Jak bibliotekarka wystawiła uczniów do wiatru. Dostała etat i poszła na ...
roczny urlop. Nauczycielka, która miała uczyć klasę sześciolatków w szkole podstawowej w Kazimierzu Dolnym, po tygodniu pracy poszła na urlop. Wróci z niego dopiero za rok. – Przystąpiła do związków zawodowych , więc teraz musimy jej płacić za pracę w pełnym wymiarze.
z- 289
- #
- #
- #
- #
- #
- #
@mnlf: Oczywiście, ale weź się zastanów stary, jakie to ma znaczenie czy się zna czy nie, w momencie przemeczenia wiedza i umiejętności pedagogiczne nie mają znaczenia. Nie miałeś nigdy nauczyciela, który przysłowiowo odwala robotę, coś w stylu
@mnlf: Oczywiście, że się nie boje, bo pisanie programowania to jest biznes i mogę to kupić albo tego nie kupić, a jak wysyłam dziecko do publicznej szkoły to nie mam 20 ofert nauczycieli. Jeżeli dziecko spędza w szkole cały tydzień, a ja nie