W latach 2002–2005 w mieście Niżny Tagił zabijano młode dziewczyny. Ofiary grzebano w lesie koło wsi Levikha. Miejsce to nazywa się dziś cmentarzem dziewic.
Barszcz na wigilię na Śląsku? Nie. Nie ma uszek, nie ma pierogów. Jest zupa z głów karpia i grochowa, z rozgotowanego grochu z masłem. Bardzo postna. Wigilijny barszcz nie jest śląską tradycją. Gotowano raczej siemieniotkę, grzybową, fasolową. Rybną i grochową. Mówi najsławniejszy śląski kucharz.
@Sahelantrop: jak babcia robiła prawdziwy barszcz to też był pracochłonny, bo 2 tygodnie wczesniej robiła zakwas z buraków i musiał stać w odpowiednim miejscu zeby pracował. Teraz ludzie idą poprostu na łatwiznę bo w każdym sklepie kupujesz gotowy zakwas. A druga sprawa że rodziny się wymieszały po kraju, już nikt nie hajta się w jednej wiosce czy jednym osiedlu.