@Anacron: jako 20 latek poszedłem do spowiedzi przed pogrzebem ojca, ksiądz podczas spowiedzi wypytywał mnie czy się masturbuje i czy uprawiam seks poza małżeński, tylko to go interesowało. Od tamtej pory sram na klechów.
@Niewidzialnapomarancza: w dużej mierze są to osoby uciekające od obowiązkowej 2,5 rocznej służby wojskowej w swojej ojczyźnie czyli Syrii. Jeżeli wrócą będą traktowani jako dezerterzy w czasie wojny. Nic dobrego ich nie czeka jak wrócą więc są zdesperowani.
@BezczelnyHusarz: Mają zakaz używania telefonów oficjalny. Tzn telefony mają być wyłączone. Ode mnie z rodziny tam jeden pojechał i dzwonił raz do domu, powiedział że mają zakaz póki co nie będzie się kontaktował.
@RunAway268: niby śmieszne, ale prawdziwe, bo sam na własne oczy widziałem podobną sytuację. W 2015 byłem na marszu. Z jakiejś kawiarenki na trasie marszu wylazało dwóch typów i tak stali pod tą knajpką i sie trzymali za ręce. Zatrzymałem się i sie przyglądałem. Oni tak stali, tysiące ludzi szło obok i nikt sie nimi nawet nie zainteresował, nikt nie zwyzywał. PRZYPADKIEM parę metrów dalej w jakiejś bramie stała ekipa TVN z
Nie jestem szurem. Jestem zaszczepiony, przechorowałem między dwoma dawkami ale muszę gdzieś z siebie wyrzucić to co teraz odwala się z covidem to jest jakiś cyrk względem tego co było w marcu zeszłego roku.
Pewna osoba z mojej rodziny miała zdiagnozowany jeden przypadek covida w pracy (we wtorek). Nazwijmy tę osobę ciotką. Okazało się, że pracuje z tą osobą przy biurku itd. Ciotka w czwartek zaczęła mieć pierwsze objawy, a wczoraj dostała
@Loskamilos1: koło mnie w lesie jest grób 5 letniego chłopaka, który zaraz po wojnie pasł krowy i znalazł granat moździeżowy. No i jak to dziecko zaczął się nim bawić, granat wybuchł a jego rozerwało, a grób jest podobno tylko symboliczny.
@Napoleon_przegrywarte69: pewnie byłeś niezła łajza, mnie czasem tylko wf motywował żeby pójść do szkoły, pograć w piłke, zawsze ja wybierałem skład ( ͡°͜ʖ͡°)
@Napoleon_przegrywarte69: dobra, dobra, ty byłeś ten co go na końcu wybierali? Tobie sie nawet brzuszków pod drabinkami nie chciało robić a co mówić o siłowni, to co tu ściemniasz.
@vstol: Zależy w jakiej firmie i zależy na ile skomplikowaną i wymagającą uwagi robotę robisz. Ja robiłem nawet i na 6 maszynach na raz, ale wtedy tylko wciskałem guzik i zmieniałem sztuki do wcześniej ustawionej roboty. Zazwyczaj robi się na jednej, dwóch maszynach na raz. Wszystko zależy od różnych czynników. Ilu pracowników jest w firmie, ile maszyn, czy pracownik jest ogarnięty i samodzielny czy nie.
@Hekun: U mnie na studiach trzeba było kupić książkę profesora od fizyki. Później na egzamin brało się tą książkę i kładło obok na stoliku w auli. Profesor się przechadzał po auli i na kartce z egzaminem zaznaczał kto ma książkę. Za posiadanie książki było co najmniej 4, a egzamin to był test wyboru więc każdy debil mógł coś nastrzelać. Żeby było śmieszniej nie można było jej odkupić od starszych roczników bo
@KapitanJaszczurka: uuuu powodziło sie w latach 90'. Kinderki. Ja to mialem tylko tego z kątomierzem bo trafil mi sie w paczce na mikołaja co to ją matka na zakładzie dostawała ( ͡°͜ʖ͡°)
@Treda: Kosztowały 10 zł u armeńca na bazarku. Chodziło się w takich ze 20 lat temu i po szkole i grało w piłkę na boisku. Wszystkie dzieciaki chodziły w takich samych więc nikt nie zwracał na nie uwagi ile kosztują. Jak sie rozlatywały to się obwiązywało dookoła sznurkiem i dalej na boisko w gąłę ( ͡°͜ʖ͡°)
@aaadam91: to nie są nowe smaki, te grzyby są tradycyjnie zbierane w moich okolicach od pokoleń. Rosną tu tego tysiące. Mi ten grzyb nie podchodzi. Za bardzo orzechowy.
@aaadam91: na pewno, jak większości "wynalazków", ja różne dziwne grzyby jadłem, które innii traktują z buta w lesie. W większości nie ma czego żałować.