#anonimowemirkowyznania Mam 27 lat, mieszkam w Warszawie, pracuje na stanowisku kierowniczym, UOP 8k netto (tzn. jak już wejdę końcem roku w drugi próg podatkowy to mniej #krajzkartonu) w firmie 150 osobowej, mam swoje mieszkanie (na kredyt oczywiście), ogólnie raczej nie powinnam narzekać bo większość moich znajomych robi za 3-3,5k, ciągle narzekają że im ciężko, ale czuje chyba wypalenie. Inaczej nazwać tego nie umiem.
@AnonimoweMirkoWyznania: Zostałabym, a już na pewno obecnie z pandemią w tle. Może warto znaleźć jakieś hobby, które nie będzie związane z pracą? Tak, żeby codziennie odbębnić te 8h pracy i z niecierpliwością czekać na jakieś zajęcia, poznasz nowych ludzi, zaczniesz się rozwijać, może praca i obowiązki się nie zmienią, ale nadasz swojemu życiu trochę polotu i zainteresujesz się czymś innym, a potem z nowo nabytą wiedzą bądź umiejętnościami poszukać czegoś
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli kilkukrotnie ci odmawiała to czemu wsadziłeś jej tego palca? Czemu robisz coś wbrew jej woli? Po pijaku mogła mniej ogarniać, co nie zmienia faktu, że przekroczyłeś jej granice i nie dziwię się kompletnie, że była na ciebie zła.
@KozakCzerwony: Obserwowałam wczoraj całą aferkę, powiem wam, że ja nawet jakbym dostała słabą paczkę, to udawałabym, że jest ok i ugryzlabym się w język, najwyżej bym nie używała tych rzeczy albo komuś oddała. W życiu nie miałabym serca napisać komuś takich rzeczy... komuś, kto poświecił na mnie swój czas i pieniądze, tym bardziej, że dostała fajną paczkę. Czego ona się spodziewała od obcej osoby? Biżuterii Apart? XD
@MajoZZ: To prawda, to jest kwestia wychowania. Dla mnie to jest nie do pomyślenia, to tak jak dostało się jakiś nietrafiony prezent na mikołajki w szkole (jak się losuje osoby) czy jak jakaś ciocia kupi ci nie za ładny sweter na urodziny, może te prezenty bardzo nie trafione i nie jesteś zadowolony, ale dziękujesz i się uśmiechasz, najwyżej będzie leżało w szafie. Mnie wychowano, że liczy się gest i pamięć,
Dramatyczne wydarzenia w Pabianicach w Łódzkiem. 20-letni mężczyzna zaatakował swoją partnerkę, zabrał z mieszkania 9-miesięczne dziecko i uciekł samochodem. 20-latka zmarła. W mieszkaniu przebywał w tym czasie 7-letni syn kobiety, który powiadomił o wszystkim babcię. Trwa obława.
@Ganicjusz: Ofiara na pewno wiedziała, że to potencjalny morderca, potrafiła patrzeć w przyszłość i przewidziała rok temu, że on ją zabije w grudniu 2020.
@56632: Co jest dziwnego w tym, że 22 latka ma dziecko? To nie jakaś 12 letnia gówniara XD może to nietypowe w dzisiejszych czasach, ale nie róbmy z 22 latki gówniary, moja mama urodziła mnie w podobnym wieku 24 lata temu
@Ganicjusz: Porównujesz przypadek jakiejś zaburzonej kobiety do większości kobiet? Na pewno każda marzy o związku z psycholem, który ją potem zabije XD takie absurdy tylko na wykopie
@Ghuthek: Właśnie obudzenie się chwilę przed budzikiem jest spoko, ja się wtedy czuję lepiej, jestem chyba nawet bardziej wyspana, a przynajmniej tak się czuję, niż jak dostaję zawału serca przez budzik XD
@nowywinternetach: porównujesz zdradzanie kogoś i oszukiwanie drugiej osoby do powiedzenia komuś wprost, że nie chcesz z nim już być, zakończenia związku i związania się z inną osobą? XD albo do posiadania kilku partnerów na raz? ok XD
@DerMirker: UFG nie zawsze się sprawdza, pracuję w towarzystwie ubezpieczeniowym i często wg ufg oc jest aktualne, a ja mając dostęp do polisy i większej ilości dokumentów widzę, że np polisa została zerwana po 4 dniach XD
#anonimowemirkowyznania Kamyczkiem w bucie mojego życia jest nadwrażliwość. Jak mam kogoś upomnieć, że zrobił coś źle, to od razu obawiam się, czy nie przyjmie mojej krytyki zbyt mocno i nie poczuje się źle. Później okazuje się, że ktoś nie wie, że robił coś źle, bo upomnienie było tak delikatne, że nie odebrał tego, jako upomnienia. Często nie mogę powstrzymać łez na myśl o tych porzuconych i zapomnianych zwierzętach np. nieporadnych kociętach,
@AnonimoweMirkoWyznania: Poczytaj czy nie jesteś czasem wysoko wrażliwą osobą. Ja też to mam i bywa ciężko, nie wiem czy jest na to jakieś rozwiązanie.
#anonimowemirkowyznania Jak wy wytrzymujecie z małym dzieckiem w domu? Żona jest dopiero drugi dzień z nim w domu a ja od wczoraj nie wyjmuję słuchawek z uszu.
@kogut_20: tak, dziecko ma dwoje rodziców i każdy powinien mu poświęcać czas, aby nawiązać z nim więź, przekazać mu jakieś wartości i zbudować relację. Jak ktoś robi sobie dziecko żeby spędzać z nim godzinę tygodniowo, i to jeszcze na jakichś przyjemnościach typu zabawa, a resztę obowiązków, problemów i nieprzyjemności ma zamiar zrzucić w całości na drugiego rodzica to lepiej żeby się nie rozmnażał, szkoda dziecka.
Mam 27 lat, mieszkam w Warszawie, pracuje na stanowisku kierowniczym, UOP 8k netto (tzn. jak już wejdę końcem roku w drugi próg podatkowy to mniej #krajzkartonu) w firmie 150 osobowej, mam swoje mieszkanie (na kredyt oczywiście), ogólnie raczej nie powinnam narzekać bo większość moich znajomych robi za 3-3,5k, ciągle narzekają że im ciężko, ale czuje chyba wypalenie. Inaczej nazwać tego nie umiem.
Ogólnie to studiowałam i
Co zrobiłbyś/zrobiłabyś na moim miejscu?