Moja mama zmarła na Covid. Jakiś czas temu opisywałem (gdy jeszcze żyła) jak to się zaczęło, gdzie jest, jak Ją leczą. W czwartek był pogrzeb i okres od początku choroby, informacji o Jej śmierci do samego pochówku zapamiętam do końca życia. Jeden wielki koszmar, bezsilność na każdym etapie. Najgorsze, że ja się od tego nie mogę uwolnić, nie jestem zdolny skupić się na czymś innym, bo temat wirusa jest wszędzie. Spotykam foliarzy
@Delo: wczoraj w pracy dostaliśmy informację, że członek naszej ekipy, po 2 tygodniach w szpitalu zmarł zanim zdążyli go podłączyć pod respirator. Chłop ledwo na emeryture przeszedł, pracował dalej z nami. Jak dzwonili się dowiedzieć jak z nim jest, to mówili że #!$%@?, ale stabilnie... i nagle koniec. Kilka naszych zakładowych ntycovidowców nagle nabrało wody w usta i tyle.
@Dutch: owszem, każdy inny może dopaść, ale np przez ostatnie 30
W ogóle dlaczego ja do kina nie moge pójść a jakieś patusy zjeżdżają się z całego kraju i organizują gale bicia się po mordzie? Przecież policja tam powinna wjechać i to pozamykać zanim w ogóle zaczęli impreze. A nie zapomniałem, nie ma stanu wyjątkowego w państwie z kartonu xD
Kurde, ale bym sobie obejrzał taki serial na netflixie o poczynaniach Pershinga i spółki. Wszystkie zdjecia z tamtego czasu z ich udziałem maja w sobie to "coś". Mega melancholijny mood
@ameliniowyguzik wyrazy współczucia mireczku, dla rodziny utrata kogoś bliskiego to zawsze ogromny cios, ale przynajmniej twojej mamy już nic nie boli i nie musi jej juz być na tym #!$%@? świecie, trzymaj się tam
Ja pier... ale miałem akcje przed chwilą z policją XD Mieszkam w Krakowie ale dojezdzam do pracy jakies 40 km do rodzinnego miasta, tam zostawiam na parkingu auto koło domu szefa i jedziemy firmowym do pracy akurat dzis jakies 10 km od miasta rodzinnego. I do mojego szefa dzwoni sąsiad, że policja przyjechała bo szukaja właściciela mojego auta a on akurat mnie kojarzył. I mam zabrac samochod inaczej go odholują. Mysle WTF
Z racji, że posiadam 2 Nokie 6310i. Postanowiłem zrobić pierwsze rozdajo żebyście mieli okazję sobie pyknąć jeszcze raz w starego Snake. Losowanko jutro o 20. Telefon w pełni sprawny. Można w sumie używać.
Przypomnijcie to sobie... Piątek: wigilia klasowa, składanie sobie życzeń, buziaki z dziewczynami (。◕‿‿◕。), wymienianie się paczkami do 20-30zł. W drodze powrotnej do domu bitwa na śnieżki (tak gnojki, 16-21 lat temu w grudniu zazwyczaj było już #!$%@? śniegu konkretnie) W domu czeka już mama z obiadem. Po obiadku do komputerka na commandosa, fife, simsy, albo heroesa, do tego lays fromage i coca cola. Za oknem
@sralpies: pamietam jedna wigilie u babci, wszyscy dorosli pojechali w #!$%@? dnia 25, a my mlodzi w wieku 16-22 lata pilismy 4 dni i jedlismy wszystko co zostalo po wigili, w przerwach grajac w hirolsy etc xD najelpsza wigilia jaka mialem xd
Tak, bo za wzrost zachorowań odpowiadają idioci bez maseczek w Stokrotce. Stuknij się w łeb.
@Dutch: owszem, każdy inny może dopaść, ale np przez ostatnie 30