Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie.
To nie jest przebieranie gówniaka na stole w McDonaldzie. Też bym wybrał wysikanie dziecka zamiast szukania za chwilę miejsca do przeprania uwalonego ubrania.
@Gimpson: A co tu liczyć, jedyne, co mi przysługuje to kolejny podatek, danina solidarnościowa i sprawiedliwość społeczna. Jakbyś jednak jeszcze zrobił od razu sensowne porównanie z innymi krajami gdzie byłoby widać kto mnie będzie mniej okradał to daję stówkę albo i pięć ( ͡°͜ʖ͡°)
Skoro #rozdajo mydełka zajumanego gdzieś z czeskiego hotelu ma ponad 400 plusów może i znajdzie się chętny na smart band o nazwie MPOW D6 ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie mam do niej pudełka i jej nie używam, ale sprawdziłem wszystko działa jak należy, więc robię #rozdajo Pulsujcie ten wpis, a w powiedzmy w czwartek 10.05 wylosuję zwycięzcę przez mirkorandom i prześlę do niego opaskę pocztą na mój
Pamiętam jak #tacohemingway dodał w nocy Marmur na yt i zarwałam nockę, bo tak się wciągnęłam w ten album, taka stworzona historia z kawałków.
Szprycer, utwory z Otsochodzi i #taconafide to już nie to co wcześniejsze albumy. Fajnie, że się rozwija, ale mój sentyment pozostaje do tego fifiego z Trójkąta warszawskiego, Umowy o dzieło i Marmuru.
@Acetylocholina mam to samo, zresztą jak wyszedł "Deszcz na betonie" to katowałem ten utwór kilka tygodni. Brakuje mi tego co odczuwałem kiedy słuchałem Trójkąt czy Umowę. Rozpływałem się w tekstach z tych płyt, Marmur też robił robotę. Ciężko mi nawet określić czego mi tak naprawdę brakuję, ale każdy fan Taco, któremu "Szprycer" czy "Soma" nie siada na pewno mnie zrozumie
@Acetylocholina w punkt. Lubię posłuchać czasem Somy, bo większość kawałkóe ma fajny beat, ale jak dla mnie przez collab z Quebo spłycił tekst, żeby trafić do szerszego grona odbiorców. Umowa o dzieło chyba najbardziej mi się podobała, bo pokazywała jego przemyślenia, aspiracje. Była po prostu szczera
@nokash ty, no nie wiem, bo chciałem się pochwalić, bo jest to portal mimo wszystko , uwaga, spolecznosciowy, bo platforma z której korzystamy nazywa się mikroblog i tak też z niej korzystam.
Ale fajnie być samej w #pracbaza (。◕‿‿◕。) kto jeszcze lubi pracować w długie weekendy, a brać wolne, gdy tłumy ciągną do fabryk w jakiś szary poniedziałek?
@jepanseque: u mnie na pracę nie ma to zbytnio wpływu, ale za to ma bardzo duży na obłożenie ludźmi niemalże wszystkich miejsc, w które w czasie wolnym się wybieram.
Dlatego wolę robić tak samo i wybrać się tam gdy nie ma dzikich tłumów. Teraz właśnie zastanawiam się kiedy wziąć wolne ( ͡°͜ʖ͡°)
źródło: comment_kAZ2ocok4MkvxieIKdhWUos1SDarfQxF.jpg
PobierzTo nie jest przebieranie gówniaka na stole w McDonaldzie. Też bym wybrał wysikanie dziecka zamiast szukania za chwilę miejsca do przeprania uwalonego ubrania.