#!$%@?, Mirki. Nigdy, ale to nigdy nie zgadzajcie się na układ, aby mieszkać z dziewczyną jeśli nie musicie. Ja się zgodziłem, i z całkiem fajnego związku zrobił się gówniany związek. Pierwsze 3 miesiące były jeszcze ok. Starałem się być strasznie cierpliwy, wiedziałem, że na początku to się trzeba dotrzeć, dogadać itp... Ale pewne rzeczy zaczynały mnie #!$%@?ć.
Były to:
- wszechobecny rozpiździec rzeczy różowego. Po prostu #!$%@? wszędzie, zaczynając od skarpetek na podłodze, ciuchach na fotelu w liczbie #!$%@? milion pięćset,
- czepianie się o byle #!$%@? pierdoły
- masa uwagi, którą różowy Ci zabiera. A to pogadaj ze mną, a to zjedzmy kolację - ale sama już jej nie zrobi - tylko rób ją #!$%@? ze mną... Może to lepiej, bo potrafi przypalić garnek z wodą...
- życie seksualne pogorszyło się znacznie
Były to:
- wszechobecny rozpiździec rzeczy różowego. Po prostu #!$%@? wszędzie, zaczynając od skarpetek na podłodze, ciuchach na fotelu w liczbie #!$%@? milion pięćset,
- czepianie się o byle #!$%@? pierdoły
- masa uwagi, którą różowy Ci zabiera. A to pogadaj ze mną, a to zjedzmy kolację - ale sama już jej nie zrobi - tylko rób ją #!$%@? ze mną... Może to lepiej, bo potrafi przypalić garnek z wodą...
- życie seksualne pogorszyło się znacznie











#jedzenie #gotujzwykopem #przysmak
źródło: comment_duU59zmko6v4JB41X0StUqhcXhNCF0Uq.jpg
Pobierz