#dupeczkizprzypadku #heheszki #streetview Mirki oglądałem mapę dzisiaj i zauważyłem jakąś dupeczkę picrel. Pomyślałem a cofnę się zobaczę czy ją jeszcze widać a tutaj taki kwiatek ( ͡°͜ʖ͡°). Gwóźdź wpisu w drugim komentarzu.
Niemieccy żołnierze pomagają Francuzowi wydostać się z błota, I wojna światowa
„Podejście do wzgórza było jednym wielkim bagniskiem, nad którym unosiła się atmosfera odstraszająca wszystkich zapuszczających się na nie śmiałków. Było ono dużo bardziej zdradliwe niż znane nam przeszkody, takie jak drut kolczasty; grząskie błoto było wszędzie i stanowiło śmiertelna pułapkę. Brodziliśmy, z wysiłkiem wydobywając nogi z objęć niewidzialnego wroga, pragnącego wessać nas pod ziemię. Co kilka kroków ktoś ślizgał się, padał; obciążony bronią i sprzętem szybko tonął w grzęzawisku. Idący najbliżej łapali takiego pod ramiona i starając się samemu nie ugrzęznąć, wydobywali nieszczęśnika. Gdy tonęli także pomocnicy, było już po nich. Ich nadludzkie wysiłki zdawały się na nic i bagno pochłaniało swe rozpaczliwie krzyczące ofiary. Nam kazano przeć dalej i walczyć z tym niezmordowanym, niewidzialnym wrogiem, równie groźnym jak ci, których było widać. Jednym z dowódców był porucznik Chamberlain, którym widok tonących w błocie żołnierzy i desperacko próbujących im pomóc kolegów tak wstrząsnął, że nagle zaczął histerycznie okładać ramiona jednego z topielców swoją oficerską trzcinką. Z przerażeniem patrzyliśmy, jak jeden z najbardziej ludzkich oficerów zamienia się w brutala; nasze głośne protesty powstrzymały go. Żołnierz został uratowany, ale innym nie można było pomóc – tonęli wśród krzyków i przerażenia. Iść dalej i pozostawić kolegę na pastwę takiego losu, to najcięższe doświadczenie, jakie można przeżyć. Cel jednak musiał zostać osiągnięty, toteż parliśmy dalej, przepełnieni goryczą wobec zgromadzonego przeciw nam zła. Już nigdy nie chciałbym się znaleźć tak blisko piekła”.
Czaszka człowieka z Porsmose ze strzałą (grot z kości) utkwioną w nosie oraz inną strzałą w mostku, Dania 2600 rok przed naszą erą. Strzała w nos nie zabiła nieszczęśnika i dopiero druga chyb przebiła aortę. Mężczyzna w wieku od 35 do 40 lat. W tym czasie w Mezopotamii stoi ziggurat w Ur, a w Egipcie piramidy.
TVN wymyślił głosowanie na insta, bo tam weganka ma najwięcej subow. Założyli, że na 100% będzie pierwsza. Ludzie zaglosowali jednak inaczej. Ale to nic, bo wyniki ze słupków odczytywała Ohme. #bigbrother
Dobry, w sumie całkiem niezły poniedziałek przed nami. Co prawda moja Jaga dziś kolejny mecz w tym kończącym się sezonie typu "Ah shit, here we go again", ale zamiast katować się Ekstraklasą można poczekać na sam wieczór i mecz w Premier League. Ewentualnie spojrzeć na mecz Milanu, gdzie czas najwyższy, aby Krzysztof P. odblokował wreszcie swoje magazynki ( ͡°͜ʖ͡°)
Jeśli nie znajdujesz się jeszcze na liście do stałego wołania, zaplusuj ten komentarz, aby być wołanym/wołaną na każdy kolejny wpis (do momentu, aż nie dasz mi znać, że masz dość) ( ͡°͜ʖ͡°)
Skoro TVN nie chce dymów, to proponuję inny eksperyment. Niech wszystko będzie tak, jak chce weganka. Tylko jej tematy, poprawność polityczna, przymusowy weganizm, reedukacja LGBT, usunąć Biblię z domu, zakaz żartów, zakaz "agresji" (boks), zakaz rywalizacji, infantylne zadania itd. Połowa już jest, więc tylko dokręcić śrubę. Niech ten dom zmieni się w totalitarną utopię lewicową by pokazać czym to grozi XD #bigbrother
@noffi: to wtedy będzie narzekać że to sztuczne i zdobędzie umiejętność Kasi "wyczuwanie złej energii". Skoro potrafiła się poryczec bo jej chłopak nie zachowuje się normalnie, to tym bardziej jak zrobi się tam teatrzyk
Dobry, wczoraj jednak nie wrzucałem rozpiski - bo po południu było to bez sensu, dlatego bez zbędnej zwłoki przechodzimy do kolejnego dnia meczowego ( ͡°͜ʖ͡°)
Jeśli nie znajdujesz się jeszcze na liście do stałego wołania, zaplusuj ten komentarz, aby być wołanym/wołaną na każdy kolejny wpis (do momentu, aż nie dasz mi znać, że masz dość) ( ͡°͜ʖ͡°)
Na dwa placki idzie tak: leje 3/4 szklanki cieplej wody, wsypuje na oko 2 g drożdży suchych do szklanki z woda i mieszam. Biore miskę, Przesiewam do niej dwie szklanki maki (najlepiej typ 00, ale robie czesto z 405 i duzej roznicy nie ma), sypie trochę cukru, trochę soli, powiedzmy tyle samo, z łyżeczkę może i mieszam. Dolewam do mikstury wodę z drożdżami i wyrabiam na początku łyżka (nie lubię mieć upierzonych
Mirki oglądałem mapę dzisiaj i zauważyłem jakąś dupeczkę picrel. Pomyślałem a cofnę się zobaczę czy ją jeszcze widać a tutaj taki kwiatek ( ͡° ͜ʖ ͡°). Gwóźdź wpisu w drugim komentarzu.
źródło: comment_jpcffAa2FamGyOHrbLwHSEthZFJjpSsZ.jpg
Pobierzźródło: comment_9xKRErLj54IkagAMbYFytt1aADi1Mgm3.jpg
Pobierz