Kiedyś byłem na dniu próbnym w Januszeksie, typ co się mną zajmował ciągle wołał na mnie młody a przedstawiłem mu się już dwa razy, zaczęło mnie to irytować więc postanowiłem na niego mówić stary.
On się oburzył i mówi, że nie mam dla niego szacunku, ja mu powodzialem, że mam taki sam jak on do mnie, coś zaczął mi gadać, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć, to mu odpowiedziałem by się starał
On się oburzył i mówi, że nie mam dla niego szacunku, ja mu powodzialem, że mam taki sam jak on do mnie, coś zaczął mi gadać, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć, to mu odpowiedziałem by się starał





































ba, pewnie już nawet kupił sobie fajerwerki i teraz siedzi w domu podekscytowany, jaka pyszna zabawa będzie jutro. a z każdą sekundą coraz bliżej