Mireczki, jak ten czas #!$%@?. O 4:01:11 (rano) #!$%@? mi 9 lat na wykopie. Mimo, że jestem tu nikim, to bardzo lubię tą śmieszną stronkę ze śmiechowymi obrazkami. Najprawdopodobniej rzeczonego ranka piłem portery i dzwoniłem do tych dziewczyn w bikini na polsacie, bo jak nigdy znałem odpowiedź. Ale fiasko i frustracja spowodowały, że jestem tutaj ;)
Najstarsze wypokowe wspomnienie, otóż pamiętam, jak jeszcze w 2006, może 2007 (a nie było jeszcze wtedy
- Spróbuj malin. Miska wypełniona tymi owocami ląduje na stole. Biorę jedną i dość ostentacyjnie się krzywię. - Babciu, chyba coś z nią nie tak, ale wezmę jeszcze kolejne dla porównania. Sięgam po drugą, trzecią, wreszcie biorę całą garść. Są przepyszne, lecz mimo to na mojej twarzy rysuje się grymas niezadowolenia. - Nie wiem, o co chodzi, ale są wyjątkowo niesmaczne. Nie nadają się do jedzenia. Babcia skonsternowana. - Hmm, nic z
@DawajMario: Możliwe, że nigdy nie rozmawiałeś z ludźmi wartościującymi jedzenie pod kątem jego zastosowania. Oto przykładowe teksty: "Taką dobrą kiełbasę chcesz smażyć?" "Takie soczyste jabłka na kompot?" itp.
I takie osoby odwodzą od danego zastosowania produktu, same zaś kupują tak zajebiste, że nigdy nie robią pewnych rzeczy. Może tu też tak było? Babcia zawsze kupuje najlepsze owoce i za każdym razem szkoda jej zużywać je na nalewkę?
Czasem budzę się bardzo wcześnie, by pomyśleć o tym, co zdążyłam zrobić w życiu, czy jestem zadowolona ze swojego życia, co mogłabym zmienić na lepsze. W 99% przypadków moje przemyślenia nie wyglądają dobrze. Żałuję wielu rzeczy w życiu. Żałuję tego, że nie włożyłam wystarczając dużo wysiłku w to, co robiłam. A mogłam. Kilka lat temu wygrałam z nieśmiałością, ale nadal byłam dzikim człowiekiem. Wolałam zanurzyć się w komputerze, czymkolwiek - tylko żeby
@Hannahalla: dlaczego wszyscy mają parcie na udane kontakty międzyludzkie? Przeważająca większość ludzi jest miałka i nieciekawa, po co tracić na nich czas? Nie lepiej mieć wokół siebie tylko tych najbardziej wartościowych i ważnych dla nas?
@UndaMarina: Nie dążę do dużego grona znajomych. Nie mam teraz nikogo, do którego mogłabym zadzwonić o 22.00, zaraz po tym pójść na przysłowiowe piwo i posiedzieć w milczeniu.
Co ta #logikarozowychpaskow to ja nawet nie XDD moja dziewczyna pojechała ze swoimi kolegami na Woodstock i spakowała paczkę gumek. Jak zapytałem po co, to powiedziała że jak będzie szła się potaplać w błocie, to sobie w gumkę telefon wsadzi. Czaicie? Zamiast go schować do samochodu to go będzie brać ze sobą. Nigdy was kobiety nie ogarnę
@mroz3: Nie mam. Poszperaj w sieci. Przypomniałem sobie o nim bo akurat trafiłem jakiś czas temu na moje stare książki a jedną z nich jest "20 000 tysięcy mil podmorskiej żeglugi" z jego ilustracjami. Przypomniałem sobie jak ogromne wrażenie robiły na mnie w dzieciństwie
" Przeciętny człowiek przeżywa szok, gdy trafia między schroniskowe klatki. Tysiące oczu mówiących: weź mnie. I kogo wziąć? To proste. Tego, który już nawet nie prosi. Siedzi w kącie i nie wierzy, że ktokolwiek zwróci nań uwagę. Jest stary. Bez oka lub łapy. Ma brzydką sierść, mało zębów. Dlaczego on? Bo zostało mało czasu, aby mu udowodnić, że nie wszyscy ludzie to potwory."
@emipk505: a właściwie dlaczego musiałoby sie komuś chcieć? Jest mi niesamowicie żal porzuconych zwierząt i chętnie pomogę finansowo, ale jak bede brała psa, to go kupie, bo chce mieć jako kumpla na wiele lat stworzenie, które ma określone cechy i, z którym moge pracować w sposob, który mi odpowiada. Bardzo mnie denerwuje jak niektórzy krzywo patrzą gdy ktoś kupi zwierze, zamiast wziąć je ze schroniska. Dlaczego ja miałabym mieć w domu
Tu wyjaśniam dlaczego tak długo
Tak czy owak portret dla @xerxes931 mam nadzieję, że się podoba ;)
#jayrysuje < reszta tutaj
#digitalpainting #rysujzwykopem #grafika #tworczoscwlasna