Wpis z mikrobloga

@RunAway268: No robi z ludzi debili dosłownie, taki debil wraca z pracy w fabryce smrodu czy też po innej życiowej porażce, wali dwa browary regulując emocje i nagle jest szczęśliwy.

To pierwsza przyczyna słomianego zapału - a coś se zrobie, czegoś się naucze ale po tygodniu zapominasz i olewasz temat bo jesteś szczęśliwy tu i teraz, po #!$%@? ci to?

W skali roku tak to właśnie wygląda. Emocje w tym stres
@Pawelczi: bo jej się tylko wydawała że jest tęga, a to zwykły kiep że słabą wolą był( ͡° ͜ʖ ͡°)
I nie wyjeżdżaj mi z tekstem że gorzała niesamowicie uzależnia, większość ludzi w kraju pije, ale meneli i alkoholików aż tak wiele nie ma.

Nie znam za to takich co rekreacyjnie biorą zbyt długo opiaty, nawet głupie fajki uzależniają, bo w ich przypadku każdy praktycznie co pali,
@sindram nie mówię o wódce, tej praktycznie nie dotykałem. Mówię o zwykłym piwku/winku po pracy, coś co robi lekko 1/3 tego kraju. W momencie gdy przyjdzie zmierzyć się z jakimś problemem, nagle reagujesz dziwnie, potem karuzela się rozkręca i tak po głupich kilku kółkach zdajesz sobie sprawę, że w tamtym momencie postąpiłeś wbrew sobie, ciąg wydarzeń też poszedł zupełnie inaczej niz byś chciał, a to wszystko przez lekko zmieniona percepcję po tym