Elo świry, jaki polecacie przenośny klimatyzator tak żeby schłodzić pomieszczenie około 17m2? Fajnie żeby miał różne tryby pracy, jak sobie go wstawię do sypialni to żeby pracował cicho, a jak zaproszę ludzi na imprezę to może n---------ć
Stacjonarne będę montował dopiero na zimę a wtedy ten sprzedam
jak sobie go wstawię do sypialni to żeby pracował cicho
@sanderus: Nie ma takich, tzn. są ale tylko takie, które mają możliwość wystawienia za okno (na balkon) i podłączenia dwóch rur tak, żeby jedna ci z pomieszczenia gorące powietrze zasysała, a druga wpuszczała schłodzone. Żeby nie wiem co producent lub sprzedawca obiecywał, to przenośny klimatyzator stojący w pomieszczeniu cichy nie będzie.
Na początku chciałem zaznaczyć, że nie jestem psychologiem czy psychiatrą to są tylko moje luźne przemyślenia. Tak jak pisałem w poprzednim wpisie, osoby z zaburzeniem ze spektrum autyzmu myślą w niektórych przypadkach inaczej niż pozostałe. Przykładowo neurotypowa osoba z łatwością rozpozna czy ktoś jest wesoły czy smutny, osoba z SA już nie bardzo. Jedni rozbijają twarz takiej osoby na czynniki pierwsze, np. podniesione kąciku ust = wesoły, zmarszczone brwi = zły itp. Ja np. zazwyczaj obserwuję reakcję osób trzecich i na tej podstawie stwierdzam czy osoba, która wypowiada jakieś zdanie jest smutna, zła czy wesoła. Niektóre osoby z mojego otoczenia nie bardzo to rozumieją. Nie są w stanie pojąć takiego zjawiska, no bo szczerze, jest to trochę dziwne.
Cofnijmy się trochę w czasie, dokładnie do 3500r. p.n.e na tereny dzisiejszego Bliskiego Wschodu. Sumeryjczycy posługiwali się pismem klinowym, w systemie sześćdziesiątkowym. Czyli tak jak u nas w systemie dziesiątkowym, zapis 123 oznacza 1x100+2x10+3x1, tak u Sumeryjczyków będzie to 1x3600+2x60+3x1. Trochę mało intuicyjne ale logiczne. Był jeden drobny problem, w piśmie klinowym nie było przecinków ani zer. Czyli liczby 3783; 0,03783 i 3783000 byłyby zapisane w ten sam sposób, jako I II III. Jak tu wykonywać obliczenia skoro nie wiadomo co tak naprawdę się sumuje lub mnoży?
W tym momencie dzieje się coś niesamowitego. Spójrzmy na poniższe działania.
@sanderus: Jak mogą widzieć inne kolory i tak samo je nazywać. Mogą oni inaczej odbierać percepcyjnie te kolory. Np. Daltonista będzie odbierał np. Ziwlony i czerwony w sposób bardzo podobny, przez co nie odróżni tych barw. A to czy widzisz każdy zielony jak pomarańczowy a niebieski jako żóły nie ma znaczenia bo nadal znasz ten kolor pod taką nazwą jak inni i macie wspólny język wizualny. Też użyłem uproszczenia z
1x3600+2x60+3x1. Trochę mało intuicyjne ale logiczne. Był jeden drobny problem, w piśmie klinowym nie było przecinków ani zer. Czyli liczby 3783; 0,03783 i 3783000
@sanderus: 2x60 = 120, czyli wynik to będzie 3723 ( ͡°͜ʖ͡°)
Parę godzin temu miałem ostateczne badania i w wieku 29lat okazało się, że mam Zespół Aspergera (nazwa nieaktulana wg ICD.11)
TLDR
Jest odcinek #thegooddoctor gdzie do głównego bohatera zgłasza się słynny chirurg. Ma jakieś tam schorzenie, ale Shaun rozpoznaje oznaki autyzmu i każe mu wykonać test. Jako że rozwiązywałem już test na bycie pizzą, skusiłem się również na ten. Wyszedł pozytywnie na Aspergera. Zacząłem sprawdzać czym się objawia - zgadzało się. Zapisałem się więc na płatne badanie które wyszły pozytywnie - mam ZA - Zespół Aspergera
W 2019 roku, który przyjmuję jako ostatni normalny, mieliśmy 8mln hospitalizacji w szpitalach ogólnych czyli 666k miesięcznie. W 2020 roku było ich ok 1,8mln mniej.
W 2020 roku peak hospitalizacji przypadał na okres październik - grudzień
@maniac777: no i widzisz, zadałeś pytanie w trybie. Ja się zastanawiam dlaczego te statystyki nie są łatwo dostępne i upublicznia się tylko statystki które można łatwo zmanipulować.
@sanderus: To jest w mojej ocenie polska urzędnicza mentalność pozostała jeszcze po komunie. Jedyny sposób by to zmienić to pytać, tak by urzędnicy zaczęli udostępniać informacje tak by nie musieć poświęcać czasu na realizację wniosków o dostęp do informacji publicznej.
PS: Mam rozpiskę z podziałem na miesiące i wiek hospitalizowanych pacjentów.
Lubię czasem zjeść w Ankerze w #gdynia Klimat nieporównywalny do żadnej innej knajpy, jedzenie tłuste i c------j jakości, ale za to bardzo tanie. Choćby jednego dnia 50 klientów się struło, a trójmiasto.pl napisało o tym artykuł to i tak następnego dnia stałoby się 20 minut w kolejce a kolejne 10 czekało na miejsce. No i ten sos na bazie oleju i śmietany, poezja
@sanderus: przez pięć lat mieszkałam tuż przy Ankerze, potwierdzam xD ale za to śniadania mają pyszne i taniutkie, w zestawie z pysznym świeżym chlebkiem i sokiem, herbatka lub Kawka. Około 10-13 zł
Hej, przedwczoraj zacząłem grać turnieje na PokerStars i w statystykach na pokerlab pokazuje mi że wygrałem w jednym turnieju 20x tyle kasy ile mi się wydawało. Nie dostałem jednak jej na konto PokerStars, ktoś pomoże na priv? #p---r
Chcę skopiować kolumnę z arkusza Google Sheet do innego arkusza Google. W kolumnie mam formuły który wyliczają mi pewną wartośc liczbową dla konkretnych wierszy (nałożyłem również filtr >0). Chcę same wartości skopiowac do innego arkusza, ale gdy korzystam z opcji ctrl+v to słusznie arkusz zwraca mi informację że odwołanie nie istnieje. Natomiast gdy korzystam z wklejenia samych wartości przez ctrl+sift+v to nie wkleja mi nic.
poradziłem sobie w ten sposób, że chcąc skopiować wartości z kolumny A (a nie dało się) zrobiłem kolumnę B która odwzorowuje kolumnę A w sposób B1=A1, B2=A2 itd i skopiowałem wartości z kolumny B, o dziwo zadziałało xD
Słuchajcie, ale numer - myślałem, że znam Kraków, jak Jacek Majchrowski własną kieszeń, a tu takie zaskoczenie. Otóż, jak co dzień, po pracy, poszedłem sobie wczoraj na spacer z poksami. Początkowo chciałem zabrać je na ten plac zabaw przy sądach rejonowych i okręgowym, ale raz, że uznałem, że to niebezpiecznie blisko mojego własnego "placu zabaw" (gdzie zajmuję się m.in. "karuzelami vatowskimi" i huśtawkami nastrojów); dwa - chyba nie chcę żeby dzieciaki oglądały tę patologię w togach. W rezultacie poszliśmy w drugą stronę, w kierunku zespołu Krakowskich Ogródków Działkowych "Rododendron" na rogu ulic Balsamistów Pomorskich i św. Dzika. Ogródki działkowe, jak to ogródki działkowe. Tu Pan Stefan na 20 metrach kwadratowych sadzi rzeżuchę na eksport do Lichenia, obok Pani Lucyna ekologicznie pali śmieci i stare opony, jeszcze dalej ktoś zbija z desek coś pomiędzy szubienicą dla ludzi, a stabilizatorem dla ponad dwumetrowej rosiczki pojonej wodą z Fukushimy i ruskim metanabolem. Innymi słowy - typowy Kraków. Oczywiście, ze względu na to, że jestem prawnikiem i nie posiadam żadnych praktycznych umiejętności pozwalających na przetrwanie w postapokaliptycznej rzeczywistości Polski lat dwudziestych XXI w., zgubiłem się w gąszczu tych działek, zarośli, ścieżek i ołtarzy ku czci pradawnych bóstw już w piętnaście kroków po przekroczeniu bram zespołu ogródków. Szczęśliwie córeczka spokojnie spała w wózku, a syn był zbyt zajęty odganianiem komarów i radskorpionów, żeby się przejmować takimi pierdołami, jak to, że jego staruszek, nie wie w którą stronę pójść. Jako, że sam też zdążyłem przywyknąć do uczucia zagubienia w życiu, towarzyszącego mi od chwili, gdy Matka wypchnęła mnie z macicy, błądziłem sobie spokojnie i bez stresu, gdy nagle przed moimi oczyma wyrósł wyjątkowo zadbany i szeroki ogród, otoczony gustownym murkiem. W środku jakieś azalie, jakieś hortensje, pretensje i inne chromosomy. Nie znam się na tych wszystkich roślinach, bo jestem typem kolesia, który dostając listę zakupów od żony googluje jak wygląda bakłażan, ale dostrzegam wśród nich także liczne drzewa owocowe, w tym dobre kilkadziesiąt dorodnych jabłoni i wiśni. No tak - stwierdzam autorefleksyjnie - to żaden ogród, tylko sad, debilu. Patrzę na czerwoną tablicę informacyjną przed wejściem i... nie uwierzycie. Pod zgrabnym, ustawowym orzełkiem widnieje napis... SAD REJONOWY DLA KRAKOWA-ŚRÓDMIEŚCIA W KRAKOWIE. Mrugam oczyma, bo za młodu głosowałem na Korwina i jak każdy były czternastoletni liberał mam słaby wzrok, ale napis nie ulega zmianie. Wyraźnie napisane jest SAD, beż żadnego bezbożnego, zbereźnego ogonka przy "A".
Gdzie mogę znaleźć potwierdzenie tego że jezeli ktoś ma ustąpić pierwszenstwa a tego nie zrobi, to nawet jeżeli drugi pojazd wyprzedzał na skrzyżowaniu, jechał pod prąd, leciał bokiem, to i tak jest wina tego co nie ustąpił?
@sanderus: ogólnie w przepisach istnieje pojęcie "drogi z pierwszeństwem" a nie "pasu ruchu z pierwszeństwem", "kierunku jazdy z p" itp. Stąd biorą się wszystkie te orzeczenia. Nie poda Ci nikt wprost przepisu, który to pokazuje, bo nie ma przepisu który mówi że nawet jak jedziesz pod prąd/wyprzedzasz to masz pierwszeństwo. Jest to wypadkowa zasad o DRODZE z pierwszeństwem + fakt, że nie ma przepisu, odbierającego pierwszeństwo tym, którzy łamią przepisy
@sanderus: Jak wyżej napisał @pawelpablito - nie znajdziesz dokładnego potwierdzenia tego w przepisach, policja i sądy sugerują się tym, że nieprawidłowo wyprzedzający jechał drogą z pierwszeństwem i koniec. Ale w naszych realiach, gdyby była potrzeba wydać wyrok obciążający jadącego drogą z pierwszeństwem winą za kolizję bo z podporządkowanej wyjeżdżał ktoś kto ma większe plecy, to jestem w stanie uwierzyć, że sąd znajdzie argumenty żeby przybić winę jadącemu drogą z
W poniedziałek ląduję na dworcu głównym (czy lepiej jechać do zachodniego?) o 6:20 i muszę dostać się na Abramowicką 45. Jak najlepiej się tam dostać? Autobus, trolejbus, jakiś uber czy coś?
mirki, mam umowę podpisaną 06.08.2020 na okres 12 miesięcy, z zastrzeżeniem, że potem przechodzi na czas nieokreślony z okresem wypowiedzenia 3 miesiące. Dam radę to jeszcze wypowiedzieć bez tych 3 miesięcy?
@sanderus: moze zostac przedluzona na czas nieoznaczony, to wynika z bodaj art 674 kc (jest wrecz domniemanie). A wypowiedzenie, jak wypowiesz teraz, bedzie na starych zasadach
Ej mirki, w #gdynia Orłowo jest teraz strefa płatnego parkowania, żona jadąć do pracy w Gdańsku dojeżdżała do SKM Orłowo i jechała dalej SKM (no ale u-----i park&ride wprowadzając SPP) I teraz żona nie ogarnęła i 3 dni tam stawiała auto bez wykupionego biletu. Podobno już nie wkładają mandatów za wycieraczkę, więc jak mogę sprawdzić czy dostałą jakiś mandat?
@sanderus czekając. Jak zadzwonisz do tych od ssp to bez podania nr rejestracyjnego nic sie nie dowiesz a jak podasz i opowiesz im sytuacje to wtedy na bank dojebią opłatę dodatkową xd
@sanderus: Zobacz co masz napisane w dowodzie samochodu, rubryka O.1 (masa przyczepy z hamulcem). Jeżeli DMC samochodu i przyczepy nie przekracza 3,5t (a przyczepa nie przekracza O.1) to możesz śmigać śmiało. Można to podbić do 4,25t ale potrzebne jest B96 (imo lepiej zdać od razu B+E w takim przypadku)
I c--j k---a test pappa stwierdził prawdopodobienstwo zespołu Downa na 1 do 140 co jest zgodnie z normami prawdopodbienstwem wysokim i teraz musimy w-----ć 2k na SANCO zeby żona mogła normalnie funkcjonować
@sanderus: Wiem, że i tak będziesz się stresować, ale możechoć trochę pomogę. Poziom białka PAPP-A w polskiej populacji jest obniżony względem normy dla testu potrojnego (norma dla anglosasów), więc u nas częściej wychodzi zwiększone ryzyko. Jeżeli w USG było wszystko OK (przy założeniu USG robionego przez dobrego lekarza i pomiarów więcej niż tylko przeziernosci parkowej) a ryzyko gwałtownie się pogorszyło po skorelowaniu z PAPP-A to prawie na pewno wynika z
Fajnie żeby miał różne tryby pracy, jak sobie go wstawię do sypialni to żeby pracował cicho, a jak zaproszę ludzi na imprezę to może n---------ć
Stacjonarne będę montował dopiero na zimę a wtedy ten sprzedam
#klimatyzacja #mieszkanie #agd
@sanderus: Nie ma takich, tzn. są ale tylko takie, które mają możliwość wystawienia za okno (na balkon) i podłączenia dwóch rur tak, żeby jedna ci z pomieszczenia gorące powietrze zasysała, a druga wpuszczała schłodzone. Żeby nie wiem co producent lub sprzedawca obiecywał, to przenośny klimatyzator stojący w pomieszczeniu cichy nie będzie.