulubiony to ten na dole z królową Elżbietą II w kanu z tubylcami na 10-lecie niepodległości Tuvalu:)
Na zdjęciu również kilka starych kompletów znaczków na pamiątkę. Mój ulubiony to ten na dole z królową Elżbietą II w kanu z tubylcami na 10-lecie niepodległości Tuvalu:)
- 150
@Dwadziescia_jeden: Nie prosciej bylo wybrac sie na Hel? ;)
D
- lubię placki
- wsi spokojna, wsi wesoła
#koty #smiesznekotki #heheszki #podrozujzwykopem