Drugi wypad po #kwadraty w tym roku, pozbierać kilka na wschodzie. Jednak coś nie ma woli walki o kolejne - squadratinhos lepiej wchodzą 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ Ale że na koniec pod klatką objawił się @metaxy, który przywiózł Cymerkowi jakieś graty, to sam fakt spotkania tak zacnej kwadratowej persony, nakazuje mi przemyśleć moje podjeście do
@metaxy: ja wtedy byłem w trybie "natychmiast się wykąpać i coś zjeść" i ogólny przekaz do mnie docierał ale szczegóły umykały ( ͡~ ͜ʖ͡°)
przemyślałeś, zrobiłeś kwadraty, rogrzeszono.
@metaxy: no właśnie po tamtym kwadratobraniu naszły mnie myśli olewające kolejne jazdy, więc rozgrzeszenie przyjmę dopiero, gdy odpokutuję kolejnym kwadratobraniem ( ͡~ ͜ʖ͡°)
Cześć Mirki i Mirabelki, już tydzień jestem w trasie przez USA (pokonuje trasę Nowy Jork - Seattle). Dojechałem już nad Niagarę. Przepraszam, że nie publikuje codziennie, ale po prostu brakuje mi czasu :/. Póki co pogoda mi bardzo dopisuje, temperatura cały czas około 20-25 stopni, ideolo na rower. Tylko raz złapał mnie deszcz. A noclegi udaje się ogarnąć przez społeczność Warmshowers. Pierwsze dni miałem po górkach, dodatkowo powietrze było jeszcze takie sobie.
@pietia94: de facto robisz to co na obrazku tyko zamiast trzymać stopę ręką robisz to siodełkiem. I dzięki temu możesz też troszkę rozciągać w innych płaszczyznach. Trochę kolano do zewnątrz, trochę na zewnątrz i w miarę cały zakres ruchu poluzujesz
@metaxy na początek spróbuję nie podczas jazdy xd, ostatnie czego mi jeszcze trzeba to rozwalić sobie ten głupi ryj, bo cyrkowego doświadczenia nie mam ( ͡°ʖ̯͡°)
Ostatnio śmiałem się z wpisu @metaxy który wpadł w bagno i jakiś gospodarz zaoferował mu prysznic. Pomyślałem wtedy, że nie jestem aż takim wariatem, jak on, żeby w takich warunkach rowerem jeździć. Dzisiaj miałem podobnie xD
Zapowiadana na 16 burza stwierdziła, że jebnie o 15, 10km przed końcem mojej jazdy. Zjazd z Okraju do Kowar zaczął się od jeziora gradowego, a skończył na błotnej rzece. Przy jednym z domków zauważyłem pana, który
Postanowiłem, że będę słuchać mądrzejszych kolegów pedalarzy @SnikerS89 i @Poemat także wybrałem się kupić pedalarskie nogawki do pedałowania w zimnie i jakiś bidon większy na te mikstury co Wielkie Chłopy żłopią i robią 15kW w 5s. Nie mieli co prawda super oddychających rękawiczek na warunki wilgotne o wadze 0,1g za 800zł, ale to powolutku.
3 traski, 3 setki. Najnowsza setka była na południu Polski, gdzie odwiedziłem, skromny bądź fajny, kawałek naszych południowych sąsiadów. Ale pogoda strasznie dała mi się we znaki z powodu zimnaaaaaaaaaaaaaaaa. I tego, że prawie nie zdążyłem na pociąg powrotny haha
Pozostały dwie setki były nad morzem. Może dalej zimnooo, ale piękne widoki radowały moje serduszko. Więcej możecie zobaczyć na zdjęciach, które są wrzucone
Wczorajszy pierwszy wypad po #kwadraty w tym roku. tldr: no tak średnio bym powiedział, tak średnio...
Rzeczona jazda sponsorowana była przez literki A, B i F (absolutny brak formy). Wobec tego założona, i tak przeciętnie optymistyczna, średnia prędkość poszła się paść, dodatkowo w lasach, na szutrach marnej jakości i piachach, było jeszcze poniżej założeń. Liczyłem, że spokojnie dotrę przed zmrokiem, ale przez cienkie planowanie nie pykło,
Zostawić Was na kilka dni i 150 powiadomień z tagu. Ech. Poczujcie się wszyscy mentalnie splusowani.
Plany miałem na majówkę ambitne, ale w drugim dniu okazało się że mogę je sobie wsadzić, bo zatoki się przewiały i teraz będą boleć i produkować nadmierne ilości wszystkiego. Tyle dobrego, że udało się dotrzeć na polskę powiatową 40km od domu
Pierwszomajowa seteczka z Pan @MordimerMadderdin. (。◕‿‿◕。) Pomyliliśmy zjazdy na takim jednym rondzie i zupełnym przypadkiem znaleźliśmy się na wspaniałej drodze dla rowerów pośrodku niczego, niestety wyglądała na niedokończoną. Chcieliśmy sprawdzić, dokąd prowadzi, ale po ponad 20 km jazdy z wiatrem w ryj (a jakże) i 1 kapciu znudziło nam
wyrzuty sumienia, czynny żal, może nawet spowiedź jeśli ktoś wierzący. Gatunek ludzki chyli się ku upadkowi bo ktoś jeździ rowerem po placu budowy łącznika do autostrady czy innej eski and it's so deep że ja j---e.
Po wczorajszym leniwym rozjeździe po wioskach, ruszyliśmy dziś na podbój gminek i najgorszych asfaltów lubelskiego. Szczęśliwie i przypadkiem trasa została odwrócona, przez co najpierw mieliśmy ujeby życia, a powrót z Białej Podlaskiej był prosty i gładki. Bandą w składzie @Dewastators @metaxy @Cymerek oraz @rozpa ruszyliśmy w słońcu i mroźnym powietrzu na płaską, wyboistą i trochę piaszczystą trasę. Pod Chotyłowem rozdzielamy
@Cypherspeed: Do Łukowa już nie zdążę, ale przez Wohyń jechałam i pamietam tam też tragiczne kawałki na dojeździe z północy :D @nie-jestem-robotem dzięki:) wystarczy myć! @gram_w_mahjonga Canyon Endurace CF SL8, na niestockowych kołach. @ikov Było bardzo zimno na końcówkę, don’t care :D
Może nie padało, ale było zimno. Po takich deszczach nawet nie próbowałem wjechać na nieasfaltowe ścieżki, mimo tego rower i tak brudny - podobnie jak ja po tej przejażdżce ????
Sporo km zrobionych. Czy to po Opolszczyźnie, czy po Śląsku. Jakoś te spacerki wpisały mi się w krew. Jeden, drugi, dziesiąty km i człowiek nawet nie wie, że już tyle czasu minęło.
@Draakul: A to wiadomo, np. jedno województwo jest bardzo zurbanizowane, a drugie bardzo słabo. A z tym wyśmiewaniem nie chodzi im o to, że w Opolu mieszkają głownie gorole/chadziaje? ( ͡°͜ʖ͡°)
Kolano powoli się naprawia więc dzisiaj nie podarowałem sobie małej rundki złapać przy okazji kilka kwadratów za kominem. Z ciekawostek to chyba kościół świętego Klemensa w Lędzinach do polecenia. Poza głównymi drogami, ale dojazd gładkim asfaltem. Stoi w najwyższym punkcie w okolicy, widać jezioro Paprocańskie i wszystkie okoliczne hołdy. Na zdjęciu z kolei nadajnik RTCN Katowice Kosztowy w Mysłowicach, czyli najwyższy obiekt budowlany w Polsce (358,7m) wraz z
Przy okazji świątecznego wyjazdu w rodzinne strony pojechałem obejrzeć dawne polsko-niemiecki przejście graniczne w Baranowicach i choć spodziewałem się sucharskiej budki granicznej w środku nowoczesnej wsi, to dostałem coś zupełnie innego.
Wąska kamienna droga (najpewniej również z tamtego okresu), po obu jej stronach stare chałupy i stodoły, a na końcu prawdziwy szlaban sprzed 1939 roku. Za nim już tylko stary las, prowadzący do dawnych Niemiec. Podobno
Strava: https://www.strava.com/athletes/metaxy
Insta: https://www.instagram.com/metaxynarowerze/
Zamiast zaglądać mi na profil zrób 10 przysiadów i lepiej wykorzystaj ten czas.