„gdy po prostu zaczęły mi wypadać włosy, powiedziałem sobie jestem łysy, jestem łysy i jak najbardziej obudziłem się nazajutrz z zupełnie gładką czaszką”
Już jutro wiele polskich rodzin, legnie się, po świątecznym posiłku, w celu wspólnego spędzenia wieczoru z Flip i Flapem z Torunia. #chlopakizraszei #danielmagical
@Waldemar_Wpieldor: Panie Waldemarze to jak zwykle ciężki wybór na Melinie - siedzieć w mrozie w kuchni czy pod kołdra z Kobberką wąchając jej słodkie bączurki po klutkach i sosie
Potężny MLMiarz prowadzący biznes ąlajn w końcu odpowiada na zaczepki tigera bonzo. Wielka fuzja uniwersów menelstwa, mopsu i zasiłków z pato-biznesmenem pracującym na magazynie w holandii stała się faktem, bęc. #bonzo #sebcel #heheszki #frajerzyzmlm #patostreamy
A tu mamy zezwolenie na wydanie pozwolenia na nakazowy zakaz korzystania z chodnika po lewej stronie w ruchu prawostronnym od godziny 18 do 6 rano podbity przez Urząd Miar i Wiar z osobistą adnotacją naczelnika sklepu rybnego w Pułtusku i z okrągłą pieczęcią zakonu Ojców Małojców i z kontrasygnatą dróżnika ze stacji Włoszczowa.
Ursus 902 z roku 1983 odrestaurowany do stanu fabrycznego. Ciągnik odziedziczyłem po dziadku i postanowiłem nadać mu dawny blask. Za równowartość kosztów można byłoby się już porozglądać za nowym ciągnikiem podobnej mocy, ale jednak ten ma to coś - mimo iż w polu robić specjalnie nie będzie, to traktuje go jako pamiątkę. Na pewno będzie można go zobaczyć na wystawach w przyszłym roku
@tomy86: dlaczego? Gość zrobił kawał dobrej roboty i bardzo dobrze mu to wyszło. Wiem, że traktor to powinien w polu robić a nie wyglądać ale sam OP napisał, że w polu nie będzie robić za dużo. Lepiej taki odrestaurowany niż miałby stać i rdzewieć.
@tomy86: dla ciebie przerost formy nad treścią, dla mnie rodzinna pamiątka i sentyment, maszyna za którą stawiałem pierwsze kroki jako traktorzysta i uczyłem się jeździć. Jakbym go nie wyremontował to co z nim miałem zrobić? Bez sensu aby stał dalej rozwalony, sprzedać go nigdy nie sprzedam, także innej opcji nie było. Fakt, drugi raz gdybym robił remont zmniejszyłbym może jego zakres, ale ogólnie jest ok
Bez kitu. Pracowałem kilka lat temu w helpdesku w jednej ze znanych firm produkcyjnych. - fizole miały osobne wejście do firmy żeby przypadkiem umysłowi nie musieli się na nich natknąć :D - fizole pracowały 6-14:00, a umysłowi 7-15:00 żeby się na nich nie natknąć :D - inżynierowie mieli oddzielne łazienki, a fizole po kilkadziesiąt sztuk w jednej "łaźni" jak w obozie zagłady :D - jak nie raz wyszedłem na parking, wcześniej skończyłem,
@omajgydnes pracowałem na produkcji jakieś 11 lat temu i do tej pory pamiętam tych ludzi i to ciągłe narzekanie na wszystko dookoła xD Na rannej zmianie narzekanie bo trzeba rano wstać, na popołudnie bo cały dzień rozbity, na nocki bo spać się chce. I to ciągle #!$%@? januszy na kierownictwo, że siedzą i nic nie robią i że oni by lepiej tym zakładem zarządzali xD Śmiech u mnie zawsze wzbudzało traktowanie tej
#famemma #danielmagical