Moja matka jest dyrektorką w szkole i jakiś czas temu przyjęła , dwójkę dzieci z Ukrainy (szczegóły na dole). Wyjechali w zeszłym tygodniu przed świętami do domu, do Żytomierza i dzisiaj ich matka takie coś wysłali na pocztę mamy. Nie musiała nic robić bo i tak matka jako dyrektora wykonywała tylko swoje obowiązki, ale mimo to podziękowała za wszystko. Naprawdę życzę im wszystkiego najlepszego i żeby już nigdy nie musieli uciekać jak
Kagernak
Kagernak