- 225
michnic via Wykop Mobilny (Android)
- 82
@dymel: Mój przejazd z ubiegłego roku. Czas brutto 61h. Przewyższeń było więcej, ale padł mi Gramin po drodze (od ulewy) i ślad jest z telefonu, który przy takich trasach włączam jako backup. Nie wszystko było po asfalcie, kilkadziesiąt kilometrów gravelowych i z buta przełęcz Obidza.
michnic via Wykop Mobilny (Android)
- 6
@mati1990: jedyny któremu udało się zebrać budżet, bo chyba nie sądzisz, że nikt z Polski nie przejedzie RAAM? Michał Więcki przejechał Trans AM, 6700km, samowystarczalne! Miałem okazję poznać większych kozaków, którzy np. na ostrym przejechali w poprzek Australię.
- 5
@NorthernPuppet @edantes: To nie była wycieczka tylko jazda w trybie non stop. Pierwsza drzemka była przed drugą nocą jazdy, później jeszcze dwie drzemki gdzieś w wiatach drugiego dnia o wschodzie słońca. W sumie spałem po drodze nie więcej niż 60-80 minut.
@piotre-gie: trasa zaczynała się w Żywcu, miała skończyć w Krynkach, ale nie dałem rady, po prostu już spałem na rowerze.
@NorthernPuppet: nie było mycia i spania (jako takiego)
@piotre-gie: trasa zaczynała się w Żywcu, miała skończyć w Krynkach, ale nie dałem rady, po prostu już spałem na rowerze.
@NorthernPuppet: nie było mycia i spania (jako takiego)
- 4
@Twoj_Stary_Penetrowal_szpary: I bardzo dobrze że jesteś dumny z osiągania nowych granic. Ja pamiętam dobrze jak się cieszyłem z pierwszej setki i jak niewyobrażalnie trudnym wyzwaniem się to wydawało. Ale później chciałem więcej... i więcej i jakoś to poleciało. Ale w pewnym momencie kończy się fajna zabawa, a zaczyna ciężka walka, dlatego nikogo nie namawiam, nikogo nie zachęcam. Każdy powinien rozumieć czego potrzebuje i iść za swoim głosem.
- 0
@quizonmyface: Odżywiasz się tym co jest po drodze. W sklepie pączek, bułka, kabanos. Na stacji zapiekanka, hot-dog. Dużo słodyczy. Cola i izotoniki, radlery na przełamanie smaku. W restauracjach to pizza, makarony, pierogi. Byle dużo. Przy czym musisz wiedzieć czy twoje ciało pozwala na wszystko, bo może się przecież buntować. No i zawsze w kieszeniach zapasy jedzenia, bo nocą w Bieszdadach raczej nie znajdziesz niczego otwartego.
Jakie skutki. No nie wiem. Niewyspanie,
Jakie skutki. No nie wiem. Niewyspanie,
- 0
@metaxy: Dokładnie. Jak wracam po dłuższej trasie, to pierwszej nocy jestem piecem hutniczym.
- 2
@NorthernPuppet: gdyby ludzie myśleli tylko o problemach jakie mogą ich spotkać, to by z domu nie wyszli i by nie było sportów ekstremalnych. Zawsze jest jakieś ryzyko, ale przecież przygotowujesz się do takich wyczynów i podejmujesz je świadomie. Świadomie zakończyłem jazdę na 80km przed planowym końcem trasy, bo stwierdziłem, że jest już zbyt niebezpiecznie. Nie sądzę abym odwalał jakąś amatorkę i prowizorkę. Przecież nie chcę sobie zrobić krzywdy.
- 1
@pawlos10rs: nie znam się na takich szczegółach, układam trasy na czuja, tak jak bym chciał pojechać. Tu link do aktywności na Strava
#triban #wykoptribanclub #rower #szosa #decathlon