Wpis z mikrobloga

Na początku chciałem zaznaczyć, że nie jestem psychologiem czy psychiatrą to są tylko moje luźne przemyślenia.
Tak jak pisałem w poprzednim wpisie, osoby z zaburzeniem ze spektrum autyzmu myślą w niektórych przypadkach inaczej niż pozostałe. Przykładowo neurotypowa osoba z łatwością rozpozna czy ktoś jest wesoły czy smutny, osoba z SA już nie bardzo. Jedni rozbijają twarz takiej osoby na czynniki pierwsze, np. podniesione kąciku ust = wesoły, zmarszczone brwi = zły itp. Ja np. zazwyczaj obserwuję reakcję osób trzecich i na tej podstawie stwierdzam czy osoba, która wypowiada jakieś zdanie jest smutna, zła czy wesoła. Niektóre osoby z mojego otoczenia nie bardzo to rozumieją. Nie są w stanie pojąć takiego zjawiska, no bo szczerze, jest to trochę dziwne.

Cofnijmy się trochę w czasie, dokładnie do 3500r. p.n.e na tereny dzisiejszego Bliskiego Wschodu. Sumeryjczycy posługiwali się pismem klinowym, w systemie sześćdziesiątkowym. Czyli tak jak u nas w systemie dziesiątkowym, zapis 123 oznacza 1x100+2x10+3x1, tak u Sumeryjczyków będzie to 1x3600+2x60+3x1. Trochę mało intuicyjne ale logiczne. Był jeden drobny problem, w piśmie klinowym nie było przecinków ani zer. Czyli liczby 3783; 0,03783 i 3783000 byłyby zapisane w ten sam sposób, jako I II III. Jak tu wykonywać obliczenia skoro nie wiadomo co tak naprawdę się sumuje lub mnoży?

W tym momencie dzieje się coś niesamowitego. Spójrzmy na poniższe działania.
0,12 x 4,3 = 0,516
12 x 43 = 516
1200 x 430 = 516000
Zauważacie coś ciekawego? Otóż Sumeryjczyk zapisze wynik jako 516. Czyli wynik jest poprawny! Gdyby z otrzymanych wyników usunąć zera i przecinki, wszystko się zgadza! Tak naprawdę taki człowiek nie wie co mnoży, nie wie jaki wynik otrzymał, ale jest on poprawny. Nie do końca rozumiesz co tu się stało? Nie ma się co dziwić, nie jest to intuicyjne.

Jako drugi przykład niech posłuży osoba która, ma zaburzenie wzroku. Kolor czerwony widzi jako niebieski i na odwrót. Czyli patrząc na pomidora REALNIE widzi kolor niebieski (wg normalnej nomenklatury) ale nazywa go czerwonym. Czy ktoś może go wyprowadzić z błędu? No nie bardzo bo jeżeli taka osoba spotka osobę zdrową, może wywiązać się taka rozmowa
- Hej, patrz jaki ładny, czerwony pomidor.
- Zgadza się, bardzo ładny czerwony pomidor.
Czyli jedna osoba widzi co innego, druga co innego, ale dochodzą do tego samego wniosku. Niesamowite.
Tak samo mam ja. Jeżeli stanę razem z osobą neurotypową i będę patrzył na osobę która jest silnie zdenerwowana, to ja będę interpretował co innego, druga osoba co innego, ale dojdziemy do tego samego wniosku.

#autyzm #asperger #autyzmsanderusa #gruparatowaniapoziomu
  • 8
  • Odpowiedz
Czyli patrząc na pomidora REALNIE widzi kolor niebieski (wg normalnej nomenklatury) ale nazywa go czerwonym.


@sanderus: Jeżeli obaj widzą ten sam wg nomenklatury kolor to w czym problem? Jakby trzeba było wybierać preferowany kolor wtedy jest to inna kwestia, bo dla kogoś ten kolor możr być odbierany jako jaskrawy, nieprzyjemny a dla kogoś nie i to chyba lepiej by oddawało istotę problemu¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@sanderus: Jak mogą widzieć inne kolory i tak samo je nazywać. Mogą oni inaczej odbierać percepcyjnie te kolory. Np. Daltonista będzie odbierał np. Ziwlony i czerwony w sposób bardzo podobny, przez co nie odróżni tych barw. A to czy widzisz każdy zielony jak pomarańczowy a niebieski jako żóły nie ma znaczenia bo nadal znasz ten kolor pod taką nazwą jak inni i macie wspólny język wizualny.
Też użyłem uproszczenia z tym
  • Odpowiedz
@sanderus: znalazłem lepszy przykład dla tego co mówisz
2+2= 4
0.5 +0.5 +0.5 +0.5 +1 +1= 4
Wynik ten sam. Ale przy drugim trzeba znać coś więcej niż liczby całkowite aby dojść do tego samego wyniku. Jedna osoba ma łatwiejsze działanie, druga osoba musi więcej wysiłku włożyć i może się pomylić przy wyniku. To ta możliwość pomylenia się jest problemem w odbieraniu rzeczywistości i ja tak rozumiem różnicę między neurotypowym postrzeganiem
  • Odpowiedz
1x3600+2x60+3x1. Trochę mało intuicyjne ale logiczne. Był jeden drobny problem, w piśmie klinowym nie było przecinków ani zer. Czyli liczby 3783; 0,03783 i 3783000


@sanderus: 2x60 = 120, czyli wynik to będzie 3723 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@sanderus: imho przykład z kolorami pomidora jest trochę nietrafiony ;) bo to nie jest tak, że ty i neurotypowy patrząc na zdenerwowaną osobę widzicie co innego, ale nazywacie to tak samo ze względu na nieporównywalność subiektywnych wrażeń.

ty i neurotypowy nazywacie zdenerwowaną osobę tak samo, ale neurotypowy patrzy na nią, a ty na reakcje neurotypowego (przynajmniej tak wynika z opisu twojej przypadłości w tym i poprzednim poście).

analogia powinna być taka,
  • Odpowiedz