177 nastolatków i nastolatek z San Diego, w wieku od 9 do 15 lat, zostali poproszeni o pokonanie 50 metrów w ramach eksperymentu. Na początku, uczestnicy mieli przebiec ten dystans we własnych sportowych butach. Następnie zmierzyli się z tym samym zadaniem, ale tym razem w butach Nike. Ciekawym obrotem było to, że część z nich miała na nogach oryginalne buty Nike, podczas gdy druga grupa została poinformowana, że nosi podróbki. Faktycznie wszyscy
@fruberuber: to, ze ktoś nosi bluzę z ogromnym logo Calvin Klein czy Adidas nie oznacza, ze ma duzo pieniedzy. Czesto w Polsce widzi siw taka komiczna kombinacje: buty np. Jack Wolfskins czy Timberlandy, a reszta ubran to tania torebka czy jeansy z bazaru czy marketu. Jeszcze komiczniej to wyglada jak ktos chodzi w podrobkach z Turcji z ogromnym logo. Poza tym to sa marki na ktore na zachodzie nikt nie
@DebiutantDedukcji: wlasnie jest tak jak piszesz, ludzie nie patrz na sklad ubran np. Ze jakies ubranie jest wykonane 100% z bawelny ale nie ma loga znanej firmy tylko patrza na to, ze ubranie ma logo, a jest wykonane z poliestru pochidzacego 100% z recyklingu w dodatku placa za te ubrania po kilkaset zlotych. To nadal jest bieda tyle, ze tym razem umyslowa.
Wielbiciele wolnego rynku wyobraźcie sobie, że produkcja skarpet w Polsce jest finansowana i działa jak rolnictwo. 1. Każdy kto ma druty do robienia skarpet dostaje dopłaty na każdy zestaw drutów. 2. Dopłaty są na druty, bez względu na to czy wyprodukujesz 10 skarpet czy 0. Masz druty dostajesz kasę. 3. Masz druty nie musisz płacić składek na ubezpieczenie zdrowotne- całe leczenie finansuje ci reszta społeczeństwa. 4. Nikt nie może kupić drutów jeśli juz drutów nie posiada. Aby kupić druty musisz robić na drutach z dziada pradziada inaczej masz zakaz nabywania drutów i robienia skarpet. 5. [W prowadzamy embargo na skarpety aby nas Wietnamczyki swoją tandetą z gumkami nie wykończyły(](opis odnośnika(jak Ukraina zbożem z czarnoziemu a nie na sztucznym z gleby
Dziś o 8 wpada szef do biura i oznajmia, że za 2 tygodnie przyjeżdża główny właściciel całej firmy (700 osób pod sobą) i mamy chodzić jak w zegarku plus, że będę popijawa w piątek wieczorem i każdy ma się stawić i wypić kieliszek z bosem.
Mówię do niego, że ja nie piję i się zaczęło... "od kielicha się nie umiera a mamy nowy kontrakt na stole", "boss nam organizuje imprezę a ty
Widać od razu po twarzy, że gość to typowy poczciwina do rany przyłóż, a takiego najłatwiej robić w #!$%@?. Kobieta go opluje to ten powie, że pada.
Jakie jest prawdopodobieństwo na to, że to mityczny afroamerykanski gen ujawnił się po kilku pokoleniach, a jakie jest na to, że matce zachciało się jednak usiąść na czarnej pale mkwebe i #!$%@?ć poczciwego baciaka :)
#heheszki #smieszne #trzecieoko