#anonimowemirkowyznania Nie wiem co myśleć o facecie. Niby jest zainteresowany mną, spotkamy się z raz na tydzień, przytulamy, całujemy, ogólnie bardzo miło, prawie jak para. No właśnie prawie. Jestem czymś pomiędzy koleżanka a dziewczyna co mnie bardzo w-----a. Raz daje mi odczuć jedno, innym razem zupełna olewka. Głupieje przez to. Chciałabym mieć jasna sytuację. Pytałam go o to i ciągle jakieś wymówki, że innym razem pogadamy, że to nie rozmowa
#anonimowemirkowyznania Jestem z #niebieskiepaski 10 miesięcy. Lvl 22, Zależy mi na nim, i jemu na mnie też. I mam teraz pytanie do was mirki, czy to normalne, że w ciągu dnia niebieski pasek tylko się przywita, nie pisze nigdy nic więcej od siebie, nie dzwoni w ciągu dnia, nie proponuje spontanicznych spotkań, wystarczy mu się spotkać raz w tygodniu, czasem mam wrażenie byleby "odklepać" spotkanie. Gdy już się
@AnonimoweMirkoWyznania: spotkanie raz w tygodniu po 10 miesiącach razem? Ja potrafiłem zamieszkać z partnerką po 3 miesiącach. Jeżeli wiesz ze to ten/ta to po co czekać. Przy tak "częstych" spotkaniach i rozmowach nie będziesz wstanie go poznać. A później za rok dwa się rozczarujesz ty albo on
@r5678: Przeżyłem przez chwilę podobny temat, co prawda nie było słodkości i szybko wylały się jej "oczekiwania" i frustracje. Na szczęście to zwykle widać, one są niezłe w te gierki, ale tutaj często desperację zauważają nawet niedoświadczeni faceci i są ostrożni. A tak ogólnie panna over 30 lat, spełniona zawodowo i prawiąca same słodkości od samego początku ?
desperatki z pensją 2k netto szukjące bankomatu (sorry, ale bardzo dużo czasu spędziłem na rozwoju kariery i nie wyobrażam sobie związki z kobietą bez ambicji)
@AnonimoweMirkoWyznania: Wszystko byłoby spoko, gdyby nie ten fragment. Jeśli patrzysz na ludzi z góry przez pryzmat tego ile zarabiają i przezywasz ich, że nie mają ambicji, jednocześnie skreślając wszystkie kandydatki, choćby były najlepszymi kobietami na świecie, tylko dlatego, że mniej zarabiają, to w sumie nie
#anonimowemirkowyznania Czy kobieta lvl 30 ma jeszcze szanse na normalny #zwiazek? Mówimy tu o bezdzietnej kobiecie, z wysoka pozycja, ostatnie lata spędzone na rozwijaniu kariery. Mieszkanie, samochód, stabilna dobrze płatna praca.
@AnonimoweMirkoWyznania: jak kobieta lv 30 jest normalna i znajdzie noralnego anonka to jak najbardziej. Nie mniej 30latka to już stara proca ( ͡°͜ʖ͡°)
#anonimowemirkowyznania Ehh Mirki i mirabelki. Lvl 28. Czuję że dopadła mnie życiowa melancholia. Rok temu skończyłem studia i zacząłem pracę... i tak naprawdę nie wiem co z moim życiem dalej zrobić, budzę się codziennie rano i szukam sensu. Sensu po co to wszystko robić. Wstawać rano, iść do pracy i tak w kółko i tak w kółko i tak w kółko. Relacje towarzyskie się pourywały, czas imprez się skończył, rówieśnicy
@AnonimoweMirkoWyznania: Chyba wiele osób w pewnym wieku dopada taka melancholia. W sumie to nie wiem czy jest na to tak naprawdę jakiś sposób. Może jest to już wpisane w życie. Ale warto znaleźć jakieś zainteresowania i poznawać nowe osoby. To ostatnie może być czasem trudne, ale warto próbować ;)
#anonimowemirkowyznania Nie wierzę, że piszę to na mirko, ale jednak. Wiem, że tutaj albo przeczytam jedno ciekawe zdanie, albo mnie ktoś dobrze kopnie w dupę albo podręcznikowo wyśmieje - tego mi trzeba. Do sedna - jestem w kropce, nie wiem w jaki sposób podejmować dalsze decyzje życiowe. Spokojnie, nie proszę wykopków o wskazanie rozwiązania, po prostu może mi coś umyka.
Mireczki, chciałabym pochwalić się Wam moim postępem, który zmienił mnie z ulanej świni 1/10 w mniej ulaną świnię 2/10 ( ͡°͜ʖ͡°)
Po lewej zdjęcie z 2015 roku - 80 kilo, problemy skórne i ze stawami, wstręt do aktywności fizycznej i wieczne zmęczenie. Nadwaga towarzyszyła mi od zawsze - usprawiedliwiałam się, że mam ją w genach. 4 lata diety, kompletna zmiana nawyków żywieniowych, klasyczne MŻ i duużo ruchu ( #silownia
@AnonimoweMirkoWyznania: do zrozumienia mojej odpowiedzi wymagany jest mózg: jesli zwiazek sie rozpadl to sie rozpadl i to jest koniec zwiazku i koniec tematu. Nie wiem po co to drążyć
ech mireczki mam problem, otóż jestem introwertykiem i boję się rozmawiać przez telefon, wszystko byłoby ok ale znalazłem dziewczynę z którą piszę na whatsapp i ona często próbuje do mnie dzwonić, ja udaję wtedy że mnie nie ma i nie odbieram (chociaż na przykład pisałem do niej 2 minuty temu) potem przepraszam ją i piszemy razem sobie przez noc. Ja naprawdę nie wiem jak jej to powiedzieć boję się że ją stracę
#anonimowemirkowyznania Nie potrafię zostawić chłopaka. Nie wiem jak mam bez niego funkcjonować, jest moim najlepszym przyjacielem, najbliższą osobą i całym światem, a zostawić go powinnam z różnych względów, które nie są tutaj tematem. Jak mam się za to zabrać? Złamię jemu serce. Nie wyobrażam sobie jak to będzie go nie widywać i nie mieć z nim kontaktu.
Nie wiem co myśleć o facecie. Niby jest zainteresowany mną, spotkamy się z raz na tydzień, przytulamy, całujemy, ogólnie bardzo miło, prawie jak para. No właśnie prawie. Jestem czymś pomiędzy koleżanka a dziewczyna co mnie bardzo w-----a. Raz daje mi odczuć jedno, innym razem zupełna olewka. Głupieje przez to. Chciałabym mieć jasna sytuację. Pytałam go o to i ciągle jakieś wymówki, że innym razem pogadamy, że to nie rozmowa