Wszyscy nagle trąbią, że poziom Wisły jest niski, ale kto obserwuje go nie od dzisiaj, ten wie, że tak się dzieje od kilku lat. Tak naprawdę poziom spada z roku na rok, z nielicznymi zwyżkami i nagłymi skokami, które jednak trwają bardzo krótko i nie są w stanie nic zmienić patrząc z dalszej perspektywy. Obecnie trzeci sezon grają w pierwszej lidze i jak na razie na 5 meczów mają tylko jedno zwycięstwo.
- 515
Gdy za dostawę w Castoramie zawołali 50zł, ale ojciec i szwagier wpadli na lepszy pomysł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#heheszki
#heheszki
@MokreFilcy ten z tyłu nie m nawet napędu
- 529
#gry #mafia #ciekawostki #pcmasterrace
Dokładnie 22 lata temu dostaliśmy w swoje rączki jedną z najlepszych gier w historii.
Dokładnie 22 lata temu dostaliśmy w swoje rączki jedną z najlepszych gier w historii.
@Pierdyliard i ten wyścig bez modu ułatwiającego. Albo ta misja z sejfem. Ech kiedyś to było ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@Pierdyliard wygrałem te grę w clicku, tej gazecie. Był jakiś konkurs, wysłałem chyba smsa, zapomniałem totalnie o tym. Któregoś dnia, z dwa miesiące później, listonosz mi paczkę przyniósł, otwieram, a tam oryginał Mafii. Ciężka misja że screena
- 1421
@niktnikt12: matecki jełopie!
- 279
- 1059
@dom_perignon: Nie dość że zniszczyla na korcie, to jeszcze poza XD
@dom_perignon: <vikop ovation>
- 1440
@Madziol127: będzie klasyk
- 1162
Przed Wami krótka opowieść o tym, co ja o-------m, ale też o tym, jak fajnie jest mieć dobrych ludzi dookoła.
Jest wtorek. Pracuję w godzinach 6:00-9:00, wracam szybko do domu, bo jestem umówiony z żoną, że zawożę ją i dzieci do moich teściów na Podlasie. Około 300 kilometrów z mojego Olsztyna. Powrót planowany na ten sam dzień, bo we środę także na 6:00 na trochę do pracy. Długi dzień, długa podróż. Tak bywa.
Dojeżdżamy szczęśliwie, wcinam pyszny obiad u teściowej, całuję żonę i dzieciaki na pożegnanie, wsiadam w auto, wracam do siebie. Dojeżdżam do domu punktualnie o 20:00. Wyszło łącznie ponad 9 godzin jazdy. Czuję się zmęczony. Idąc na górę po klatce schodowej myślę o jednym zimnym piwie i prysznicu, który zaraz mnie czeka.
Oklepuję
Jest wtorek. Pracuję w godzinach 6:00-9:00, wracam szybko do domu, bo jestem umówiony z żoną, że zawożę ją i dzieci do moich teściów na Podlasie. Około 300 kilometrów z mojego Olsztyna. Powrót planowany na ten sam dzień, bo we środę także na 6:00 na trochę do pracy. Długi dzień, długa podróż. Tak bywa.
Dojeżdżamy szczęśliwie, wcinam pyszny obiad u teściowej, całuję żonę i dzieciaki na pożegnanie, wsiadam w auto, wracam do siebie. Dojeżdżam do domu punktualnie o 20:00. Wyszło łącznie ponad 9 godzin jazdy. Czuję się zmęczony. Idąc na górę po klatce schodowej myślę o jednym zimnym piwie i prysznicu, który zaraz mnie czeka.
Oklepuję
@Visius: oby więcej takich pozytywnych historii w tym zalewie szamba, gratuluję sąsiadów, bardzo miło się czytało (。◕‿‿◕。)
- 380
@adamssson: a nie czarne nadpiździe?
- 1878
ZA TYDZIEŃ ODZYSKUJĘ SWOJE ŻYCIE!
Wykopowicze! Chcę się z wami podzielić swoją radością, która być może da też niektórym z Was nadzieję na to, że może i waszej trudnej sytuacji życiowej dacie radę... nawet jeśli nie zwyciężyć to chociaż nie zostać pokonanym! :)
Od 10 lat [a mam 39] kopię się z przysłowiowym koniem o nazwie Choroba Parkinsona o wczesnym początku... neurodegeneracyjna... nieuleczalna... postępująca... niezrozumiana.
Odbierająca Tobie sprawność fizyczną, umysłową... kontrolę nad własną fizjologią... mimikę... mobilność... radość... i wiele innych rzeczy o któych zazwyczaj się nie mówi w naszym społeczeństwie.
Wykopowicze! Chcę się z wami podzielić swoją radością, która być może da też niektórym z Was nadzieję na to, że może i waszej trudnej sytuacji życiowej dacie radę... nawet jeśli nie zwyciężyć to chociaż nie zostać pokonanym! :)
Od 10 lat [a mam 39] kopię się z przysłowiowym koniem o nazwie Choroba Parkinsona o wczesnym początku... neurodegeneracyjna... nieuleczalna... postępująca... niezrozumiana.
Odbierająca Tobie sprawność fizyczną, umysłową... kontrolę nad własną fizjologią... mimikę... mobilność... radość... i wiele innych rzeczy o któych zazwyczaj się nie mówi w naszym społeczeństwie.
konto usunięte via Wykop
- 1178
@RoninX: Ze szczerego serca życzę zdrowia, szczęścia i żeby leczenie przynosiło jak najlepsze skutki.
@Kaczorra: szczęściem w nieszczęściu jest to, że w badania nad Parkinsonem i ALzheimerem ładowana jest obecnie potężna kasa i zaczynają się pojawiać efekty tego. Może jeszcze nie wyleczenia, ale chociaaż w miarę normalnego życia.
- 433
narysowałem ptaszki
@Konrad2114: ale ładne bruble
- 79
Wodny pożeracz. Żyrytwa pluskwowata (Ilyocoris cimicoides) to jedyny występujący w Polsce pluskwiak wodny z rodziny żyrytwowatych (Naucoridae), spotykany w wodach stojących i wolno płynących.
Fani sagi o wiedźminie mogą kojarzyć, że żyrytwa została tam wymieniona jako drapieżny, zaopatrzony w pancerz i szczypce stwór zamieszkujący bagna i jeziora, któremu zdarza się atakować ludzi. Żyrytwa pluskwowata jest na szczęście zbyt mała na takie wyczyny – dorasta do około półtora centymetra długości – jednak gdyby miała odpowiednie rozmiary, zapewne nie pogardziłaby większą zdobyczą ;)
Żyrytwy to drapieżniki, zarówno jako larwy, jak i jako osobniki dorosłe. Żywią się małymi wodnymi bezkręgowcami, takimi jak owady, skorupiaki i mięczaki. Są bardzo szybkie i znakomicie pływają dzięki opływowym kształtom i długim, wiosłowatym tylnym kończynom z rzędami włosków – potrafią też oddychać w wodzie, korzystając z zapasu powietrza zebranego pod pokrywami skrzydeł i na
Fani sagi o wiedźminie mogą kojarzyć, że żyrytwa została tam wymieniona jako drapieżny, zaopatrzony w pancerz i szczypce stwór zamieszkujący bagna i jeziora, któremu zdarza się atakować ludzi. Żyrytwa pluskwowata jest na szczęście zbyt mała na takie wyczyny – dorasta do około półtora centymetra długości – jednak gdyby miała odpowiednie rozmiary, zapewne nie pogardziłaby większą zdobyczą ;)
Żyrytwy to drapieżniki, zarówno jako larwy, jak i jako osobniki dorosłe. Żywią się małymi wodnymi bezkręgowcami, takimi jak owady, skorupiaki i mięczaki. Są bardzo szybkie i znakomicie pływają dzięki opływowym kształtom i długim, wiosłowatym tylnym kończynom z rzędami włosków – potrafią też oddychać w wodzie, korzystając z zapasu powietrza zebranego pod pokrywami skrzydeł i na
- 297
#rysujzwykopem #rysunek
Przedstawiam moją miniserię rysunków urlopowych „Wyspa” będąca początkiem nowego stylu.
Udanego dnia!
Przedstawiam moją miniserię rysunków urlopowych „Wyspa” będąca początkiem nowego stylu.
Udanego dnia!
- 1313
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
- 2585
- No, więc posłuchaj mnie teraz uważnie, Probierz... Byłeś w Austrii?
- Nie...
- No właśnie... A ja znam Jurka Brzęczka który był... I opowiedział mi to i owo... Wiesz jaki sport trenuje się w Austrii?!?
- Narciarstwo...
- No właśnie... jeżdżą na nartach, skaczą na nartach, tańczą na nartach... A myślisz, że to taka prosta sprawa pójść na stok w Austrii, wypatrzyć zwinnego, silnego Austriaka i przekonać go żeby grał w piłkę?!?
- Chyba nie...
- Nie...
- No właśnie... A ja znam Jurka Brzęczka który był... I opowiedział mi to i owo... Wiesz jaki sport trenuje się w Austrii?!?
- Narciarstwo...
- No właśnie... jeżdżą na nartach, skaczą na nartach, tańczą na nartach... A myślisz, że to taka prosta sprawa pójść na stok w Austrii, wypatrzyć zwinnego, silnego Austriaka i przekonać go żeby grał w piłkę?!?
- Chyba nie...
@Mesmeryzowany auć, zabolało.
@Mesmeryzowany: Złoto dla OPa XD
- 1006
Koleś nazywa się jak randomowy Włoch z uniwersum Walaszka
#mecz
#mecz
- 1153
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
@rz3zni4: Azory to dobre psy. Znam się na tym, mam jednego na stanie. 9 lat. M----n też dobry....
- 1317
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
- 211
Autor tak mocno ubarwił opis dodając dramaturgii, że aż mi się oczy zaszkliły czytając o tych biednych samczych kwiatkach (╯︵╰,)
Ciąg dalszy w komentarzach
z Inteligencja kwiatów
Ciąg dalszy w komentarzach
z Inteligencja kwiatów
- Katowice
W okolicy 2000 mieliśmy forum osiedlowe i lanChat. To był najfajnieszy okres internetu.