Taki skrajnie uproszczony typu opryski równa się chemia równa się trucizna.
Tymczasem to większość oprysków (szczególnie te z grupy fungicydów) stosuje się po to, żeby żywność była zdrowa.
po to się spryskuje uprawy, żeby ziarno było zdrowe, tzn bez grzybów z rodzaju fuzarium, septoria i bez mykotoksyn, które to się tworzą m.in właśnie jak ziarno
Ale żeby prąd potaniał.....no proszę jak ciebie, aż takim marzycielem nie jestem
rok temu były nawet nieco droższe niż obecnie.
Więc raczej możesz pamiętać 7kzł za 1kW, a nie za całość, bo zdarzały się takie ceny przy małych instalacjach u niektórych zdziwercow typu kolumbus energy.
odpowiem- nie nie są.
a zanim my wybudujemy swoją atomówkę, to do tego czasu prąd jeszcze sporo podrozeje, to nawet jak po jej uruchomieniu nieco potanieje, to i tak do poziomu wyższego niż dziś.